WŁUKNA NATURALNE - Naukowcy w konopiach

Kilkadziesiąt razy w roku od orzeczenia laboratorium Instytutu Włókien Naturalnych w Poznaniu zależy los wielu ludzi.

Alicja

Kategorie

Źródło

Głos Wielkopolski

Odsłony

3155
Kilkadziesiąt razy w roku od orzeczenia laboratorium Instytutu Włókien Naturalnych w Poznaniu zależy los wielu ludzi. [Tytuł newsa pozostawiony w orginalnej formie przyp. redakcji HH] Tyle razy zwraca się do Instytutu prokuratura lub policja. Tutejsi fachowcy są bowiem ekspertami od narkotyków, w tym także od tego jednego, który spośród wielu kanabinoidów, oddziaływuje najmocniej na system nerwowy człowieka – delta-9-tetrahydrokannabinolu (THC), zawartego w konopiach. Setki razy w roku bierze się do analizy konopie dla zupełnie innych celów. – To jedna z najpożyteczniejszych roślin – broni jej prof. Ryszard Kozłowski, dyrektor instytutu. Wspaniałe nasiona zawierają między innymi kwas stearydonowy, który tym się wyróżnia, że mając cztery wiązania, jest bardzo łatwo wchłaniany. Jest samym zdrowiem, nigdy nie leży na wątrobie. Ptaki spośród setek nasion zawsze zjedzą najpierw nasiona konopi, bo uwielbiają je. Z nasion właśnie tłoczy się w instytucie konopny olej. – Dzisiaj przyjeżdża do nas rządowa delegacja Chińczyków, zainteresowana uprawą konopi na biomasę. Zostaną poczęstowani białym serem z olejem konopnym i cebulą – zaznacza dyrektor – tak zawsze przyjmujemy gości. Korzenie konopi wydzielają inhibitory chwastobójcze, więc wysianie ich oczyści pole. Sama roślina wyróżnia się też dużą biomasą. Daje 10 ton suchej biomasy z hektara – mówi prof. Kozłowski – której można użyć na wiele sposobów: jako włókno, jako komponent do produkcji płyt, jako celulozę na papier konopny albo na biopaliwa.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Koral (niezweryfikowany)

jest to kolejny dowód na to że konopie są uniwersalne i powinny byc stosowane w codziennym zyciu i nasz wspaniały rząd powinnien wprowadzic ich legalizacje
sraka (niezweryfikowany)

tragedia wlUkna pryey U zwykle
ka (niezweryfikowany)

kraa kra moze to cos da hociaz o ni wiedza ale lto wi czy ktos sie nie dowi;)
Anonim (niezweryfikowany)

"Wspaniałe nasiona zawierają między innymi kwas stearydonowy, który tym się wyróżnia, że mając cztery wiązania, jest bardzo łatwo wchłaniany. Jest samym zdrowiem, nigdy nie leży na wątrobie. Ptaki spośród setek nasion zawsze zjedzą najpierw nasiona konopi, bo uwielbiają je. Z nasion właśnie tłoczy się w instytucie konopny olej." mogli by to pokazac tym debila co kazali wycofac ze sprzedazy MB Active (bo zawieral wyciag z nasion niebezpiecznych konopii ;p )
Anonim (niezweryfikowany)

Ja tam wasz wszystkich pierdole w dupe, ide spalic bata
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Czesc. Postaram sie krotko , rzeczowo i (mam nadzieje)

bez przynudzania.





1 raz PO PIGSIE





Mialo byc: zabawa na calego , dobry humor , plakanie

ze szczescia z dobrej muzy z dobrymi kumplami.

  • MDMA (Ecstasy)

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie jestem tym kretynem, który pisał pod ksywą kajot różne szczeniackie debilizmy - więc jeśli planujesz pochopnie skomentować ten raport - wyjdź.


XTC - Extasy czyli po polsku ekstaza. W internecie możemy znaleźć taką definicje tego słowa: stan niezwykłego uniesienia, zachwytu, połączony z oderwaniem uwagi od rzeczywistości; mistyczny trans. Myśle, że te słowa idealnie oddają ogólny stan wywołany mała tabletką.


  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Problemy w życiu, permanentne zmęczenie psychiczne i fizyczne, późny wieczór, pusty dom.

Z perspektywy czasu wiem, że to doświadczenie nie było najmocniejszym, jakie dane mi było przeżyć. Było jednak tytułowym przełomem, chwilą w której przeszedłem bezpowrotnie na drugą stronę, a życie zmieniło swój bieg. Było mi wtedy naprawdę trudno, mnogość problemów przytłaczała, a towarzyszące permanentne zmęczenie tylko potęgowało poczucie przygnębienia i marazmu. Wypisz wymaluj, depresja, choć nigdy nie zdiagnozowana przez specjalistów (od których stronię). 

 

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Wszystko było idealnie zgrane w czasie i przestrzeni. Byłem na wsi, gdzie nie było żadnej latarni w okolicy, wokół cisza i spokój, niebo było bezchmurne i gwiaździste, mama smacznie spała sobie niczego nieświadoma, a ja na dodatek na działkę wziąłem, uwaga… “Spektrum świadomości” Kena Wilbera (akurat wszystkie inne skończyłem a tę mam pożyczoną więc mówię wypadałoby zacząć), w którym opisywał on połączenie wielkich systemów Zachodu z kontemplacyjnymi tradycjami Wschodu. Wszystko co przeczytałem do 109 strony i dwóch sposobach poznania i rzeczywistości jako umyśle, później potwierdziłem pragmatycznie w postaci doświadczenia psychodelicznego. Długo czekałem na tę chwilę. Całość tych rozmyślań utwierdziła mnie w przekonaniu, że to mój najlepiej ułożony i przygotowany trip w dotychczasowym życiu, o najlepszym set and setting jakim można marzyć. Dodajmy do tego okres spadających perseidów a dostaniemy z tego to, że to co wtedy robiłem to była najlepsza rzecz jaką można było w tamtym czasie robić i tak wtedy rzeczywiście czułem. Poza tym widziałem wiele spadających gwiazd oraz jedną perseidę ! Ale wracając do magii…

Dopiero co człowiek odpoczął od Pol’and’Rockowego festiwalu w Kostrzynie nad Odrą uznając go za jedno z lepszych wydarzeń w jego życiu, tak w jego życiu niedługo potem pojawia się coś równie, a może i bardziej spektakularnego. Astralny Wojownik miał pojechać sobie w tym roku na dwa festiwale, z czego jeden się nie odbył, więc odczuwał on niemały zawód. Po Woodstockowym szaleństwie plany były takie by pojechać jeszcze gdzieś. Może jakieś góry, Bieszczady jak w roku poprzednim albo coś nowego czyli Tatry. Plany były płonne, lecz nie wypaliły.

randomness