Izrael rozpoczyna testy nad leczeniem autyzmu marihuaną

„To nieprawda, że dzieci po podaniu kannabinoidu są znarkotyzowane, gdyż w preparacie nie ma psychoaktywnego komponentu”

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Jewish.pl

Odsłony

127

O leczeniu za pomocą kannabinoidów zaburzeń powiązanych z autyzmem w świecie medycznym dyskutowano już od dawna. Obecnie w Izraelu podjęto decyzję o przeprowadzeniu naukowych testów.

Dyrektor oddziału neurologii pediatrycznej w szpitalu Sharee Cedek, doktor Adi Eran, otrzymał zgodę Ministerstwa Zdrowia na przeprowadzenie badań. Obecnie jest na etapie tworzenia grupy kontrolnej z pobliskich szpitali oraz placówek psychiatrycznych zajmujących się problemami rozwojowymi dzieci.

Grupa będzie się składać ze 120 pacjentów o średniej lub niskiej funkcjonalności w wieku 4-30 lat. Lekarze części uczestników podadzą kannabinoid w formie oleju CBD, a części placebo. W połowie trwania testu nastąpi zmiana. Grupie otrzymującej olej CBD zostanie podane placebo, a otrzymującym placebo podany zostanie olej.

Stosowanie kannabinoidów w leczeniu zaburzeń związanych z autyzmem nie zostało jeszcze formalnie przyjęte przez świat nauki. Jednakże w Izraelu kilkudziesięciu pacjentów autystycznych stosuje preparaty kannabinoidowe – bo nic innego im nie pomogło.

„To nieprawda, że dzieci po podaniu kannabinoidu są znarkotyzowane, gdyż w preparacie nie ma psychoaktywnego komponentu”- mówi Naama Sabam, pielęgniarka pediatryczna. „Rodzice mówią, że jakość życia ich dzieci uległa kompletnej zmianie. Po raz pierwszy zaczęły mieć przyjaciół wśród rówieśników”.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set: urlop, trwające od kilku dni radosne podniecenie w związku z tripem, w szerszej perspektywie - trochę standardowych, siedzących gdzieś z tyłu głowy problemów, nic wielkiego Setting: sobota, schyłek lata, lekko zasnute chmurami niebo. Puste mieszkanie, pobliskie jezioro wraz z okalającym je lasem, tramwaj

21:32. Stoję na maleńkim balkoniku w bloku z wielkiej płyty i palę papierosa. Stara rura ze mnie - myślę sobie - skoro o tej godzinie po urodzinowych gościach został tylko zapach łychy, paczka po bibułkach i tytoń wdeptany głęboko w ruski dywan. 

I ten zupełnie niepozorny, starannie poskładany kawałeczek folii aluminiowej, zatknięty zapobiegawczo w suchym i chłodnym miejscu, gdzieś między jajkami a kostką masła. 

  • Bad trip
  • Kodeina

własny pokój, godzina 23, dobre grzanie

Witam, ja jestem dekoderemakodyny, a to jest mój trip raport. Bez przydługiego wstępu opiszę coś, co do tej pory wydawało mi się raczej niemożliwe. Równanie na wiek autora to mniej więcej cztery do drugiej,hehe.

  • LSD-25

Pamiętam mojego pierwszego kwasa - czarny kryształ, na którego namówił mnie J. Bardziej się bałam, niż chciałam rzeczywiście spróbować. Pamiętałam niektóre bad tripy grzybowe, poza tym mam paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś wkręcam ;-)

Pojechałam do J. Zjadłam ową magiczną czarną kropeczkę [J.też wziął] i czekam. Niebieskie światełko, muzyczka, dom, `strażnik`J. obok [na wypadek Panicznej Paranoi] - niby komfort, ale czułam się spięta. Nie znałam J. zbyt dobrze, byłam trochę zasznurowana.

  • Inne

Ja: kobieta, 22 lata, 170 cm wzrost, 55 kg waga

Doświadczenie: MJ, hasz, DXM, mieszankie ziołowe, Fungeez. Towarzysz podróży: bardzo duże doświadczenie z psychodelikami (wszystkie pozytywne).

Co: 2 kapsułki Fungeez

S&S: letnie sierpniowe popołudnie, niebo zachmurzone ale pogoda przyjemna, nastrój bardzo dobry - w końcu tak długo planowany wypad wypalił, chęć przeżycia czegoś nowego (przyjemnego)

Osoby: ja i kumpel towarzysz, nazwijmy go T.

randomness