Gra Anno 1503:The New World i Konopie

Oto mamy przykład ze konopie są wszędzie:))

Tagi

Źródło

www.gry.interia.pl

Odsłony

1922

Oto mamy przykład ze konopie są wszędzie:)) .

...pod lupę wzięto zaplecze surowców, przedmiotów i wyposażenia jakie będziemy mieli okazję używać. Dodano trochę nowych surowców, usunięto parę zbędnych, wymyślono nowe budynki (łącznie występuje ich ponad 250!), a w niektórych zmieniono zasady produkcji. Przykładowo konopia, znienawidzona przez władze roślina, a tak popularna w kręgach młodzieżowych, w grze "Anno 1503" jest jednym z nieodłącznych surowców do budowy statków! Kto by pomyślał, że liście konopi mają tak wiele szerokich zastosowań, między innymi po skręceniu służą jako liny o niebywałej wytrzymałości jak na tamtejsze czasy - bardzo ciekawe rozwiązanie. Oczywiście jak każdy zapewne się orientuje, liście konopi można wykorzystać w bardziej tradycyjny sposób, nasi obywatele również to wiedzą i podczas jej braku w magazynach może dojść do osłabienia kraju - mała roślinka, a cieszy. Żeby nam smutno w grze nie było na mapie rozmieszczeni są tubylcy, których możemy odnaleźć poprzez podpłynięcie do ich siedziby. Co oni nam dają? Otóż kiedy spotkamy Indian za kilka ton jedzenia otrzymamy konopie (wszystko się kręci wokół tej rośliny, naprawdę), dzięki czemu niewielkim kosztem otrzymujemy roślinę, którą możemy nie wyhodować na swojej ojczystej ziemi.....

Wymagania sprzętowe:
Producent: Sunflowers Interactive
Wydawca: Electronic Arts%%% Dystrybutor PL: Cenega Poland
Gatunek: strategiczna / ekonomiczna / RTS%%% Data wydania: 29 październik 2002
Data wydania PL: 29 kwiecień 2003
Wymagania sprzętowe: AMD Duron 600 Mhz, 128 MB RAM, 32 MB karta graficzna
Cena detaliczna: 149,90 PLN
Ocena: 8/10

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA
  • Pierwszy raz

Nastrój bardzo dobry, brak zmartwień, otwartość na nowe doświadczenie, chęć poznania. Okoliczności również bardzo dobre, wolna chata u kumpla, wakacje, brak obowiązków, zaufane osoby.

 

Tekst opisuje sytuację, która mogłaby wydarzyć się (oczywiście nie doszło do niej) pół roku temu, dlatego nie zrobię raportu sensu stricte, gdyż szczegółowego przebiegu zdarzeń nie odtworzę. Będzie to przywołanie najbardziej znaczących wspomnień.

DZIEŃ 1

Było nas czterech. Ja, Jacek, Placek i Mariola. Początkowo tylko ja z Jackiem mieliśmy podróżować. Placek miał zioło, jednak przyłączył się do nas w trakcie. Mariola tylko piła, potem się zmyła. Miała robotę na drugi dzień.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Absolutny spokój umysłu wynikający z pobytu w bajkowej lokalizacji położonej w górach. Oczekiwania ograniczały się do chęci przeżycia refleksyjnego doświadczenia.

Obudzony po 4 godzinach snu o godzinie 0:15 przyjmuje kartonik serii Voidrealm w między czasie przygotowując niezbędne przedmioty : kartke, kredki , butelke wody i słuchawki. Pamiętając swoją pierwszą podróż, która okazała się być okrutną konforntacją mojego ego. Postanawiam poddać się medytacji w intencji spokoju oraz totalnemu poddaniu się nadchodzącym przeżyciom. 

  • Grzyby halucynogenne


Ave

  • Bieluń dziędzierzawa

Zeżarłem raz ok. 40 nasionek. Efekt był raczej mizerny i co tu dużo mówić niezbyt przyjemny. Straszne ciary, jak po przedawkowaniu kofeiny. Ale niezłą jazdę miałem po takim wynalazku, który wycofano z aptek gdzieś w `93.


randomness