Greyhound konfiskuje medyczną marihuanę?

Grace McKenzie, pacjentce uprawnionej do korzystania z medycznej marihuany i posiadającej stosowną licencję, pracownik Greyhounda skonfiskował lek, który przewoziła i o którym za własnej inicjatywy go poinformowała.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

High Times
Maureen Meehan

Grafika

Odsłony

121

Grace McKenzie, pacjentce uprawnionej do korzystania z medycznej marihuany i posiadającej stosowną licencję, pracownik Greyhounda skonfiskował lek, który przewoziła i o którym za własnej inicjatywy go poinformowała.

„Rozmawiałam z pracownikiem ochrony, który powiedział mi, że nie wolno mi tego mieć przy sobie, ponieważ nie mam karty medycznej” - relacjonuje McKenzie. Swoją medyczną marihuanę przewoziła w oryginalnym opakowaniu, na którym umieszczona była informacja o niej jako pacjentce, przy sobie miała również dowód tożsamości ze zdjęciem.

To wszystko, czego w świetle prawa potrzebują pacjenci w Kanadzie, by przenosić medyczną marihuanę, która jest tam legalna od roku 2000. Obecnie rząd tego kraju przygotowuje pełną legalizację zioła także do użytku rekreacyjnego, a dotyczące tego prawo ma wejść w życie w lipcu 2018.

McKenzie, cierpiąca z powodu lęku, depresji i przewlekłego bólu pleców, uważała, że postępuje własciwie, podchodząc do pracownika ochrony przed zajęciem swojego miejsca.

"Powiedziałam im, że nie potrzebuję karty medycznej, ponieważ licencjonowany producent, z którego usług korzystam, nie wydaje takich kart. Kiedy otrzymałam zezwolenie, powiedziano mi, że oryginalne opakowanie jest moją licencją i że dopóki marihuana znajduje się w tym pojemniku z moją receptą na boku, a ja posługuję się zgodnym z nią dokumentem tożsamości, przejazdy z tym są najzupełniej OK.".

Okazało się, że jednak nie są OK. Pryncypialny pracownik Greyhound zabrał McKenzie jej lekarstwo. Konfiskata ta była nielegalna i całą pewnością nieuzasadniona.

McKenzie powiedziała, że zadzwoniła na policję, która nie potrafiła jej jednak pomóc w tej sytuacji. W swoim oświadczeniu firma Greyhound oznajmiła, że badają, dlaczego marihuana McKenzie została jej odebrana:

"Jeśli klient ma odpowiednią dokumentację, wydaną przez Health Canada, jak najbardziej może podróżować z marihuaną medyczną. Obecnie przyglądamy się temu, co się wydarzyło i staramy się ustalić, dlaczego marihuana medyczna klientki została skonfiskowana".

McKenzie poinformowała, że próbuje odzyskać od Greyhounda swoje leki. W międzyczasie zabiega o szersze uświadomienie firm świadczących usługi użytkownikom medycznej marihuany w kwestii przysługujących im praw.

"Naprawdę zależy mi, by byli zaznajomieni z obowiązującym prawem, aby ludzie posiadający licencję mogli swobodnie podróżować" - powiedziała. "Nie jesteśmy nielegalnymi przemytnikami ani nikim w tym rodzaju. Chcemy tylko móc podróżować z naszymi lekarstwami i powinniśmy mieć prawo to robić".

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Inne
  • Kodeina
  • Kofeina
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tabaka
  • Tytoń
  • Uzależnienie

Brak motywacji do czegokolwiek. Moment w którym nic już nie cieszy, nic nie ma sensu. Liczy się tylko zdobycie narkotyku, jaranie go w spokoju.

Dziś postanowiłam rzucić to gówno. Zerwałam z moim chlopakiem A. To on mi pierwszą lufe podał, pokazał cały ten narkotykowy świat. 

  • Dekstrometorfan

S&S: Chawir, wolny dzień, własny pokój, 84 kg mnie, 600 mg deksa, łóżko i słuchawki.

Wiek: 27.

Doświadczenie: THC, Amfa, XTC, Mef, Grzybki, Kodeina, Ketony, Haszysz, DXM.

Na początku chciałem zaznaczyć, że to mój dziewiczy trip-raport i postanowiłem go napisać nie tylko z powodu tego, co doświadczyłem, ale chciałem przede wszystkim dołożyć własną cegiełkę do tej wspaniałej i często wykorzystywanej przeze mnie bazy danych wszelakich narkoprzeżyć.

  • 3-MMC
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Miks

Zaczęło się od kilku niewinnych pasów i bata, na które mnie znajomy namówił po ponad miesięcznym detoksie. Następnie zjadłem pigułę. Chwile po subtelnym wjeździe, odrobine wykręcającym ryja, znajomy wyszedł ode mnie i zostałem sam. Bania jeszcze nie była dobra, śmiało zarzuciłem kolejną pigułę. Chwilę później wpadło dwóch znajomych zobaczyć stuff. Nie wiem co siedziało mi w głowie wtedy, ale zarzuciłem kolejne 2 piguły, a do tego walnąłem kilka szotów. Po około pół godziny zaczynałem czuć naprawdę grubą fazę. Wtedy zostałem poczęstowany dopałem, którego nazwa to podobno jaskra.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Byłem bardzo podekscytowany ale również troszkę zestresowany. Troszkę momentami pobolewał mnie brzuch, ale nie wiem czy to z głodu czy ze stresu po prostu. Jako otoczenie wybrałem mój pokój, w którym to testowałem wszystkie używki które mi przyszło wziąć. Rola Trip sittera wypadła na mojego brata. Zawsze jak coś testowałem to właśnie z nim, a dodatkowo sam parę dni później miał zarzucić trochę kwasku, więc mógł popatrzeć jak to wygląda z zewnątrz.

O LSD czytałem od naprawdę długiego czasu. Podobała mi się bardziej duchowe przeżycie tej substancji niż "rozrywkowe". Udało mi się zdobyć dzięki cebulki.
Zamówiłem 5 blotterów po 110 µg. Paczka doszła po 2 dniach. Postanowiłem na następny dzień już wziąć, ponieważ warunki mi odpowiadały - miałbym mieszkanie dla siebie i brata na najbliższe 9h.
 

Dzień brania
Godzina 4:50