76-letnia dilerka

Policjanci z Kutna (Łódzkie) zatrzymali na jednym z tamtejszych targowisk 76-letnią kobietę, która na straganie z kwiatami rozprowadzała marihuanę i amfetaminę.

toudy

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

3478
Policjanci z Kutna (Łódzkie) zatrzymali na jednym z tamtejszych targowisk 76-letnią kobietę, która na straganie z kwiatami rozprowadzała marihuanę i amfetaminę. To prawdopodobnie jedna z najstarszych, o ile nie najstarsza dilerka narkotyków w Polsce - powiedziała nadkom. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Kutnowscy policjanci pojawili się na targowisku zwanym przez miejscowych "Manhattanem" w zupełnie innej sprawie. W czasie akcji otrzymali informację, że na jednym ze straganów można kupić narkotyki. Trafili na 76-letnią kobietę, która na widok policjantów w pośpiechu usiłowała schować coś w bieliźnie. Okazało się, że miała przy sobie pięć porcji marihuany i osiem amfetaminy. 76-latce przedstawiono zarzuty handlu narkotykami za co grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalają obecnie osoby, które dostarczały kobiecie narkotyki.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

wisior (niezweryfikowany)

dilerka to widocznie nie tylko sposob zarobienia niezlej mamony przez mlodych-babcia pewnie dorabia do emerytury.i co teraz???8lat to dla niej jak dozywocie...
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Wieczór spędzony z dziewczyną w naszym wspólnym, niedużym mieszkaniu jako mentalna przerwa od stresu powodowanego nadchodzącą za kilka tygodni przeprowadzką, pomieszkującym u nas ostatnie tygodnie kumplem, który wyjechał 3 dni temu na tydzień, oraz jako nagroda za nasze dotychczasowe postępy w dopinaniu zaległych obowiązków i spraw; następnego dnia mało wymagające obowiązki dopiero na popołudnie. Oboje chcieliśmy wspólnie "polatać na czymś", ot co.

Plany na wieczór w niedzielę (02.08.2020) wykrystalizowały się bardzo spontanicznie, zmotywowane pomyłką w obliczeniach finansowych - ot, kilkadziesiąt nieplanowanych złotych do przodu; jakiś wieczór z używką chodził za mną i moją dziewczyną (w tekście dalej opisywana literą K) wszakże już drugi tydzień, jutrzejszy dzień miał być łaskawy dla nas obojga, niechaj będzie, zgodziliśmy się, że ta noc jest odpowiednia.

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Klonazepam
  • Szałwia Wieszcza
  • Zolpidem

Miejsce oraz nastawienie, którego chyba tłumaczyć nie muszę, znajduje się w reporcie.

Substancje: (zachowana kolejność) około 0.2g suszu Jej Dysocjacyjności, 3g P.Cubensis na dwie osoby, po dwa piwa na głowę, 6mg klona i 20mg zolpidemu. Ajajaj xD

Podróżnicy: ja oraz S.

Drogi NG ;)

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Piękny dzień, nastrój doskonały, nic dodać, nic ująć.

Ok. 17 wyjrzałem za okno, widząc piękny dzień postanowiłem zjeść wszystkie pozostałe w mojej szufladzie kartony, dokładnie pięć papierków z blotterka z klasycznym nadrukiem z hoffmanem rowerzystą, Słońcem i Księżycem po dwóch stronach. O 18:30 będąc w drodze na miejsce zjadam wszystkie papierki. Mam mało czasu, chcę zrobić ognisko, potrzebuje dużo drewna a wkrótce zmierzcha, pedałuje więc szybko. Moim celem jest podmiejski las w którym krążąc przez chwile znajduje miejsce i gorączkowo zaczynam zbierać drewno. Niepokój który czasami pojawia się przy wejściu jest tym razem silniejszy.

randomness