[H]yperreal - najważniejsze informacje

O korzyściach płynących z mikrodozowania LSD i grzybów psylocybinowych

Jeśli w teorii "naćpanej małpy" Terence'a McKenny kryje się jakaś cząstka prawdy, to ewolucja człowieka może wiele zawdzięczać mikrodozowaniu psychodelików – praktyce przyjmowania progowych/sub-percepcyjnych (zbyt małych, aby produkować typowo pojmowane efekty psychodeliczne) dawek substancji takich jak LSD czy psylocybina. Jak wiadomo tym, którzy czytali "Pokarm bogów", McKenna sugeruje, że zbiorową podróż naszego gatunku od Homo erectus od Homo sapiens mogły zapoczątkować złożone z wczesnych naczelnych grupy myśliwych, przyjmujących niskie dawki grzybów psylocybinowych, celem poprawienia swoich umiejętności łowieckich.

Marihuana wciąż nie leczy raka

Od Redakcji [h]: artykuł umiarkowanie świeży (sprzed dwóch tygodni), w dodatku zdecydowanie polemizujący z wymową tekstów dotyczących medycznej marihuany, które ostatnimi czasy publikowaliśmy. Jakkolwiek prawda niekoniecznie leży pośrodku (raczej: tam gdzie leży), to by do niej dojść warto poznać zdanie obu stron. Cenne jest w każdym razie to, że tym razem zamiast frazesów mamy do czynienia z merytoryczną dyskusją. Osobom śledzącym temat na bieżąco tekst i cała polemika są pewnie dobrze znane, wszystkich innych jednak zapraszamy do lektury.

Konopie indyjskie i leczenie bólu przewlekłego

Ból uporczywy, powracający, utrzymujący się pomimo zagojenia uszkodzonych tkanek, bądź towarzyszący chorobie przewlekłej, trwający dłużej niż 3 miesiące określany jest bólem przewlekłym. Dodanie słowa "neuropatyczny" sprawi, że definicja dotyczyć bedzie bólu będącego bezpośrednim wynikiem uszkodzenia lub uciśnięcia nerwu. W tym artykule będziemy mówić o bólu przewlekłym z wyłączeniem bólu nowotworowego, doświadczanego przez pacjentów z rakiem, nazywając go bólem przewlekłym niezłośliwym (chronic non-malignant pain) .

Przegląd kilku prowadzonych obecnie lub względnie niedawno zakończonych badań nad medycznymi zastosowaniami psylocybiny

Jak widać po wpisach z ostatniego miesiaca - troszkę się dzieje w świecie, jeśli chodzi o badania nad medycznymi zastosowaniami psychodelików. Dziś zatem kolejna próbka, tym razem dotycząca badań nad psylocybiną. Artykuł sponsoruje Instytut Badawczy Hefftera.

Czego nauczyłam się chodząc z dilerem

Wiele osób myśli, że handel ziołem to praca marzeń. „Kupię hurtem, będę sprzedawał detalicznie i zarobię sporo hajsu". Gówno prawda. Zarobisz co najwyżej 2 funty na każdych 10 gramach, będziesz spłukany. Pójdziesz do Tesco i kupisz sobie CB-radio na kredyt. A swoich klientów będziesz przekonywał do mówienia na ciebie Hitman.

9 sposobów, w jakie konopie mogą nam pomóc

Wyliczanka (i krótki opis) sposobów wykorzystania konopi, dzięki którym świat mógłby funkcjonować troszeczkę lepiej.

Wszystko z konopi

Minęło już trochę czasu, od kiedy dowiedzieliśmy się, że marihuana chyba nie jest z konopi - i bardzo dobrze. Wiedza ta jednak pozostawia poczucie pewnej pustki, bo jeśli nie marihuana - to co? Naprzeciw wychodzi nam tu nowopowstała witryna, która pokazuje, co z konopi uczynić można, tudzież nabyć drogą kupna owe coś pozwala.

Czy psychodeliki mogą być katalizatorami naszej wrodzonej kreatywności?

Przydatność psychodelików w leczeniu depresji, stanów lękowych i uzależnień buduje kapitał szacunku i uznania, co stopniowo przekłada się na przesunięcie związanego z nimi dyskursu w kierunku podejścia bardziej racjonalnego i opartego na dowodach. Ich zdolność do stymulowania twórczego myślenia i ułatwiania rozwiązywania problemów może być następna w kolejce do zawładnięcia naszą wyobraźnią.

Ibogaina: rytuał przejścia i katalizator zmiany

36-godzinna podróż może być drogą wyjścia z trwającego całe dorosłe życie uzależnienia od narkotyków. Staje się to problematyczne, gdy środek psychoaktywny, które umożliwia tę podróż - ibogaina – zostaje sklasyfikowany jako substancja Grupy I (Schedule I). Film Ibogaina: Rytuał Przejścia to dokument, który bada potencjał leczniczy tego środka.

