Kannabinoidy w padaczce

Bogdan Jot, autor książki „Marihuana leczy”, zaprasza lekarzy neurologów i inne osoby zainteresowane zastosowaniami marihuany w terapii padaczki do wzięcia udziału w internetowym „kursie” poświęconym temu tematowi.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

marihuanaleczy.pl
Bogdan Jot

Odsłony

55

(do lekarzy neurologów i innych osób zainteresowanych zastosowaniami marihuany w terapii padaczki)

Szanowni Państwo!

Wbrew temu, co możemy usłyszeć z różnych źródeł, które chcielibyśmy uważać za wiarygodne (wliczając w to, niestety, również Ministerstwo Zdrowia czy kilka działających w Polsce towarzystw neurologicznych), nie jest prawdą, że nie ma badań dotyczących terapeutycznego użytku kannabinoidów w zwalczaniu objawów padaczki. Tekstów na ten temat jest już w literaturze fachowej sporo.

Również jeśli chodzi o doświadczenia praktyczne zdobyte przez lekarzy, którzy leczą epileptyków marihuaną, dorobek jest większy niż się wydaje na Miodowej.

Nie ma żadnego powodu, dla którego polscy chorzy nie mogliby korzystać z tego, co oferuje medyczna marihuana. ŻADNEGO. Najlepiej by było, żeby robili to legalnie i pod kontrolą świadomego lekarza. Problem w tym, że takich lekarzy praktycznie w Polsce nie ma (jeśli kiedyś liczyliśmy, że jeden doktor Bachański uczyni wiosnę, to się przeliczyliśmy…) Bo gdzie mają się nasi lekarze dowiedzieć o działaniu marihuany? Przecież nie na zabetonowanych na pewne rodzaje wiedzy uczelniach medycznych, nie na szkoleniach organizowanych przez producentów farmaceutyków dla sprzedawców farmaceutyków. Na szczęście wiek XXI oferuje też inne możliwości.

Chciałbym Państwa zaprosić na internetowy „kurs”. Cudzysłów bierze się stąd, że będzie to raczej wskazanie Państwu źródeł specjalistycznej wiedzy na omawiany tu temat. Są one ogólnodostępne, ale nie zawsze łatwe do odnalezienia w przepastnych czeluściach Sieci. Wykładowcami na „kursie” będą naukowcy i lekarze praktycy, językiem wykładowym będzie angielski.

Zainteresowanych zapraszam po nieco więcej informacji do załączonego pliku. Wszystkich proszę o rozpowszechnianie tego pomysłu, bo będzie on miał praktyczny sens tylko wtedy, gdy uczestników „kursu” będzie więcej niż 2 czy 3. Na kanały oficjalne chyba nie ma co liczyć (choć będę próbował), więc zostają kanały nieformalne. Lekarzy proszę, by powiadamiali swoich kolegów po fachu, pacjentów – żeby powiadamiali swoich lekarzy.

Pierwsza lekcja „kursu” – w Święto Pracy.

Pozdrawiam
Bogdan Jot
autor książki „Marihuana leczy”
kurs@marihuanaleczy.pl

plik: http://marihuanaleczy.pl/kurs.rtf

Oceń treść:

Average: 5.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie psychicznie: spontaniczna decyzja Mega pozytywne gdyż pod wpływem alkoholu 😀

Leżąc w wannie dowiedziałam się że idę z moim chłopakiem na imprezę. W drodze w aucie pomyślałam: "co ja kurwa robię" Zamiast lezec w łóżku z mj oglądając jakieś bzdury 😂 

Doszedł do nas znajomy który miał pomoc coś ogarnąć. Zazwyczaj jest na szybko ale ze nie było wzięli piguły... słyszałam że myślą o kupnie 10 lub 15 sztuk

Ogólnie myślałam że żartują 😂 

Wjechalismy na naszą ulicę (gdyż tam gdzie mieszkamy była impreza) a tam około 30 osób, niczym na evencie 😂 Humor mi się bardzo poprawił ,byłam już po jednym piwku...

 

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Lekkie zmęczenie.

Cześć. 

Zanim wrzuciłem LSD pierwszy raz szukałem sporo po necie jakie dawki, jak działa, ile trzyma, więc napiszę ten post dla osób głodnych wiedzy.

  • Marihuana
  • Tripraport

Pozytywne

WSTĘP

  • Alprazolam
  • Etanol (alkohol)
  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Marihuana

Miałem całkiem udany dzień. Mieszkam z bratem i jednym koleżką, który bardzo lubi maryśkę. Ten drugi namówił mnie, żeby spróbował nowego sortu ganji, którego niedawno kupił. Myślałem, żeby tego nie robić, bo zażyłem już karmelka, ale potem powiedziałem sobie, że raz się żyje. Całe zdarzenie miało miejsce wieczorem, w naszym mieszkaniu. Puściliśmy muzykę, która z początku była przyjemna, ale później to się zmieniło. Tripowałem z bratem i jego koleżką. Byłem zrelaksowany i nic za bardzo mnie nie dręczyło.

Ten dzień uchodził do przeszłości, więc pomyślałem, że zarzucę sobie karmelka z THC i posłucham sobie ulubionych nutek, które zaprawią mnie do pięknych wizji sennych. Nagle do mieszkania wpada koleżka i rozmawia z moim bratem o tym, że trzeba dziś spróbować tego Green Cracku, który został zakupiony jakiś czas temu, ale w sumie to nie tak dawno temu. Wbija do mojego pokoju i pyta sie czy będę z nimi jarał. Ja nieco zaskoczony i podjarany, mówię że jeszcze jak, jak najbardziej.

randomness