Niepokojące informacje o więzieniu we Włocławku. Seria zgonów, "narkotyki i dopalacze w ścianach"

W krótkim czasie zmarło kliku więźniów przebywających w zakładzie karnym we Włocławku. Tajemnicze zgony to jednak nie wszystko. Według mediów funkcjonariusze zawarli układ z odsiadującymi wyroki, przez co kwitnie tam biznes dopalaczowy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

WP Wiadomości
Anna Kozińska
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

321

W krótkim czasie zmarło kliku więźniów przebywających w zakładzie karnym we Włocławku. Tajemnicze zgony to jednak nie wszystko. Według mediów funkcjonariusze zawarli układ z odsiadującymi wyroki, przez co kwitnie tam biznes dopalaczowy.

Prokuratura milczy. Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w więzieniu we Włocławku jest objęte całkowitą tajemnicą. Nieoficjalnie do mediów docierają jednak niepokojące doniesienia.

Jak twierdzi "Rzeczpospolita", policja na polecenie prokuratury szczegółowo przeszukała cele i więzienne pomieszczenia, w tym pokoje funkcjonariuszy we włocławskim więzieniu. W jakim celu? Dziennik informuje, że szukano nagrań, które miałyby być dowodem na patologie w zakładzie. Podobno zarejestrowano, jak w zakładzie karnym handluje się narkotykami przy cichym przyzwoleniu funkcjonariuszy.

Jeden z funkcjonariuszy miał powiedzieć "Rzeczpospolitej" o "pladze dopalaczy" w więzieniu.

Co więcej, jak podaje dziennik, policja znalazła tam woreczki z zakazanymi substancjami, które najprawdopodobniej są narkotykami i dopalaczami. - Przeszukanie było krótkie i precyzyjne - powiedziała osoba znająca kulisy rewizji. Funkcjonariusze wiedzieli, gdzie szukać - burzyli ściany - bo miejsca miał im wskazać oskarżony. Podobno przez osobę z zewnątrz przekazał też część nagrań, które zbierał przez kilka lat.

Prokuratura tego nie potwierdza. Prok. Wojciech Fabisiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Włocławku, zaznaczył: - Na obecnym etapie nie udzielamy żadnych informacji.

Tylko w tym roku w więzieniu zmarło pięciu więźniów. Trzech z nich oficjalnie z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej, wynikającej z zawału bądź zatoru. Zgony uznano za naturalne, mimo że zmarli to dość młode osoby. Zdaniem prok. Arkadiusza Arkuszewskiego, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku, trzy zgony w tak krótkim czasie to "niespotykana sytuacja".

W sprawie śmierci trzech mężczyzn toczą się śledztwa. - W przypadku tegorocznych zgonów zleciliśmy badanie toksykologiczne na obecność substancji psychoaktywnych - powiedział prok. Arkuszewski.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Otoz wszystko to co mam zamiar opisac, wydarzylo sie mniej wiecej 1,5 roku temu, we wczesna wiosne... jezeli mnie pamiec nie myli, byl to zapewne marzec lub kwiecien. Mielismy z jakiejs okazji (nie pamietam juz niestety dlaczego) kilka dni wolnych od budy, i zeby bylo smiesznie, na te kilka dni, moii starzy wybyli z domu na jakas wycieczke za granice... Szkoly nie bylo, chata wolna... czegoz jeszcze do szczescia potrzeba ??? Stwierdzilismy z moim najlepszym kumplem (psedonim Rochu), iz mozna by ten wolny czas wykorzystac i pokrecic sie troche na czyms naturalnym, a najlepiej na skunie.

  • Inne
  • Kofeina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tabaka

Klimatyczna muzyka, pozytywne nastawienie.

 Zacznę od tego co to jest "czaj" nie każdy musiał o tym słyszeć, w więzieniu tak nazywa się napar z dużej ilości herbaty, często dodawany był jeszcze tytoń i kawa, więźniowie z powodu braku dostępności używek kombinowali jak mogli i ktoś kiedyś wymyślił czaj. Teina czyli tak na prawdę kofeina z herbaty.

 Na wszelich portalach ludzie słyszeli coś tam, kolega powiedział, kumpel ojca, niektórzy próbowali lecz mieli niemiłe doświadczenia spowodowane wymiotami. Po wielu próbach znalazłem własną wersję tej używki która daje pożądany efekt i przy okazji nawet jest smaczna.

  • Marihuana

Wiek: 20lat

Dawka: Mały blancik zwinięty na szybko. Ja wiem jak duży? Jakieś 5 machów z niego było, chyba nie więcej.

Doświadczenie: etanol, tytoń (fajki i tabaka), herbata, yerba, kawa, konopie, dekstrometorfan, LSD, ecstasy, 2C-E

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Tripraport

dobre nastawienie przychiczne, chęć przeżycia przygody na kwasie i sprzyjająca ku temu okazja z powodu wolnej chaty przyjaciela

Jakoś kilka tygodni temu zakupiłem cztery blotery LSD: po jednej dla mnie, dwóch przyjaciół i jednej przyjaciółki. Jeden z kumpli akurat wtedy miał na całą noc wolną chawirkę, więc szybko nadarzyła się okazja, żeby ten kwas przetestować. Początkowo kupujemy czteropak i idziemy do domu, gdzie połykamy blotery, które koło 20 wszystkim już się dobrze rozpuściły. Oglądamy Brickleberry i trochę się denerwujemy, bo upływa sporo czasu, a efektów nadal nie widać. Mija 40 minut i odczuwam potworny bodyload.