Indonezja. Cudzoziemcy rozstrzelani za przemyt narkotyków

Indonezja wykonała wyroki śmierci na ośmiorgu z dziewięciorga więźniów skazanych na śmierć za handel narkotykami. Skazani zostali zabici przez pluton egzekucyjny.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl
Aneta Bańkowska, mig

Odsłony

384

Wbrew silnej presji społeczności międzynarodowej władze Indonezji nie zmieniły decyzji - informuje "Jakarta Post". - Wykonaliśmy egzekucje - powiedział pragnący zachować anonimowość urzędnik indonezyjskiej prokuratury generalnej.

Stracono jednak, jak donosi Reuters, tylko ośmioro z dziewięciorga skazanych. Wśród zabitych są Indonezyjczyk, dwaj Australijczycy, Brazylijczyk i czterech Nigeryjczyków. Oszczędzono obywatelkę Filipin - po tym, jak kobieta, która miała ją zwerbować do szmuglu narkotyków, oddała się w ręce filipińskiej policji.

"Egzekucje przebiegły zgodnie z planem"

Miejscowa policja poinformowała, że po egzekucjach w intencji każdej z osób, na której wykonano wyrok, odprawiono modlitwy w obrządku właściwym dla skazanych. - Egzekucje przebiegły zgodnie z planem, bez żadnych przeszkód - powiedział policjant z Cilacap. Rząd Indonezji zgodził się, by prochy dwóch Australijczyków zostały przewiezione do Australii na pogrzeb.

Władze w Dżakarcie odrzuciły międzynarodowe prośby o ułaskawienie. Do godz. 20 czasu lokalnego (godz. 15 w Polsce) więźniowie mieli czas, by pożegnać się z bliskimi. Ostatnie godziny spędzili z rodzinami w najbardziej strzeżonym więzieniu w kraju na niesławnej "wyspie egzekucji" - Nusakambangan w pobliżu miasta Cilacap.

Ostra reakcja Australii

Australia i Brazylia, kraje otwarcie sprzeciwiające się stosowaniu kary śmierci, są związane z Indonezją wartościowymi umowami handlowymi i relacjami politycznymi. Mimo to podjęły decyzję o stanowczej reakcji na egzekucję ich obywateli. Australia podjęła decyzję o odwołaniu swojego ambasadora w Dżakarcie - krok, na który Brazylia zdecydowała się już w styczniu, po egzekucji innego więźnia. Rząd indonezyjski nie wydaje się jednak przejmować tym gestem. - To tylko na chwilę, miesiąc, może dwa, żeby zaznaczyć protest - stwierdził wiceprezydent Jusuf Kalla. Mieszkańcy Indonezji są w większości zwolennikami egzekucji.

Władze odmówiły podania daty egzekucji

Według ONZ przestępstwa popełnione przez skazańców nie były tak poważne, by skazywać ich na karę śmierci. Rano do sieci trafiły zdjęcia przywiezionych na wyspę trumien. Świat obiegły też poruszające fotografie z ostatniego spotkania skazańców z rodzinami.

Dwójkę Australijczyków zatrzymano pod zarzutem kierowania grupą przemytników narkotyków w kwietniu 2005 roku. Wraz z nimi aresztowano siedmiu innych Australijczyków, którzy według władz Indonezji próbowali wywieźć z kraju 8,3 kilograma heroiny o wartości ponad trzech milionów dolarów. Wszyscy członkowie "dziewiątki z Bali" zostali skazani na dożywocie bądź karę śmierci. W poszczególnych przypadkach udało się obniżyć ich wyroki do 20 lat pozbawienia wolności, ale 33-letni Myuran Sukumaran i 31-letni Andrew Chan nie mogli liczyć na ułaskawienie.

Indonezyjskie Alcatraz na "wyspie egzekucji"

Przydomek "wyspy egzekucji" został nadany Nusakambangan nie bez powodu. Na jej terenie znajduje się najlepiej strzeżone więzienie w kraju. W "indonezyjskim Alcatraz" - jak nazywają je dziennikarze - przebywają więźniowie skazani za najcięższe przestępstwa: morderstwa, terroryzm, przemyt narkotyków czy korupcję przy sprawach o dużej wadze państwowej.

Większość skazańców przybywa na wyspę ze świadomością, że spędzą tu resztę życia - przeważająca część więźniów to osadzeni z wyrokiem śmierci. Zgodnie z obowiązującym protokołem 72 godziny przed egzekucją skazańcy są przenoszeni do izolatek. Wcześniej mogą się też pożegnać z rodzinami.

W Indonezji posiadanie i przemyt narkotyków są zagrożone karą śmierci

Indonezja posiada najostrzejsze na świecie przepisy antynarkotykowe. Posiadanie i przemyt narkotyków zagrożone są karą śmierci. W 2013 r. wznowiono wykonywanie orzeczonych wyroków śmierci po nieoficjalnym moratorium, które obowiązywało przez 4 lata.

Do podobnej, równie głośnej egzekucji doszło w styczniu bieżącego roku - rozstrzelano wtedy sześć osób, w tym pięciu cudzoziemców. - To nieludzka kara będąca zaprzeczeniem ludzkiej godności i integralności - oświadczył po wykonaniu wyroku minister spraw zagranicznych Holandii Bert Koenders. Obywatel tego kraju był jednym ze straconych.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
prawdziwe debile
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Powój hawajski
  • Pozytywne przeżycie

wieczór w polskim getcie

Była to moja pierwsza przygoda z powojem, nie pamiętam wszystkich szczegółów, ale postaram się opisać ją najdokładniej jak potrafię.

 

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Mieszkanie znajomej kumpla, później trip do lasu nad staw i powrót do tego samego mieszkania, na końcu moje własne mieszkanie. Nastawienie jak najbardziej pozytywne, dobra ekipa, otwartość na ludzi, chęć przeżycia nowych doznań.

... czyli o tym jak poznałem gładki wszechświat muzyki latając na świetlnych wielorybach :D

Na początku trzeba dodać, iż tak na prawdę to przeżycie było moim pierwszym doświadczeniem z grzybkami. Za pierwszym razem mój mózg chyba nie był na to przygotowany, a dawka wynosiła około 20 suszonych łysiczek, przez co efektów nie było praktycznie wcale. Od tego czasu miałem styczność z paroma psychodelikami, które zadziałały, jednak żaden z nich nie dał tego co opisywany teraz trip...

Ale przejdźmy do rzeczy :)

  • Pozytywne przeżycie
  • Trichocereus Pachanoi (San Pedro)
  • Tytoń

całonocna ceremonia z szamanem- około 25 osób w jednej sali

Jakiś tydzień temu byłem właśnie w ważnym okresie przejściowym i medytowałem sobie na trawce "co dalej"...

Zadzwonił kolega- "za 3 dni szaman z Chille robi ceremonię"...

Pomyślałem : "to może być OK" i szybko sprawdziłem w internecie kto to taki...

Wygladało  sympatycznie, więc zgłosiłem swój udział.

Poczułem energię i pojechałem wcześniej na miejsce ceremonii by pomóc w przygotowaniach.

  • Mefedron
  • Uzależnienie

Witam.

To już mój trzeci trip raport na tym forum. Chciałbym, żeby zwrócili na niego uwagę głównie nowi użytkownicy i zastanowili się tyle razy ile to potrzebne czy warto brać kryształ w ciągach. Opiszę głównie ostatni dzień mojej podróży bo jest to myśle najciekawsze przeżycie, chociaż sam chciałbym żeby nigdy się to nie wydarzyło. Zapraszam do uważnego przeczytania.