19:30
Odbieram oczekiwaną paczke z paczkomatu, jednak jadę z rodziną w aucie więc na razie nue mogę nieczego sprawdzić
Wzdłuż ulicy Borowskiej we Wrocławiu, w poniedziałek rano zamiast banalnego zielonego światełka na sygnalizatorach zaświeciły zielone listki konopi. Listki pojawiły się także na światłach na ul. Skłodowskiej-Curie.
Wzdłuż ulicy Borowskiej we Wrocławiu, w poniedziałek rano zamiast banalnego zielonego światełka na sygnalizatorach zaświeciły zielone listki konopi. Listki pojawiły się także na światłach na ul. Skłodowskiej-Curie.
- Nasi pracownicy z samego rana zauważyli podobne naklejki na sygnalizatorach także w okolicy ul, Trzebnickiej - informuje rzeczniczka wrocławskiego ZDiUM Ewa Mazur. - Poleciliśmy Elektrotimowi, Zaberdowi i Rotomatowi - trzem firmom prowadzącym pogotowie sygnalizacyjne - o skontrolowanie podległych sobie skrzyżowań. Naklejki trzeba usunąć, bo inaczej sygnalizacja uliczna byłaby niezgodna z przepisami o oznakowaniu drogowym.
Strach, pierwszy raz brałem coś samemu w dodatku z rodziną w domu, pomimo później godziny i własnego pokoju. Laptop i łóżko
19:30
Odbieram oczekiwaną paczke z paczkomatu, jednak jadę z rodziną w aucie więc na razie nue mogę nieczego sprawdzić
Pierwszy raz brałem dxm, pierwszy raz miksowałem, nie wiedziałem jak to będzie smakować, zrelaksowany czekałem na efekty w czterech ścianach.
13 dni temu, brałem 540mg kodeiny, dlatego tolerancja, podczas tego miksu, jest nadal jest dość duża.
21:20 - dxm wszystkie tabsy naraz, z napojem. - 20 sztuk.
21:30 - tabletki z kodeiną wypijam w kilka minut z napojem. - 36 sztuk.
21:42 - zaczyna działać dxm i chyba kodeina, czuję charakterystyczną „zmułę” i ciężar ciała.
21:43 - ciężkość ciała (torsu) przekłada się na dół oraz na ramiona, na końcu na głowę.
21:46 - lekki ból w brzuchu, jeszcze cięższa głowa i powieki.
2008r. Różne S&S. Niezbyt właściwe i komfortowe warunki.
Teraz Ty pójdziesz w moje ślady. Zanim odejdę zostawię Ci niezbędne instrukcje przedstawione w tym raporcie, który raportem nie jest, jednakże wątpię, że przygotują Cię one - chociażby w minimalnym stopniu - na to co się wydarzy...
Obok traum były to najsilniejsze doświadczenia w całym moim życiu. Zostałam dosłownie zmiażdżona, zmielona i wypluta przez coś zupełnie różnego od klasycznej wersji rzeczywistości, nawet od rzeczywistości dość mocno zmienionej psychodelikami. Nie doznałam czegoś podobnego nigdy wcześniej, nic nie przygotowało mnie na przejście.
Set & setting: przy mefie chyba nieistotne. Ale było to w moim mieszkaniu, z przyjaciółką (A). Nastrój dobry. Oczekiwaliśmy z niecierpliwością na pierwsze spotkanie z tą popularną ostatnio używką.
Substancja: mefedron w formie krystalicznej
Doświadczenie: z grupy stymulantów tylko efedryna, pseudoefedryna i kofeina. Bez większych efektów
Ważę niewiele ponad 50kg.