Czy cierpisz z powodu niedoboru kannabinoidów?

Obecność kannabinoidów w przyrodzie nie ogranicza się do konopi indyjskich. Twój własny organizm je wytwarza. Układ endokannabinoidowy jest jednym z najważniejszych w organizmie człowieka. Liczba procesów fizjologicznych, za które jest odpowiedzialny lub w których bierze udział jest naprawdę niesamowita.

Narkotyki projektowane uderzają poniżej pasa

18-latek czterokrotnie dźgnął się w szyję i klatkę piersiową nożyczkami. Przebywając sam w swoim pokoju w akademiku, poczuł się nagle schwytany w pułapkę. Był przekonany, że jedynym sposobem wydostania się z niej jest odebranie sobie życia. Kiedy obudził się kilka godzin później w kałuży krwi, psychodeliczny trip ustępował. Był przerażony, udało mu się wezwać karetkę. Po powrocie do zdrowia powiedział Joji Suzuki, zajmującej się uzależnieniami psychiatrze z Brigham and Women’s Hospital w Bostonie, że wziął LSD.

Powrót na ziemię, czyli jak odstawiłam zioło

Od sześciu lat każdy dzień rozpoczynam w ten sam sposób. Przestawiwszy wielokrotnie budzik, w końcu otwieram oczy, obiecując sobie, że tego ranka nie zajaram. Przyrzekam sobie też solennie, że dzień spędzę na pisaniu, a nie jak zwykle na bujaniu w obłokach.

LSD może zabrać Cię w podróż wprost ku syndromowi Alicji w Krainie Czarów

Marzy Ci się kwaśna poróż do Krainy Czarów? Przemyśl to. Możesz przywieźć ze sobą coś więcej, niż wspomnienia fantastycznych halucynacji i uśmiech kota z Cheshire! Nowe studium przypadku opublikowane przez dwóch lekarzy, izraelskich specjalistów od uzależnień i "podwójnej dignozy", dr Artura Lernera i dr Lewiego-Ran Szaula, przedstawia pierwszy opis Syndromu Alicji w Krainie Czarów (Alice in Wonderland Syndrome -AIWS) występującego w powiązaniu i jako część posthalucynogennych uporczywych zaburzeń percepcji (Hallucinogen Persisting Perception Disorder - HPPD) w następstwie zażywania LSD

"Osiągamy ponad 99% czystości". Chińskie labolatoria zalewają Zachód dopalaczami.

Chińskie fabryki na wielką skalę produkują nowe, naśladujące zakazane narkotyki substancje psychoaktywne, przeznaczone na rynek amerykański i brytyjski.

Zacieśniałam więzi rodzinne za pomocą MDMA

Spotkałem się z Annie Lallą, by dowiedzieć się, czego o budowaniu lepszych związków nauczyła ją przygoda z MDMA.
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Środek wakacji, bezchmurne niebo, plaża

Would it get some wind for the sailboat. And it could get for it is.
It could get the railroad for these workers. And it could be were it is.
It could Franky it could be Franky it could be very fresh and clean
It could be a balloon.
All these are the days my friends and these are the days my friends.


Christopher Knowles - kolanko 1 z opery "Einstein on The Beach” Philipa Glassa

  • Dekstrometorfan
  • LSD-25
  • Miks

Setting: dosyć nietypowy – pusty pokój "jedynka" w hotelu w Lyonie, dookoła tylko łóżko, TV, łazienka. Set: pozytywny, chęć nagrodzenia się po dwóch tygodniach intensywnej pracy, chociaż w momencie łuskania tabletek z blistra odruchy wymiotne i wahanie.

14.11.2008

Timing: było to w okolicach marca 2008.

  • Dekstrometorfan
  • Metoksetamina
  • Miks

Chawir, wolny dzień, własny pokój, 85 kg mnie, 65 mg metoksy, łóżko i słuchawki.

Ostatnio nastąpił mój drugi raz z substancją daną nam dzięki wysiłkowi Hamiltona Morrisa. Tym razem poszedł mix - 65 mg metoksy ze 120 mg DXM + browarek. Więcej nie chciałem, to metoksa miała rozdawać karty przy tym psychostoliku. Poprzednim razem wciągałem 60 mg i było skromniutko, teraz załadowałem te 65 pod jęzor. 

  • Szałwia Wieszcza

Wiek: wtedy 17 Waga: ok 60kg

Doświadczenie (wtedy): Alkohol, Marihuana, Haszysz

Substancja: suszone liście Salvii Divinorum, kilka lufek

Set & Settings: było to kiedy Boska Szałwia była jeszcze legalna i 4 takie roślinki rosły na balkonie u mojego kolegi, nazwijmy go Paweł. Było letnie popołudnie, dobry nastrój, jak zawsze gdy tripuje z Pawłem.

randomness