Konopie jak drzewa

Wrocławscy policjanci myśleli, że to drzewka owocowe. Okazało się, że to trzymetrowa "trawka"

Anonim

Kategorie

Źródło

Super Express

Odsłony

7417
Wrocławscy policjanci myśleli, że to drzewka owocowe. Okazało się, że to trzymetrowa "trawka".

Prawie 3-metrowe konopie znaleźli wrocławscy policjanci w jednym z przydomowych ogródków. Drzewka marihuany były tak duże, że początkowo policjanci w ogóle nie zwrócili na nie uwagi, myśląc, że to jakieś drzewa owocowe. Hodowcami tak wybujałych okazów okazali się bracia - hodowcy... gołębi.
Funkcjonariusze "odwiedzili" posesję 65-letniego wrocławianina w czwartkowy wieczór.

- Znaleźliśmy tam kilkanaście krzaków konopi indyjskiej. Rosły sobie spokojnie, w rzędach. W tym nie było nic zaskakującego, bo były to takie klasyczne 1,5-metrowe krzaki - opowiada aspirant Wojciech Wybraniec z komisariatu Wrocław - Fabryczna.

Policjanci zdziwili się dopiero, kiedy zobaczyli drzewa. Okazało się, że to też są konopie, dokładnie takie same jak te mniejsze, tyle tylko, że porządnie wyrosły. Najwyższa miała 2 metry 90 centymetrów.

W mieszkaniu policja znalazła kilkanaście już ściętych i podsuszonych okazów.

- Przyznam, że byliśmy zaskoczeni, bo to w końcu Polska nie Kolumbia. To niemal jest ciekawostka przyrodnicza - śmieje się aspirant Wybraniec.

Właścicielami "ciekawostki" okazali się 64-letni właściciel budynku i jego 49-letni brat. Obaj panowie mają wspólne hobby - hodują gołębie. Panowie zaprzeczają, jakoby mieli jakąkolwiek plantację. Twierdzą, że to jakaś samosiejka. Funkcjonariuszom ciężko w to uwierzyć, bo konopie rosły w równych rzędach i widać, że właściciele ogrodu nie traktowali ich jak chwasty. - Musieli podlewać i dbać o nie, że tak ładnie wyrosły - mówi Wybraniec. Wczoraj obaj "przyrodnicy" byli przesłuchiwani przez policję. Wielgachne drzewa spalą policjanci w ognisku.

MaM

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

MOJ (niezweryfikowany)

Wielgachne drzewa spalą policjanci w ognisku. <br> <br>tłoczac sie przy ogniu i wciagajac dym głeboko w płuca. <br> <br>A i wyższ stopniem tym blizej nadzoruje palenie ty krzaków które odbywa sie komisyjnie . <br> <br>ach buc przy takim ogniu &gt;&gt;&gt;&gt;&gt; <br>
ThaDilaRRR (niezweryfikowany)

&quot;Wielgachne drzewa spalą policjanci w ognisku &quot;- trudno by bylo takie krzaki nabic w fifke:P
scr (niezweryfikowany)

a ja zawsze myślałem, że oni palą tę ganję w piecu. jak widać, tylko Wybrańcy mogą palić ganję w ognisku ;)
b (niezweryfikowany)

bierzemy misia w teczke i jedziemy na wycieczke? z ogniskiem! :&gt;
mikor (niezweryfikowany)

Nabuchac tez sie za wiele nie na buchaja gdyz na bank jest to konopia przemyslowa pewnie wyjeli nasionka z jakiejs karmy dla golebi i chcieli sami troche nasionek otrzymac a tu wal policja przyszla.... Qrwa przeciez jakie to ma grube lodygi i rzadkie to jest.... przemyslowa jak fix..P
leśny zygfryd (niezweryfikowany)

ilekroc wysiewalem, zawsze krzaczory osiagaly 2-3 metry, tylko te niepodlewane i nienawozone mialy po 1-1,5. dziwne, ze panowie policjanci tak sie zajarali, widac pierwszy raz im sie zdarzylo zobaczyc konopie. tylko czemu chca je od razu palic, zeby nie zdazyc zrobic testow na ich identyfikacje?? chyba, zeby oskarzyc kogos o uprawe narkotycznych roslin, trzeba dosc jednoznacznie je zidentyfikowac?
chil[u]m (niezweryfikowany)

..pech;-). <br>3-metrowe konopie to nie jest wybryk natury pAnowie HWDP. <br>Konopia tak rośnie,a wMexico jeszcze lepiej:-). <br>Szkoda roślin,bo pewnie HWDP sam je sprzeda(ognisko,ha,hah,hah). <br>
makijaz (niezweryfikowany)

kurde jak mozna zniszczyc takie okazy :(
sqn85 (niezweryfikowany)

thc RULEZ I QWA ZAWSZE TAK BEDZIE, kto niepali gowno wie jak to jest...
szkoda (niezweryfikowany)

