Dawka: 25mg

Żadne. Wzięte kompletnie spontanicznie.
Dawka: 25mg
Mój pierwszy kontakt(i chyba ostatni) z gałką.
16:15 Do szklanki wsypałem 4 paczki mielonej gałki Kamis w sumie 60g,
zalałem letnią wodą i po paru minutach zabrałem się do spożycia.
Poszło na 4 razy. Smak okrutny, popijałem herbatą. Później jeszcze zabijałem ten smak musztardą
Po 1,5h lekko zacząłem odczuwać efekty. Zaburzenia widzenia, pojawiały się jakieś niebieskie wędrujące łaty. Cały czas odbijał mi się smak gałki - ochyda, do tego jeszcze zaczął mnie boleć brzuch.
Set & Setting: Ciepły, sierpniowy wieczór, działka nad morzem, warunki wprost idealne.
Dawkowanie: 15 tabletek, zażytych "ad hoc", gdyż po długich doświadczeniach z DXM tak mała ilość piguł w przełyku wydaje mi się śmieszna=P
Doświadczenie: DXM(b. wiele razy), Dimenhydrynat(1x), Benzydamina(1x), THC(b. wiele razy), MDMA(kilka razy), Amfetamina(kilka razy), Bromo-Dragonfly(1x), LSA(3x), oraz wszelkiej maści "dopalacze"
Wiek: 20 lat
Waga: 73kg
Nastawienie pozytywne, okoliczności ryzykowne- wszyscy domownicy byli ze mną w domu
Dzień wcześniej razem z M. zaplanowaliśmy tą podróż, niestety (jak zobaczycie później) nie wszystko poszło po naszej myśli...
Wyruszyliśmy więc do apteki koło 15:00, pod pretekstem pojechania do maka. Zrobiliśmy zakupy i udaliśmy się w jakieś spokojne miejsce niedaleko mojego domu. Koło 16:00 już zjedliśmy po 2 opakowania Dexacaps. Chwilę jeszcze tam zostaliśmy, a następnie poszliśmy do mnie.
Jak dotarliśmy (koło 16:20) zaczęły się już pierwsze, delikatne efekty. Zaczęliśmy oglądać jakieś pierdoły na YouTube'ie, w sumie nie wiem przez ile.