Odpowiedź rządu UK na petycję w sprawie legalizacji konopi w UK, podpisaną przez ponad 200 000 osób

"Liczne dowody naukowe wskazują, marihuana jest szkodliwym narkotykiem, który może zagrażać zdrowiu człowieka. Nie ma planów legalizacji marihuany, ponieważ nie mogłaby ona nie przynieść szkód jednostkom i społecznościom."

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

petition.parliament.uk

Komentarz [H]yperreala: 
Nie wygląda to fajnie, także biorąc pod uwagę, że nasi światli ustawodawcy zapewne nie omieszkają się tym podeprzeć. Co do wspomnianej "niezależnej" Rady - przypomnijmy, że David Nutt został zwolniony ze stanowiska jej przewodniczącego za wyrażanie opinii - naukowych - sprzecznych z polityką narkotykową rządu. Rozwiązanie zagadki czemu najprawdopodobniej WB zawdzięcza spadek spożycia konopi - pozostawiamy Wam...

Odsłony

527

Liczne dowody naukowe wskazują, marihuana jest szkodliwym narkotykiem, który może zagrażać zdrowiu człowieka. Nie ma planów legalizacji marihuany, ponieważ nie mogłaby ona nie przynieść szkód jednostkom i społecznościom.

Najnowsze dowody pochodzące od niezależnej Rady Doradczej ds. Nadużywania Narkotyków mówią, że używanie marihuany jest istotnym problemem zdrowia publicznego ("Cannabis Classification and Public Health", 2008 ).

Konopie indyjskie niewątpliwie mogą szkodzić jednostkom i społeczeństwu. Legalizacja marihuany nie wyeliminuje przestępczości związanej z nielegalnym handlem, ani też nie uwzględnia szkód związanych z uzależnieniem od narkotyków i cierpieniem, które może przynieść rodzinom.

Legalizacja będzie również oznaczać wysłanie złego sygnału do zdecydowanej większości ludzi nie biorących narkotyków, zwłaszcza osób młodych i wrażliwych, wiążąc się z potencjalnym ryzykiem poważnego zwiększenia nadużywania narkotyków. Mimo oferowanej przez legalizację potencjalnej możliwości podniesienia dochodów z podatków, nie byłaby to korzyść współmierna w stosunku do kosztów działań administracyjnych, prawnych i organów ścigania, a także ogólnych kosztów usług zdrowotnych i zapobiegania narkomanii.

Podejście Wielkiej Brytanii do tematu narkotyków pozostaje jednoznaczne: musimy zapobiegać używaniu narkotyków w naszych wspólnotach; pomagać osobom uzależnionym poprzez leczenie i szersze wsparcie ich rehabilitacji; zapewniając egzekwowanie prawa chronić społeczeństwo, wstrzymując dostawy i zwalczając przestępczość zorganizowaną związaną z handlem narkotykami. Rząd będzie budować Strategię Antynarkotykową kontynuując stosowanie zrównoważonego i spójnego podejścia do rozwiązywania zwiazanych z nią zmieniających się problemów.

Są pozytywne sygnały, że podejście rządu przynosi skutki: istnieje długoterminowa tendencja spadkowa zażywania narkotyków na przestrzeni ostatniego dziesięciolecia, a jednocześnie znacznie więcej osób wychodzi z uzależnienia teraz, niż w roku 2009/10. Liczba osób dorosłych w wieku 16-59 używających konopi w ciągu ostatniego roku w Anglii i Walii spadła w ciągu ostatniej dekady z 9,6% do 6,7%, podobne zmiany odnotowano wśród młodych dorosłych w wieku 16-24 i młodzieży w wieku 11-15 lat.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Bardzo dobry, duża ekscytacja i ciekawość, ale bez niepokoju (ze względu na wcześniejsze doświadczenia psychodeliczne, i wydaje mi się że dosyć dużą samokontrolę). Miejsce podróży wśród natury (choć nie do końca dzikiej, bo był to park), w razie czego przygotowane tripkillery.

Ten tripraport jest opisem mojego pierwszego razu, z własnoręcznie wychodowanymi psilocybe cubensis mckennai. Cała hodowla zajęła jakieś 3 tygodnie, i przebiegła bez większych problemów, toteż gdy ostatni grzybek zrzucił zasnówkę, natychmiast wszystkie ususzyłem, i przygotowałem się do sprawdzenia. Na pierwszy test zaprosiłem dwie osoby, które będę nazywać K i M. Set&Setting: Bardzo pozytywny, zero niepokoju, spora ciekawość.

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Późny wieczór, dobre nastawienie, organizm wypoczęty po kilkugodzinnej drzemce, w ciągu dnia sporo ruchu, przed chwilą jeszcze wieczorny spacer i rozmowa telefoniczna z dziewczyną, której mogłoby nie być (rozmowy oczywiście), gdyż wyprowadziła mnie nieco z równowagi. Szklanka soku porzeczkowego z własnoręcznie przygotowanego koncentratu z ubiegłego lata.

23:30

Dobre nastawienie, organizm wypoczęty po kilkugodzinnej drzemce, w ciągu dnia sporo ruchu, przed chwilą jeszcze wieczorny spacer i rozmowa telefoniczna z dziewczyną, której mogłoby nie być (rozmowy oczywiście), gdyż wyprowadziła mnie nieco z równowagi. Półtorej godziny temu szklanka soku porzeczkowego z własnoręcznie przygotowanego koncentratu z ubiegłego lata. 

  • Heimia salicifolia


zrobiłem sobie dwa długie jointy z Heimii Salicifolii i po 22 ruszyłem na

miasto. odpaliłem pierwszego, dym *STRASZNIE* gryzący (a może to wina

bletek - czarne OCB akurat...blehh), w każdym razie moje płuca po połowie

miały już dość. joint palił się wolno, a ja powoli przestawałem czuć nogi.

wszedłem do lasu gdzie odpaliłem drugiego jointa. zaczęło się robić trochę

dziwnie - swiatła oddalonych latarni i cienie poruszających się we wietrze

  • Metadon


Więc, było to tak...



Magiczny dzień, koniec roku szkolnego, wysiłek jednego roku, obniżenie poziomu stresu w organiźmie... Rozumiecie? Zupełny odpał. Postanowiłem spróbować czegoś nowego, padło na metadon, ale po kolei.



Set&setting: Pozytywny nastrój, dobra pogoda, miła atmosfera - koniec roku szkolnego. Żadnych ciśnień, gdzieś do godziny 16:00 pod wpływem alkoholu.

Niestety, brak znajomych u boku. Ciekawość do tej substancji, zupełna niewiedza jeśli idzie o jej działanie i dawkowanie.