Zbiorowe zatrucie dopalaczami w Zakładzie Karnym. 10 więźniów w szpitalu

W Zakładzie Karnym w Stargardzie Szczecińskim (woj. zachodniopomorskie) 10 więźniów zatruło się dopalaczami. Trzech osadzonych jest w ciężkim stanie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kontakt24

Odsłony

317

W Zakładzie Karnym w Stargardzie Szczecińskim (woj. zachodniopomorskie) 10 więźniów zatruło się dopalaczami. Trzech osadzonych jest w ciężkim stanie.

- Około godz. 9:40 dostaliśmy zgłoszenie, że w Zakładzie Karnym w Stargardzie Szczecińskim 10 osób prawdopodobnie zatruło się dopalaczami - poinformowała Elżbieta Sochanowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

Na terenie Zakładu Karnego w Stargardzie Szczecińskim pojawiło się pięć karetek i śmigłowiec LPR.

10 więźniów w szpitalach

- W związku z pogarszającym się stanem zdrowia więźniów, zdecydowaliśmy się wezwać karetkę pogotowia. Jeszcze około godziny 8.30 mieliśmy z nimi normalny kontakt, natomiast już godzinę później jeden z nich był nieprzytomny - tłumaczy kpt. Patryk Pruński, rzecznik zakładu karnego.

- Nie mamy potwierdzenia, czy było to zatrucie lekami lub innymi środkami. Trwa kontrola pomieszczeń więziennych, przesłuchujemy osadzonych - dodaje.

Łącznie do szpitali trafiło 10 więźniów z objawami zatrucia. Jak dowiedział się portal tvn24.pl, trzech osadzonych jest w poważnym stanie, pozostali nie mają ostrych objawów zatrucia, ale i tak zostali hospitalizowani.

Jeden z więźniów został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala przy Unii Lubelskiej w Szczecinie.

- Pacjent jest zaintubowany, jest w ciężkim stanie. Teraz jest diagnozowany, ale na wyniki trzeba poczekać - mówi Joanna Woźnicka, rzeczniczka Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w Szczecinie.

Trwa sprawdzanie oddziałów

- Na terenie Zakładu Karnego w Stargardzie Szczecińskim doszło do zbiorowego zatrucia - potwierdza mjr Edyta Gulbinowicz, rzeczniczka prasowa Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Szczecinie. Jak dodała, na terenie Zakładu Karnego trwa sprawdzanie oddziałów oraz kontrola pozostałych osadzonych.

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kofeina
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Stan psychiczny: raczej zły, chęć uszczęśliwienia się Nastrój raczej neutralny, odprężenie Nastawienie pozytywne, poczucie : "I tak nic nie poczuję", W domu, wśród rodziny, głodny

Postaram się dokładnie odtworzyć moje myśli i to, co  robiłem.

Otóż pewnego sobotniego ranka obudziłem się w domku rodzinnym w Górach. Wyjechaliśmy na weekend, miałem masę wolnego czasu. W domu znalazłem opakowanie Claritine Active. Przeczytałem, że zawiera 120mg pseudoefedryny siarczanu. Stwierdziłem, że 2 tabletki to będzie odpowiednia dawka i zabrałem się do eksperymentalnej ekstrakcji. Przebiegała następująco:

  • Etanol (alkohol)
  • Inne
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Wesoły wieczór na działce z dwoma kumplami

To co chcę tu opisać, ma być po pierwsze, przykładem działania rośliny (ekstraktu), a po drugie, przykładem, że można się bawić względnie zdrowo, bez uzależnień, zjazdów i większych (a przynajmniej żadnych zauważalnych) konsekwencji.

  • 25C-NBOMe
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne, miałem głód psychodelicznych doświadczeń, bo minęło już kilka miesięcy od ostatniego "konkretnego" tripu. Nastrój bardzo lekki, ogólna wesołość i świadomość bycia w dobrym towarzystwie, brak poważniejszych obaw, może trochę lekkomyślne podejście. Przyjęcie głównej substancji krótko po północy w noc sylwestrową, podczas imprezy połączonej z mini-koncertem w domu znajomych. Wszystko odbywało się w jednym z dużych polskich miast. NBOMe brałem sam, wcześniej spaliłem kilka jointów z innymi ludźmi i wypiłem dwa piwa w ciągu ok. 3 godzin. Podczas tripa spaliłem kolejne kilka jointów.

Postanowiłem, że ta noc będzie wspaniała. Po prostu nie mogło być inaczej. Ostateczny plan spędzenia sylwestra ukształtował się w mojej głowie dość późno. Wiedziałem, że na pewno zafunduję sobie jakąś psychodeliczną podróż, problemem był tylko dobór środków i okoliczności. W weekend poprzedzający koniec roku zostałem zaproszony na imprezę w domu kolegi. Muzyka na żywo, dobrzy znajomi - uznałem, że to jest to!

  • Benzydamina
  • Katastrofa

Nastawienie raczej pozytywne

Pewnego dnia ja oraz 3 moich znajomych podjęliśmy spontaniczną decyzję żebyśmy wszyscy tego dnia powtórzyli podróż z Tantum Rosa. Chcieliśmy ją powtórzyć, bo za pierwszym razem były zaledwie 4 saszetki i nie zadowolily nas efekty. Więc poszliśmy do apteki i zakupiliśmy 4 opakowania tantum rosa. Mina sprzedawczyni kiedy mój grubszy ziomek poprosił ją o 4 paczki Tantum Rosa była bezcenna. Początkowo myślała, że chodzi o 4 saszetki lecz znajomy szybko to naprostował i powiedział, że 4 opakowania po 10 saszetek w każdym .A więc byliśmy już przygotowani.

randomness