Bezpieczna medyczna marihuana?

Naukowcy z Univeristy of East Anglia (UEA) i Universitat Pompeu Fabra zdołali opracować sposób na bezpieczne użycie medycznej marihuany. Ich metoda na razie działa na myszach, ale uczeni mają nadzieję, że uda się ją zastosować u ludzi.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KopalniaWiedzy.pl
Mariusz Błoński

Odsłony

333

Naukowcy z Univeristy of East Anglia (UEA) i Universitat Pompeu Fabra zdołali opracować sposób na bezpieczne użycie medycznej marihuany. Ich metoda na razie działa na myszach, ale uczeni mają nadzieję, że uda się ją zastosować u ludzi. Badania przeprowadził ten sam zespół, który stwierdził, że THC, główny psychoaktywny składnik marihuany, spowalnia wzrost guzów nowotworowych.

Z nowych badań wynika, że THC działa zarówno na receptor kannabinoidowy jak i receptor serotoniny. Gdy uda się zablokować ten drugi THC wciąż wykazuje pożyteczne właściwości – jak zmniejszanie bólu – ale nie występuje efekt uboczny w postaci zaburzeń pamięci.

Doktor Peter McCormick z Wydziału Farmacji UEA mówi: THC, główny aktywny składnik marihuany, ma szerokie zastosowanie medyczne, redukuje ból i mdłości. Nasze wcześniejsze badania pokazały, że może zmniejszać guzy nowotworowe. Niestety, wiadomo również, że powoduje wiele efektów ubocznych, jak zaburzenia pamięci, niepokój i prowadzi do uzależnienia. Świat medyczny jest bardzo zainteresowany szczegółowym mechanizmem działania THC na poziomi molekularnym. Jego poznanie pozwoliłoby na wykorzystanie pozytywnych efektów THC i uniknięcie skutków ubocznychNasze najnowsze badania pokazują, w jaki sposób można oddzielić niektóre pozytywne efekty THC od negatywnych.

Naukowcy podczas eksperymentów na myszach odkryli, że zablokowanie receptora serotoniny 5HT2AR zmniejsza niektóre negatywne skutki używania THC, takie jak zaburzenia pamięci. Jednocześnie zablokowanie tego receptora nie ma wpływu na inne, pozytywne, skutki działania THC.

Naukowcy ostrzegają, że pacjenci nie powinni samodzielnie zażywać kannabinoidów w celach medycznych. Mają nadzieję, że w przyszłości pojawią się syntetyczne bezpieczne alternatywy dla THC.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa

Gałkę możesz spotkać w dwóch postaciach (chyba że są jeszcze inne): w postaci

zmielonej oraz w postaci całych gałek.


Postać zmielona jest mało praktyczna, gdyż po pierwsze firm ja produkujących

jest multum i trudno trafić na dobry gatunek. Poza tym przechowywana po

zmieleniu w papierowych (!) woreczkach szybko traci swoje własciwosci psychodeliczne

(w przeciwieństwie do zapachowo - smakowych). Jesli jednak masz dostęp

tylko do takiej postaci, to proponuje 2 pełne torebki wsypać do szklanki,

  • alfa-PVP
  • Ketony
  • Pierwszy raz

Własny pokój, w nocy, słuchawki na uszach, bez towarzystwa. Humor raczej dobry, a ze względu na znikomą (żeby nie powiedzieć zerową) wiedzę na temat a-pvp- ekscytacja przed testem.

Na wstępie chciałabym uprzedzić, że to mój pierwszy tekst tutaj i zdaje sobie sprawę z tego, że może nie być idealny. Jednak ze względu na mało informacji na temat alfa-PVP w Internecie oraz brak opisu przeżyć na NG, postanowiłam napisać coś od siebie dla zainteresowanych a-PVP, żeby przed zażyciem znali ewentualnie coś więcej niż tylko nazwę, jak było praktycznie w moim przypadku. :)

 

  • Marihuana

To było jakoś w czerwcu. Toruń. Kolejne piwo z sokiem malinowym, w gorącym, południowym słońcu, rozkosznie zniekształcało myśli i obrazy. Powoli zbliżaliśmy się do dość obszernego lasu pod Toruniem, z zamiarem zebrania w nim jagód. Wzięliśmy nawet ze sobą gliniane miseczki kocura, ale i tak jedliśmy na poczekaniu. Przeszliśmy kawałek tego lasu, Mruku, Kocur, Słoniu, Dominik, no i ja. Dominik, naturalnie nawet tutaj przytaszczył ten swój idiotyczny aparat. Miał taki zwyczaj podrywania dziewczyn i doprawdy ujmuje mnie jego wiara w to, że tu także może się przytrafić okazja.

  • Katastrofa
  • LSD-25

Chciałem wykorzystać wyjazd do klubu jako odskocznię od wrednej rzeczywistości, byłem w kompletnej rozsypce psychicznej. Przestałem się przejmować konsekwencjami i tym jak dużo biorę. Liczyło się jak największe oderwanie od bólu i zapomnienie o problemach natury egzystencjalnej. Otoczenie do takiego doświadczenia wybrałem bardzo źle, ale też przez to, że nie widziałem z czym przyjdzie mi się zmierzyć.

Trip był w okresie, kiedy codziennie marzyłem o tym, żeby się zabić.

Mniej więcej było to tak, że zabrałem się ze swoimi kolegami na imprezę. Tym razem miało być inaczej, bardziej grubo. Na odwagę zaczęło się tradycyjnie od trawy w niewielkich ilościach. Trochę zmuliło ale wprowadziło też w odmienny nastrój. Potem leci feta. Niestety diler dał ciała i nie był to produkt pierwszej klasy, nie klepał.

randomness