Szkoda roślin. Szkoda, że sie nie ugadali, że przyjdą dopiero w dzień zbiorów, coby to rośliny jeszcze ładniejsze urosły i dopiero wtedy do ścinki. Ciekawe jak by wtedy wyglądały? No i de facto - wilk byłby syty i owca cała, oraz przy ognisku gromada śmiechała.
xXx (niezweryfikowany)

http://www.hawkwind.demon.co.uk/joint.gif
swiadol (niezweryfikowany)

Wielgachne drzewa spalą policjanci w ognisku. <br>hicior tygodnia.
roxyk (niezweryfikowany)

- ciekawe czy to konopie siewne czy jakiś patent z genami ... <br> po wielkości mniemam wnioskowac że to naprawdę te siewki z ogrodniczego dla gołebi ... ale jaka jest prawda .. ?
Kubaj (niezweryfikowany)

Śmiechu warte. I nadal głupie gazety wierzą przewrotnym policjantom w starą śpiewkę o plantacji narkotycznej marihuany. Jak to sprostować? Może piszmy do gazet ilekroć się taka rewelacja ukaże, że Cannabis sativa s. TO NIE JEST Cannabis indica!!! I dziennikarze wreszcie pojmą, że jeszcze 50 lat temu ojcowie i dziadowie powszechnie siali takie konopie na polu! Przypominam, choćby film &quot;Konopiełka &quot;. A szkiełostwo zawsze chce na swoje konto wpisać sukces, co się uwidacznia jak bardzo potrafią rozminąć się z prawdą.
triple og (niezweryfikowany)

&quot; - Przyznam, że byliśmy zaskoczeni, bo to w końcu Polska nie Kolumbia. To niemal jest ciekawostka przyrodnicza - śmieje się aspirant Wybraniec. &quot; - a z czego on sie kurwa śmieje ? czyżby sam zjarał troche tej ciekawostki i co to wogle za nazawisko ? <br> <br>a wogle to chyba byla jakas grupa przestępcza, zroganizowana i bardzo niebezpieczna. z tego co tu wyczytalem o tych golebiach to boje sie o przyszlosc narodu. bo takich przestępców jest jeszcze wielu na wolnosci. kurwa <br> <br>
Hania (niezweryfikowany)

&quot;wielgachne drzewa policjanci spaląw ognisku &quot;, to sie pewnie nieźle ujarają tymi oparami:)
PrezmO (niezweryfikowany)

puscie do mnie sygnal dymny tez wpadne :P <br>a tak a prop to miłego bakania...jak sie spalicie tym paly dajcie znac :D błahaha
skIp. (niezweryfikowany)

Ja chcem na ognisko .... ;]
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Miks

Hej, może na wstępie napiszę coś o sobie. Mam na imię Adam i od razu dziękuję tobie że poświęcasz swój czas na przeczytanie tego, chciałem tylko zostawić tutaj cząstkę siebie, moich przeżyć i tego co czuję. 

 

  • Powój hawajski




Nazwa substancji: LSA (LA-111) z nasion HBWR sztuk 3 (1 raz)

Doświadczenie: THC (mało)

S&S: chłodny listopadowy wieczór, działka, ładne drzewa i rzeka w pobliżu,

nastrój oczekiwania


  • 1. przygotowania

  • 2. efekty

  • 3. podsumowanie

  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie
  • Trichocereus Pachanoi (San Pedro)

Byłem podekscytowany na samą myśl o tym, że już niebawem przeniosę się w zupełnie inny świat, a zarazem miałem obawy, jeżeli chodzi o tak głęboką podróż. Nastrój jak najbardziej mi dopisywał, było pozytywnie. Okoliczności to urodziny przyjaciela, wraz ze mną było tam 7 osób, przy czym jedna dosyć szybko poszła do domu. Tylko ja spożyłem meskalinę, reszta piła alkohol. Na początku byliśmy w domu, aby później przenieść się do lasu.

17:00

Zaczynam konsumpcję kaktusowego ekstraktu, popijając całość sokiem z czarnej porzeczki, w tle leci utwór "Deep Purple - Black Night" wprowadzając mnie w wesoły nastrój. Czas spożywania przeze mnie tej magicznej mikstury trwał około 10-15 minut. Dodam, że na 4h przed spożyciem nic nie jadłem.

18:00

  • Benzydamina
  • Katastrofa

Opis doświadczenia sprzed kilku miesięcy.

randomness