Amerykanie chcą zliberalizować przepisy dotyczące marihuany

Jak donoszą amerykańskie media już przyszłą wiosną Kongres zajmie się szeregiem ustaw dotyczących marihuany. Część z nich popierają też Republikanie, co w praktyce oznacza, że raczej na pewno nastąpi liberalizacja.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wiktor Młynarz | Niezalezna.PL

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

61

Jak donoszą amerykańskie media już przyszłą wiosną Kongres zajmie się szeregiem ustaw dotyczących marihuany. Część z nich popierają też Republikanie, co w praktyce oznacza, że raczej na pewno nastąpi liberalizacja.

Amerykanie zaczęli kryminalizować sprzedaż i posiadanie narkotyków na początku 20 wieku, głównie z powodu dołączania ich, często bez odpowiedniej informacji dla konsumentów, do szemranych lekarstw. W 1925 roku przyjęto tam pierwszą ogólnostanową ustawę antynarkotykową. Od tego czasu marihuana spotykała się z coraz większymi restrykcjami. Ustawa o Substancjach Kontrolowanych (CSA) z 1970 roku uznała marihuanę za narkotyk I kategorii, podobnie jak np. heroinę czy LSD, co oznaczało jej całkowitą delegalizację, także do celów medycznych.

Sytuacja zaczęła się zmieniać na początku ostatniej dekady. W 2012 roku stan Waszyngton zalegalizował posiadanie niewielkich ilości marihuany – do 28 g – w celach rekreacyjnych i jej hodowlę i sprzedaż przez licencjonowanych producentów. Cztery dni później zrobiło to Kolorado, a następnie wiele innych stanów. Obecnie stosowanie marihuany w celach rekreacyjnych jest dozwolone w 18 stanach, dystrykcie Kolumbii i dwóch terytoriach zależnych, a w 13 kolejnych stanach i na Wyspach Dziewiczych jej posiadanie nie jest legalne ale nie wiążą się z nim żadne kary. W 36 stanach dopuszczalne jest jej używanie w celach medycznych, a w 12 kolejnych dopuszczalne jest używanie produktów z marihuany nie zawierających psychoaktywnej substancji THC.

Ta fala legalizacji stworzyła paradoks prawny, w którym władze stanowe łamią nadrzędne prawo federalne. Jak na razie Waszyngton jednak to ignoruje i nie ściga osób, które korzystają z marihuany w stanach, w których jest legalna. Jak donosi portal The Hill Kongres ma jednak w końcu zamiar coś zrobić z tym paradoksem i już wiosną pod obrady trafi szereg ustaw dotyczących marihuany. Większość z nich będzie złożona przez lewicę, ale niektóre cieszą się ponadpartyjnym poparciem.

Legalizacja o krok bliżej

W czwartek demokratyczni kongresmani Earl Blumenauer i Barbara Lee wysłali memorandum do członków specjalnego caucusu – formalnego zrzeszenia kongresmanów których łączy coś więcej niż przynależność partyjna – zajmującego się kwestią praw dotyczących marihuany. Zauważyli w nim, że według sondażu Gallupa 70 proc. Amerykanów, w tym połowa zarejestrowanych wyborców Republikanów, popiera legalizację marihuany i zaproponowali mapę drogową 12 ustaw, których przyjęcie do tego doprowadzi. „Rosnące ponadpartyjne poparcie pokazuje, że Kongres jest gotowy na postęp w 2022 i jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek do dostosowania praw i zasad rządzących marihuaną do oczekiwań społeczeństwa” - napisali.

Jedną z tych ustaw, której sami są autorami, jest ustawa MORE. Jeżeli wejdzie w życie, to marihuana zostanie całkowicie usunięta z klasyfikacji substancji kontrolowanych w CSA. Równocześnie ustawa ta sprawiłaby, że osoby odsiadujące wyroki za posiadanie marihuany na własny użytek zostałyby automatycznie uniewinnione a u skazanych wcześniej wyczyszczone zostałyby kartoteki kryminalne. Zwolennicy takiego rozwiązania zwracają uwagę, że przed legalizacją przez stany około ćwierci wszystkich aresztowań w związku z narkotykami dotyczyło posiadania niewielkich ilości marihuany. Niektóre stany w USA mają również tzw. Three Strikes Law, które nakłada automatycznie dużo wyższą karę przy trzecim wyroku – w założeniu miało to walczyć z brutalnymi recydywistami, bardzo często do więzienia na długie lata szły przez nie osoby uzależnione od marihuany.

