Arizona zalegalizowała marihuanę

Ale tylko do celów lecznicznych. Arizona to już 15 stan USA, który zdecydował się na taki krok.

lotos

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

2626

Ale tylko do celów lecznicznych. Arizona to już 15 stan USA, który zdecydował się na taki krok. Mieszkańcy tego konserwatywnego stanu na południu USA głosowali w referendum w sprawie marihuany równolegle z wyborami do Kongresu USA dwa tygodnie temu. Według ogłoszonych w niedzielę nieoficjalnych wyników za legalizacją tzw. medycznej marihuany opowiedziało się 50,13 proc. głosujących.

Przez pierwsze dni liczenia głosów po wyborach wydawało się, że lekką przewagę mają przeciwnicy legalizacji. W ostatnich dniach komisje wyborcze zliczyły jednak tzw. głosy tymczasowe, czyli głosy oddane przez osoby, co do których uprawnień wyborczych istniały zastrzeżenia. Chodzi przede wszystkim o osoby młode lub bezdomne, które mają problem z udowodnieniem, że są obywatelami Arizony. Ich głosy zostały doliczone dopiero po decyzji sądu.

Władze stanu mają teraz cztery miesiące, by przygotować odpowiednie rozporządzenia. Mniej więcej od kwietnia mieszkańcy Arizony będą mogli legalnie kupować marihuanę w celu uśmierzenia bólu w przypadku ciężkiej przewlekłej lub nieuleczalnej choroby.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

<p>takie rzeczy w kraju, który stworzył "war on drugs"...</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Tripraport

Pewien poniedziałek godzina 13.15, szkoła , przerwa między lekcjami( po wf )

Ja, Sandra, Ola, Marta, Ania, Dominika ,Aga

Razem z Sandra stwierdziłyśmy , że najaramy dziewczyny wymienione wyżej. Oprócz Ani i Dominiki wszystkie przeżyły przynajmniej swój pierwszy raz z jaraniem.( Dominika z nami nie paliła)

 

Miałyśmy gdzieś ok. 3g. Oprócz 2 lufek nie miałyśmy żadnego sprzętu wiec zabrałyśmy sie za robotę.

Godzina 13.25

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Oczekiwania: Ogromne Nastrój: Mój pokój lekko przyciemnione światło Stan psychiczny: Źle, chęć pocieszenia się DXM po kłótni z bliską osobą

Zacznijmy od tego, że brałem DXM na pocieszenie. Tego dnia ostro pokłóciłem się z ważną w moim życiu osobą. Nie myśląc zbyt wiele udałem się do apteki w której kupiłem dwa opakowania acodinów. Oczywiście nie obyło się bez tego, że farmaceutka wyleciała z pytaniem do koleżanki z branży - "Zdzisia, ACODIN?! To już trzeci raz!!!" no ale cóż to chyba już nie jest rzadkość. O godzinie 19:30 byłem w domu, przygotowywałem się do tripa (sprzątnąłem pokój, pościeliłem łóżko, wykąpałem się) i kiedy byłem gotowy już o godzinie 20:00 zacząłem zarzucać DXM.

  • Katastrofa
  • MDMA (Ecstasy)

lekkie poddenerwowanie z racji na to ze mialem udawac pijanego. bralem na imprezie, dokladniej 18-stce starego kolegi.

Wszystko dzialo sie 2 dni temu. Historia ta przedstawia jak wygląda przedawkowanie mdma z pierwszej osoby. Dodam że ważę 59kilo, czyli naprawde malo jak na dawke, ktora przyswoiłem.

19.30

Docieram na 18-stke kolegi do domu imprezowego. Jestem około 15km od domu, na drugim końcu miasta i dosc slabo znam te tereny. Bedzie to wazne pod koniec historii. Na imprezie byla jedna zasada-bez cpania. Chcialem byc kozakiem i probowac ukryc moj stan i mowic wszystkim ze jestem najebany, niestety sie przeliczylem, ale o tym zaraz.

20.00

  • Bieluń dziędzierzawa