Rekordowa ilość marihuany

Tagi

Źródło

Gazeta Olsztyńska

Odsłony

2819

Rekordowa ilość marihuany 24.02.2006

Sławomir H. oraz Kamil K. z Ostródy przyjechali do Iławy, by sprzedać narkotyki. Policjanci znaleźli u nich 170 gramów marihuany. To rekordowa ilość w tym roku - szacują funkcjonariusze. U Sławomira H., 29-latka, znaleziono schowany w kieszeni kurtki woreczek foliowy z zawartością suszu roślinnego. Policjanci nie poprzestali na sprawdzeniu wyłącznie zatrzymanego mężczyzny. Sprawdzone zostały również osoby, z którymi kontaktował się Sławomir H. Idąc tym tropem odwiedzono jedno z mieszkań w Iławie. Drzwi otworzyła koleżanka jednego z mieszkańców Ostródy.

W mieszkaniu był także Kamil K. Zostali zaskoczeni tę wizytą. Policjanci przeszukali rękawy kurtki 28-letniego Kamila i u niego właśnie znaleziono większą ilość narkotyków. Łącznie znaleziono 170 gram tego narkotyku. - Ostródzianie byli poszukiwani listami gończymi wydanymi przez ostródzką prokuraturę, za udział w zorganizowanych grupach przestępczych oraz za groźby karalne. Obaj zostali aresztowani. Grozi im do 2 lat więzienia. Są jednak podejrzewani o jeszcze inne przestępstwa, zatem ich pobyt w więzieniu może się wydłużyć - mówi Sławomir Nojman.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Wiosna

wiek - 22

doświadczenie: alkohol, zioło

Zaczęło się tak:

13:00

Dzień wcześniej wpadłem na pomysł, żeby kupić 1 g (na użytek własny - nie pale dużo - pale rzadko). Ustawiłem sie u kumpla - wytrawnego gracza. Wiadomo, 1 lufa z nim na sprawdzenie towaru. Mi pasuje, jemu chyba też. Biorę swoja 1/2 żura (1g) i lecę

do domu. Mam dzisiaj chęć na samotne palenie. Trzeba dodać że pokłóciłem sie akurat z laską - wcześniej melanżowałem (alkohol) jakieś 400km od miejsca zamieszkania...

  • Dimenhydrynat
  • Retrospekcja

Chęć na nowe doświadczenia, niewielka wiedza o zażywanej substancji. Brak konkretnych wymagań co do niej.

Działo się to w jesieni zeszłego roku. Nie wczytywałem się w raporty ani nie nakręcałem się. Po prostu pewnego dnia pomyślałem "A jak bym ja sobie aviomarinu łyknął?". Sprawdziłem tylko czym jest ta substancja. Psychodelik; deliriant dlaczego nie. Akurat, że był piątek to mam plan na resztę dnia. Dwie apteki-dwie paczki. Cena dosyć wysoka 28zł.

  • Bieluń dziędzierzawa
  • Przeżycie mistyczne

Późną nocą, w domu, będąc sam postanowiłem przeżyć tripa razem z tą magiczną roślinką. Wiedziałem że nic mi nie będzie gdyż miałem już za sobą parę prób mających na celu dostosowanie odpowiedniej dawki. Byłem przygotowany psychicznie na dobrego tripa. Chciałem pierwszy raz doświadczyć na własnej skórze czym są halucynacje. Czułem się dobrze.

Godz. 23:00

Przez 15 minut szamałem nasiona popijając wodą.

Godz. 00:30

Gorzki smak i brak śliny dawały się mocno we znaki.
Zaczęły się problemy z przełykaniem, lecz byłem na to przygotowany.
Do tej pory nie działo się nic nadzwyczajnego poza tym że nie czułem się fizycznie dobrze z powodu suchości w całej jamie ustnej.

Godz. 02:00

  • Kodeina
  • Uzależnienie

Dobijający trzeci dzień odstawki. Raport zacząłem pisać w momencie przyjęcia pierwszej tabletki.

Czy ja dobrze myślę? Czy mi się coś miesza? Czy ja rzeczywiście chciałbym zostać malarzem? A może to tylko kolejny wymysł? Kolejne marzenie? Które powstało pod wpływem działania kodeiny trzy dni wcześniej i przy odstawieniu wydawało się jedyną sensowną opcją na życie? Tak. To już trzeci dzień bez kodeiny, nigdy nie miałem tak dotkliwych fizycznych objawów odstawienia, nieźle jak na kodeinowca z 7 letnim stażem. Hmm... Każdego taki stan dopada? Widać racja. 7 lat stażu nigdy nie byłem w ciągu, dla jednych to bajka, dla innych powód do wkurwienia.