[H]yperreal - najważniejsze informacje

Sprzedawali narkotyki w mieście papieża

Dwóch mieszkańców podwadowickiej gminy podejrzanych o rozprowadzanie narkotyków zatrzymali policjanci z Wadowic.

Syndrom amotywacyjny, inaczej zwany abulią - część 1

Z tym tajemniczo brzmiącym terminem można się zetknąć w poradni odwykowej, w mądrych książkach, a także w opracowaniach i ulotkach informacyjnych na temat szkodliwości palenia marihuany. Jest on opisywany jako jeden ze skutków używania THC (substancji czynnej marihuany i jej żywicy - haszyszu).

Grzybki trują jak narkotyk

Na Dolnym Śląsku jest zagłębie halucynogennych grzybów. Porastają zwłaszcza Góry Stołowe i Sowie.

"Zalegalizować plantacje marihuany!" I opodatkować

Bo każdemu przysługiwać powinno "prawo do odurzania", prawda?

Palisz regularnie marihuanę? Nie będziesz miał orgazmu

To nie jedyna dysfunkcja seksualna, jaką trawka powoduje.

Fajka wodna groźniejsza niż papierosy

Podczas jednej sesji wdychasz pięć razy więcej tlenku węgla. Większość palaczy sziszy uważa, że jest to nieszkodliwa przyjemność.

Mekka narkotykowych turystów

Turyści z całego świata odwiedzają stolicę Boliwii - La Paz. Jak się okazuje nie są to tylko zwyczajni podróżni. La Paz stało się mekką amatorów narkotycznych wrażeń.

Trybunał zadecyduje, czy mogę palić trawę

Mam 26 lat, wykształcenie wyższe, studiuję drugi kierunek, działam w biznesie, przed trzydziestką chcę mieć tytuł doktora prawa. Od kilku lat popalam susz roślinny konopi indyjskich popularnie zwany marihuaną, którego posiadanie jest w Polsce zakazane

Niedziela na Ulicy Dilerów

Tutaj nie jest wskazane oddychać głęboko, bo co rusz człowiek wchodzi w słodką chmurę haszu. Trzeba oddychać płytko. No, chyba że się chce odlecieć. I to jeszcze na krzywy ryj.

Narkotykowa wojna trwa

Przełomu w międzynarodowej polityce narkotykowej nie będzie. Ale coraz więcej krajów woli subtelniejsze metody zwalczania narkotyków niż bezwzględny zakaz wszystkiego. Coraz popularniejsza staje się pragmatyczna postawa "redukcji szkód".

Jak niszczą narkotyki

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) dzieli narkotyki na trzy podstawowe grupy. Do pierwszej zaliczane są opiaty, działające depresyjnie na mózg.

Życie na narkotykowym głodzie

Po narkotyki sięgają coraz młodsze dzieci. Czy to właśnie one najszybciej się uzależniają?

Przystań

Niektórzy wpadają tu tylko na jedną noc, żeby odpocząć, umyć się i wyspać. Większość jednak zakotwiczyła na dobre i od kilku lat to miejsce jest ich jedynym domem.

Fałszywie "miękkie" narkotyki

Dr Dariusz Zuba, biegły z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, jak mało kto wie, co sprzedają polscy handlarze. Do instytutu trafiają przejęte przez policję narkotyki.

Narkotyk, który leczy

Szwajcarski psychiatra leczy ciężko chorych ludzi za pomocą LSD. W ten kontrowersyjny sposób udaje mu się złagodzić ich lęk przed bólem i śmiercią.
Zajawki z NeuroGroove
  • DMT
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie. Pierwsza psychodeliczna podróż z oczekiwaniem na bardziej enteogeniczne klimaty. Miejsce tripu: Las. Osoby: Ja + jeden znajomy np. X.

W tym trip raporcie pomijam opis miejsca tripu i przeżyć X. Skupię się tylko na tym, czego sam doświadczyłem w podróży z DMT, choć tak naprawdę nie miałem pewności co było w kapsułkach i w jakiej ilości. Jednak doświadczenia opisane poniżej raczej potwierdzają, że to co się wydarzyło to zasługa DMT. Dzięki temu przeżyłem pierwszą w swoim życiu, a być może nie ostatnią psychodeliczną podróż.

  • 4-ACO-DMT
  • Przeżycie mistyczne

Po godzinie 18, głównie mieszkanie kumpla i miasto.

Bohaterowie: Ja(K.), moja dziewczyna (A.), nasz znajomy (Krz.)

Start godzina 18:

00:00 - Ja i A. wrzucamy po 35mg w kapsułce żelatynowej na jakiejś polnej ścieżce w drodze do mojego domu.

00:15 - Wchodzimy do mieszkania i nerwowo oczekujemy pierwszych efektów. Siadam na łóżku a A. otwiera facebook'a.

  • Grzyby halucynogenne

Czas: Jesień 2004.

Miejsce: Kraków.

Ilość: 40 naprawdę małych "krasnalskich czapek".

  • Dimenhydrynat

Moje przeżycia są nieco trudne do opisania, bo była to moja pierwsza jazda w

życiu i nie mam do czego jej przyrównać.



Mam 21 lat i jeszcze nigdy przedtem niczym się nie odurzyłem. (zero alkoholu,

trawy, nawet papierosów itp.) Była to moja wielka życiowa idea i żadne namowy

ze strony kolegów nigdy mnie nie przekonały. Coś widocznie we mnie pękło, bo po

opisie aviomarinowych halucynacji jednego z moich przyjaciół postanowiłem

"sprawdzić jak to jest".


randomness