Peganum harmala (Esphand; Haoma; Ruta stepowa)
ver.1.0.0
![]() |
Sławne holenderskie coffee shopy, w których można legalnie kupić narkotyki, znikną z dwóch holenderskich miast. A to prawdopodobnie dopiero początek.
Sławne holenderskie coffee shopy, w których można legalnie kupić narkotyki, znikną z dwóch holenderskich miast. A to prawdopodobnie dopiero początek. Sprzedaż niewielkiej ilości miękkich narkotyków jest w Holandii dozwolona w koncesjonowanych kafejkach - tzw. coffee shopach. Jest ich ponad 700. Każdy ma prawo kupić do 5 gr marihuany i wypalić skręta w kafejce. To jeden z filarów liberalnej holenderskiej polityki wobec miękkich narkotyków. Zwolennicy takiej polityki podkreślają, że dzięki niej kraj ma relatywnie mniej niż gdzie indziej na Zachodzie problemów z nadużywaniem narkotyków. Liczba kafejek maleje jednak z roku na rok na skutek coraz ostrzejszej polityki władz lokalnych. Władze leżących na południu Holandii granicznych miast Bergen op Zoom i Roosendaal zdecydowały teraz, że wszystkie coffee shopy w tych miastach mają być zamknięte w ciągu dwóch lat. Do tego czasu kafejki będą mogły sprzedawać tylko 2 gr marihuany lub haszyszu. Powodem takiej decyzji jest masowy napływ narkoturystów z Belgii i Francji, gdzie posiadanie miękkich narkotyków jest przestępstwem.
Burmistrz Bergen op Zoom Han Polman skarżył się rozgłośni Radio Netherlands, że co tydzień do tego 65-tys. miasta przyjeżdża ponad 25 tys. cudzoziemców tylko po to, by zaopatrzyć się w legalne narkotyki. Przyjezdni zdaniem burmistrza zakłócają porządek, nieprawidłowo parkują (co w klaustrofobicznych holenderskich miasteczkach jest poważnym problemem) i powodują wypadki drogowe. Na całym holendersko-francuskim czy holendersko-belgijskim pograniczu przekłada się to na 1,3 mln uciążliwych gości rocznie. Obaj burmistrzowie wydali w zeszłym tygodniu oświadczenie, w którym napisali, że narkoturystyka to "motor napędzający przestępczość i ściągający do miasta twarde narkotyki". Problem napływu narkoturystów do Holandii nie jest nowy, ale dotąd władze lokalne nie uciekały się do tak drastycznych środków. Dwa lata temu magistrat Maastrichtu zdecydował o przeniesieniu coffee shopów z centrum miasta dosłownie pod granicę z Belgią, co wywołało wściekłość władz belgijskich. Podobne rozwiązanie przyjęło najeżdżane przez niemieckich turystów Eschede. Właściciele narkotykowych kafejek przestrzegają, by przy okazji walki z niechcianym zjawiskiem narkoturystyki nie zarżnąć całego biznesu. Rynek marihuany wart jest w Holandii 5 mld euro rocznie, z czego blisko jedna czwarta przypada na graniczącą z Belgią Limburgię. W 16-mln Holandii marihuanę pali regularnie 400 tys. osób.
Peganum harmala (Esphand; Haoma; Ruta stepowa)
ver.1.0.0
![]() |
Przeważnie chore podniecenie, potem kac moralny
Heeeej, po raz kolejny klapa. Od mojego ostatniego trip reportu, retrospekcji uzależnienia minęło trochę czasu. Postanowiłem teraz znowu napisać kolejny tego typu, żeby pokazać wam, że nie wolno się poddawać. Trochę historii mam do opisania.
Zacznijmy od tego jak złamałem abstynencję. Był to lipiec 2022r. Zacząłem brać dożylnie. Zaczęło się od fety, a potem popłynąłem z kryształem i mefedronem. Mało wtedy brałem leków od których jestem głównie uzależniony. Brałem sobie też Mke, zdarzała się ukochana koda.
łąka, spokojna miejscówka z dala od ludzi, dobre nastawienie, odpowiednia muza ;>
19.10.2008
Niedziela, jesienne, szare popołudnie. Jak co dzień, od pewnego czasu udaję się na popołudniowy spacer celem zajebania się gdzieś w plenerze, ot taka moja ziołolecznicza terapia. Dzisiaj urozmaiciłem menu i wziąłem ze sobą dość pokaźny worek suszu szałwii wieszczej. Snickers, coś do picia, zapalniczka, dobra muzyka na uszy i już mogę wyruszać w swój własny zielony świat. W drodze na wcześniej zaplanowaną miejscówkę spaliłem nabitkę mj, szło się miło i gładko mimo iż było kurewsko pod górę.
Expirence - Extasy, Marihuana, Speed, Efedryna
Tramal po raz pierwszy !
Byla piatkowa noc ( cos kolo godziny 0:00 ), dzien wczesnie masakrycznie sie spalilem
z kumplem na disco, wiec tego dnia postanowilem grzecznie posiedziec w domu.
Jednak strasznie mi sie nudzilo, zaczalem czytac opowiesci na hyperreal.info.
Przeczytalem kilka opisow tripu po Tramalu, troche mnie to zafascynowalo wiec udalem
sie do kuchni przeszukac domowa apteczke :) Nie znalazlem nic co by sie nadawalo do
Komentarze