Kolejną ważną ustawą będzie SAFE, która zapewni producentom i sprzedawcom marihuany dostęp do usług bankowych. W obecnej sytuacji prawnej działające na tym rynku firmy, które pozostają w zgodzie z przepisami stanowymi, nie mogą legalnie brać kredytów, korzystać z kont rozliczeniowych czy kart kredytowych itp. gdyż banki, które świadczyłyby im takie usługi, łamałyby federalne przepisy wymierzone w nielegalny handel narkotykami. Oznacza to, że muszą operować głównie gotówką, a to sprawia, że bardzo często padają ofiarami napadów, a brak możliwości wzięcia kredytu znacznie ogranicza ich rozwój. Po wejściu w życie tej ustawy będą traktowane przez instytucje finansowe jak wszystkie inne firmy.

Marihuana jako lek

Kolejną ustawą którą rozważy Kongres jest Ustawa Badawcza o Marihuanie Medycznej. Obecnie osoby z niej korzystające są chronione przez przyjmowaną co roku poprawkę budżetową, która zabrania Departamentowi Sprawiedliwości wydawania pieniędzy na ściganie pacjentów z niej korzystających. Ta ustawa zalegalizuje jednak badania nad jej medycznym wykorzystaniem i umożliwi federalnym placówkom badawczym kupowanie jej w celach badawczych. Co ciekawe ta ustawa została stworzona przez polityków obu partii.

Tom Rodgers z lobbującą za liberalizacją marihuany firmy Carlyle Consulting wyznał mediom, że komunikuje się z biurem liderem większości senackiej Chuckiem Schumerem i te ustawy trafią pod obrady już na wiosnę oraz zajmą się nimi niemal wszystkie senackie komisje. Ujawnił, że Demokraci chcą z tym zdążyć zanim na dobre rozpocznie się przyszłoroczny sezon wyborczy. Zdaniem komentatorów fakt, że coraz więcej Republikanów popiera liberalizację przepisów oznacza, że o ile lewicy raczej nie uda się wprowadzić wszystkiego co chcą, o tyle dalece idąca liberalizacja na poziomie federalnym jest raczej pewna.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

Od pewnego czasu eksperymentuję z różnymi substancjami narkotykopodobnymi.

Pośród mych działań najbardziej oryginalne (i może nawet śmieszne) było

palenie herbaty, czy liścia laurowego z fifku. Oczywiście do obu

`przysmaków` już na pewno nie powrócę i szczerze nie polecam komukolwiek

tych specyfików.



  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Ulubiony bar, same znane osoby, siedlisko największych alkoholików, ćpunów i degeneratów w dzielnicy.

     Blu bli bla (bełkot), co się dzieje? Gdzie ja jestem? W aucie. Rozglądam się pijackim wzrokiem. Obok leży zgięty kumpel, z przodu moja siora, kieruje kumpel. Wszyscy w stanie nietrzezwości. Z wyjątkiem kierowcy, który nie pił tylko jarał. Już wiem. Noo taaa, przecież piątek...

  • Mefedron

Wiek: 20lat

Dawka: bliżej nieokreślona. ;p

Doświadczenie: alkohol, tytoń, konopie, DXM, kofeina, LSD, XTC, 2C-E

S&S: Pierwszy raz z mefedronem. Nieco mieszane uczucia. Z jednej strony byłem zmęczony i było sporo (jak na mnie) jarania w tamtym czasie, z drugiej strony nowa substancja, empatogen, szansa na pozytywne doświadczenie. Ostatecznie nakręciłem się na to drugie.

  • LSD-25
  • Tripraport

Znana nam spokojna łąka. Ja i brat.

Witam. Zaznaczam, jak zwykle, iż niniejszy tekst jest jedynie fikcją literacką.

Obawiam się, że w tym raporcie może dojść (a raczej na pewno dojdzie) do takiej sytuacji, gdzie jako jeden trip opiszę dwa... Po pewnym czasie zlewają się one, gdyż zarówno miejscówka, jak i towarzystwo były takie same, a i pogoda podobna... Przyjmijmy jednak, że wszystko działo się jednego dnia... Odświeżyłem nieco wspomnienia z bratem, więc opowiadanie powinno być nieco bardziej szczegółowe.

randomness