Kto kogo wrabia za narkotyki?

Bartłomiej R. mógł za kilkanaście dni wyjść na warunkowe zwolnienie. Nie wyjdzie, bo osadzony w celi obok zeznał, że za papierosy dostał od niego narkotyki. Sąd drugiej instancji ma wątpliwość, czy niepalący Bartek rzeczywiście wniósł je na teren więzienia.

Alicja

Kategorie

Odsłony

1457

Bartłomiej R. mógł za kilkanaście dni wyjść na warunkowe zwolnienie. Nie wyjdzie, bo osadzony w celi obok zeznał, że za papierosy dostał od niego narkotyki. Sąd drugiej instancji ma wątpliwość, czy niepalący Bartek rzeczywiście wniósł je na teren więzienia.

Bartek siedział za kradzieże. Po pięciu latach wzorowej odsiadki dostał nagrodę: 30 dni przepustki. Po powrocie miał mieć rozprawę o przedterminowe warunkowe zwolnienie.

Z przepustki wrócił 5 czerwca ubiegłego roku. Nim trafił do swojej celi, został dokładnie przeszukany, musiał nawet się rozebrać. Niczego przy nim nie znaleziono. Następnego dnia jednak został posądzony o wniesienie na teren Zakładu Karnego w Głubczycach narkotyków, które znaleziono przy Tomaszu B. z celi obok. Tomasz B. powiedział, że to od Bartka R. ma 0,58 grama marihuany, które ten miał podzielić na 30 porcji i każdą sprzedawać za 4 paczki papierosów.

Funkcjonariusze służby więziennej zeznali, że o tym, że narkotyki mają się pojawić, dowiedzieli się od Tomasza B. kilka dni przed tym, nim Bartłomiej R. poszedł na przepustkę. Poprosił ich o dyskrecję. Dogadali się, że zrobią mu przeszukanie, znajdą narkotyki, a on powie, że ma je od Bartka R. Podobne zeznania złożył w prokuraturze Tomasz B., ale nie chciał się zgodzić na konfrontacje z osadzonym z celi obok. W sądzie również nie chciał nic powiedzieć, próbował nawet wyjść z sali. Dopiero później napisał w oświadczeniu, że będzie zeznawał, jak oskarżonego wyprowadzą z sali, bo się go boi.

Sąd Rejonowy w Głubczycach uznał Bartłomieja R. za winnego i skazał go na dodatkowy rok więzienia, choć prokurator wnosił o 6 miesięcy. Oskarżony złożył apelację. Napisał w niej, że na folii, w której były narkotyki, nie było nawet jego odcisków palców. Że za kilkanaście dni miał wyjść na wolność. Poza tym zauważył, że pomawiający go Tomasz B. dwa lata temu sam został ukarany za handel narkotykami na terenie zakładu. Jemu zaś papierosy nie są potrzebne, bo jest osobą niepalącą. Sąd okręgowy uchylił wyrok i zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia, jednak Bartłomiej R. o przedterminowe zwolnienie na razie strać się nie może.

Źródło: gazeta.pl

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

powiedział, że to od Bartka R. ma 0,58 grama marihuany, które ten miał podzielić na 30 porcji i każdą sprzedawać za 4 paczki papierosów. Ku#wa to jest jakis żart ???0,58 grama podzielic na 30 porcji hyhyhy chyba tylko MacGiver to potrafi.
Anonim (niezweryfikowany)

I jeszcze każdą za 4 paczki fajek...
Anonim (niezweryfikowany)

kupil X g marihuany, którą podzielił na 30 porcji. Jedną z takich porcji dostał Tomasz jakis tam, ważyła ona 0,58 g... koniec zagadki, mózgi ;d
Anonim (niezweryfikowany)

chuuk norris tez by umial to podzielic :P
boru (niezweryfikowany)

Nawet Chuck Norris nie potrafi podzielic 0.58g na 30 rownych czesci!!
Dahakon (niezweryfikowany)

a kto mowi, ze czesci maja byc rowne? wystarczy, ze kazda bedzie widoczna golym okiem ;D
ogoor (niezweryfikowany)

hyh..siedze czytam i sie namyslam...koles mial podzielic 0.50 grama na 30 porcji? co za chuj? hyh..zaczalem sobie wyobrazam ile jedna porcja moglaby wynosic..jak ona by w ogole wygladala..hyh...smiech na slaki..xD jeszcze za 4 paczki fajek...ja jestem niepalacy fajki ale jakbym palil to 4 paczek za ziarenko ziapa bym nie dał.parodia jakas xd
beno (niezweryfikowany)

:) 0,5 grama..... ach te media, pewnie liczyli tak jak ludzi na marszu ;)
dobsonix (niezweryfikowany)

był za grzeczny to mu afere wykręcili
ProX (niezweryfikowany)

No i jacy ci ludzie sa zawistni. Ten z celi obok pewnie nie mogl sie pogodzic z tym ze ten wychodzi na wolnosc i w ogole wzorowo sie zachowywal wiec wpadl na pomysl wkopania go jeszcze na roczek. To nie czlowiek to zwykly smiec bez zadnych zasad moralnych!
Zajawki z NeuroGroove
  • crack
  • crack
  • oxycodone
  • Tripraport

Jest jakoś jedenasta rano, wpadam do kumpla co by go wyciągnąć do lasu wspinaczkowego. Otwiera, nie chce wpuścić, ale i tak wchodzę. W środku syf, ubrania na podłodze, stolik zajebany nawet nie wiem czym.

Na szafce obok kanapy — tacka. A na niej BARDZO dużo kokainy.

- To nie moje — mówi T. Mógł się chociaż wysilić na jakieś lepsze kłamstwo.

- No hehe nie twoje, ale leży tutaj u ciebie.

- Chcesz, to bierz.

- A ile mogę?

- Bierz, ile chcesz.

  • Bad trip
  • HHC-O
  • HHC-O

Piątkowy wieczór, dobre samopoczucie. Ogromna chęć zrobienia się THC. Sceptyczne nastawienie do substancji.

Cała historia miała miejsce ponad rok temu, mimo to bardzo mocno zapadła mi w pamięć. Był to okres, kiedy na rynku pojawiły się alternatywne kannabinoidy. Miałem za sobą jedynie 2 całkiem udane próby z THC, więc kiedy na allegro pojawiły się oferty z dziwnymi substancjami, dodatkowo w absurdalnie niskiej cenie, od razu się zdecydowałem.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Nastawiony odkrywczo na osiągnięcie 3 plateau. Do południa czułem się niewyraźnie, na szczęście przeszło mi kiedy wyszedłem w drogę do domu K, gdzie mieliśmy nocować razem z T. Miejsce pobytu przygotowane odpowiednio na łóżkowe tripowanie pod opieką odpowiedzialnych ludzi.

20:55 - zarzucane 4 paski w odstepach 10 min między każdym podczas spaceru po starym grodzie (świetny klimat, wielkie drzewa, zero oświetlenia, teren pokryty wieloma wzniesieniami i wypukłościami oraz pozostałościami po starym grodzie)

21:47 - zacząłem odczuwać pierwsze efekty - pisk w uszach, ciepło i zmniejszone czucie przede wszystkim w opuszkach palców.

  • LSD-25


No wiec moi Kochani


Po duzym okresie oczekiwania Alicja nabrala odwagi by udac sie w podroz na

druga strone lustra.