Kalifornia wprowadza automaty z marihuana.

Los Angeles, CA, US of N A: Od poniedziałku pacjenci mogą zakupić marihuanę korzystając ze specjalnie przygotowanego automatu w sklepie zielarskim. Wszystko co muszą zrobić aby dokonać zakupu reguluje prosta procedura

a.

Kategorie

Źródło

WJBF.COM

Odsłony

1861
Los Angeles, CA, US of N A: Od poniedziałku pacjenci mogą zakupić marihuanę korzystając ze specjalnie przygotowanego automatu w sklepie zielarskim. Wszystko co muszą zrobić aby dokonać zakupu reguluje prosta procedura. Pacjenci muszą jedynie przejść przez ochronę, przedstawić receptę oraz zapłacić po czym mogą odebrać swój lek. Czyli przedniej jakości marihuanę, jak zwykło nazywać się susz konopnych kwiatostanów. Pracownicy sklepu twierdzą, że jest to bezpieczna i szybka metoda realizacji recept. Geoff Dulebohn, Herbal Nutrition Center: "Klienci wsuwają kartę oraz potwierdzają swoją tożsamość przy pomocy odcisku palca. Kamera weryfikuje czy rzeczywiście są przy maszynie." Kalifornia rozpoczyna projekt z dwoma marihuanowymi automatami. Właściciele wierzą, że z czasem ich maszyny staną sie równie popularne co automaty z napojami.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

mama (niezweryfikowany)
no to ladnie. zeby kiedys doszlo do takiego procederu w polsce xD
Anonim (niezweryfikowany)
fajnie gdyby w coffeshopach były takie automaty xD
BzK (niezweryfikowany)
Ukradli nam pomysł!
Anonim (niezweryfikowany)
Ciekawy pomysł. Też mam taki w domu, nazwałem go "growbox", ale "czas realizacji zamówienia" jest trochę dłuższy niż w automatach z colą.
Shaolin0 (niezweryfikowany)
Dałbym w łape lekarzowi, zeby wypisal mi recepte i bym bral se ziolo w sklepie zielarskim. :D Proste jak drut.
Anonim (niezweryfikowany)
http://hunterberg.myminicity.com
http://poland4r... (niezweryfikowany)
http://poland4ronpaul.blogspot.com/
black (niezweryfikowany)
wlasnie dlatego nie jest to powszechne. zawsze znajdzie sie cwaniaczek...
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

set: wolne, kolejny dzień ujaranej zmuły przed TV z moim mężczyzną, ostatnio lekki dołek psychiczny setting: w chuj fajny las

Powietrze dzisiaj jakieś inne, bardziej niż zwykle chce się czuć je w płucach. Dopieszczamy jeszcze atmosferę nutą cytrusowego dymu i zgodnie wsiąkamy głębiej w kanapę.   

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Sobotni wieczór. Pierwszy naprawdę ciepły w tym roku. Jestem 120km od domu, przyjechałem dzień wcześniej pomóc przyjacielowi w zakupie samochodu. Obydwoje jesteśmy nieco przygnębieni, bo ów samochód po dojechaniu pod dom zdążył się zepsuć. Wracamy od kolegi, mam zamiar zaraz zbierać się do siebie. W ciągu paru minut zapada spontaniczna decyzja, że zarzucamy kwas, który czekał na nas już od dawna i ciągle przekładaliśmy jego przyjęcie. Wcześniej z psychodelików mieliśmy doświadczenie z grzybkami, z resztą bardzo pozytywne doświadczenie. Zarzucamy z przyjacielem (R.) kartonik na pół.

  • Efedryna

Moja przygoda z Tussim zaczęła się wczoraj :) Wcześniej wyżerałam tylko Tramal, pozostawiony przez babcię w spadku :), ale Tramal się skończył i zmuszona zostałam do szukania innych tableteczek. Poczytałam sobie trochę waszych tekstów i postanowiłam następnego dnia wybrać się na spacer po aptekach, aby kupić Antidol i Tussipect. Niestety Antidolu nigdzie mi nie sprzedali ("lek z kodeiną bez recepty Pani chciała?"), no więc kupiłam 3 opakowania Tussiego. Jedno dla mnie, pozostałe 2 dla dwóch kumpeli.

  • Dekstrometorfan
  • Retrospekcja

Nastawienie zawsze było pozytywne, mój pokój, z dala od ludzi, miejskiej dziczy, pośród cudownej muzyki, drgań wszelkiej maści dźwięków.

Error 404