W. Brytania: chorym przeszczepiano organy narkomanów

Setki słabej jakości serc, płuc i nerek zostały pobrane od narkomanów i przeszczepione pacjentom znajdującym się w stanie krytycznym - donosi "The Daily Telegraph".

a.

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

580

Setki słabej jakości serc, płuc i nerek zostały pobrane od narkomanów i przeszczepione pacjentom znajdującym się w stanie krytycznym - donosi "The Daily Telegraph". Aż trzy procent organów przeszczepionych w ciągu ostatnich pięciu lat pochodziły od dawców uzależnionych od narkotyków, z których część umarła od przedawkowania - wynika z rządowych danych udostępnionych na podstawie Zasady Jawności Informacji Publicznej (Freedom Of Information Act). Z informacji, które gazeta uzyskała od anonimowego chirurga wynika, że lekarze w ostatnim czasie "desperacko" poszukiwali organów, wielokrotnie godząc się na takie, które w normalnych okolicznościach odrzucili by. Ujawnione dane ponownie ożywiły dyskusję nad zmianami w obowiązującym prawie, zgodnie z którym każdy jest potencjalnym dawcą, chyba że osobiście zastrzeże co innego. Naczelny lekarz Wielkiej Brytanii (United Kingdom's Chief Medical Officer), sir Liam Donadson od dłuższego czasu zwracał uwagę na nagłośniony przez "Daily Telegraph" problem.

Ministerstwo zdrowia, by ukrócić proceder, powołało specjalną komórkę do przeprowadzenia śledztwa i - w przypadku wykrycia nieprawidłowości - doprowadzenia winnych przed wymiar sprawiedliwości. Narkomani są potencjalnymi nosicielami żółtaczki lub wirusa HIV. Chociaż organy pochodzące od takich dawców są badane, to i tak istnieje duże ryzyko przeniesienia infekcji, która podczas kontroli mogła nie zostać wykryta. Jakość takich organów również odbiega od normy, co w znacznym stopniu zwiększa ryzyko powikłań. Dane liczbowe przedstawione przez Ośrodek koordynujący działalność transplantologiczną (UK Transplant) pokazują, że między kwietniem 2002 a marcem 2007 roku, ponad 450 organów pobrano od dawców uzależnionych - zarówno od przepisywanych lekarstw jak i nielegalnych środków odurzających. Wśród 450 przeszczepionych organów, znalazło się 212 nerek, 126 wątrób i 39 serc.

Ogólnie, w tym samym czasie dokonano 14 tys. 261 transplantacji, w tym 833 przeszczepy serca. Odnotowano 14 przypadków, gdy przeszczepiane serce pochodziło od dawcy, który umarł z przedawkowania. Aż dziesięć razy organ pobrano od pacjentów, którzy chorowali na serce, lub przeżyli zawał. Jedna wątroba wykorzystana przy przeszczepie pochodziła od mężczyzny uzależnionego od Paracetamolu, choć - jak twierdzą lekarze -, regularne stosowanie tego leku największe spustoszenie czyni właśnie w wątrobie. - Mogę potwierdzić pojedynczy przypadek przeszczepu wątroby, która pochodziła od osoby zmarłej w wyniku przedawkowania Paracetamolu - mówi rzecznik UK Transplant.

- Z posiadanych przez nas danych wynika, że dawca przeżył zawał, choć nie mamy pewności kiedy. To był przypadek nie cierpiący zwłoki, nerka była niezbędna. Inne organy zmarłego nie zostały wykorzystane. Nadey Hakim, szef odziału transplantologii w szpitalu Hammersmith w zachodnim Londynie twierdzi, że organy pochodzące od osób uzależnionych wykorzystywane są na jego oddziale w ostateczności. Zauważa jednak, że lekarzy i pacjentów, którzy zdecydowali się na takie przeszczepy nie należy winić. - Czasami nie ma innego wyjścia. Jeśli pacjent chce żyć, musi skorzystać z tego co mamy "pod ręką". Jesteśmy zdesperowani. 10-15 lat temu byliśmy dużo bardziej ostrożni, ale wtedy było wielu dawców. Teraz ich brakuje - mówi Hakim. - Im starszy jest wykorzystywany organ, tym większe ryzyko wystąpienia powikłań, na które narażony jest biorca. Staramy się nie wykorzystywać organów pochodzących od narkomanów, ale bywa, że nie mamy wyboru.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

jarkoz (niezweryfikowany)

lol.. lepiej chyba zeby żyli z chorym organem, niż wogóle..
LeszekMiller (niezweryfikowany)

- Mogę potwierdzić pojedynczy przypadek <b>przeszczepu wątroby</b>, która pochodziła od osoby zmarłej w wyniku przedawkowania Paracetamolu - mówi rzecznik UK Transplant. - Z posiadanych przez nas danych wynika, że dawca przeżył zawał, choć nie mamy pewności kiedy. To był przypadek nie cierpiący zwłoki, <b>nerka była niezbędna</b>. <b>Inne organy zmarłego nie zostały wykorzystane.</b> Od czego uzależniony jest autor artykułu ?
abc (niezweryfikowany)

.
Anonim (niezweryfikowany)

[quote=LeszekMiller]- Mogę potwierdzić pojedynczy przypadek <b>przeszczepu wątroby</b>, która pochodziła od osoby zmarłej w wyniku przedawkowania Paracetamolu - mówi rzecznik UK Transplant. - Z posiadanych przez nas danych wynika, że dawca przeżył zawał, choć nie mamy pewności kiedy. To był przypadek nie cierpiący zwłoki, <b>nerka była niezbędna</b>. <b>Inne organy zmarłego nie zostały wykorzystane.</b> Od czego uzależniony jest autor artykułu ?[/quote] Zapewne ofiara przeszczepu mózgu od jakiegoś gościa, który postanowił sobie strzelić w głowę ;].
kk (niezweryfikowany)

fajnie żyć z świadomością że sie ma coś od narkomana nie żęby mnie obrzydzał ćpun tylko....wiecie....
Zajawki z NeuroGroove
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Set: ciekawy co się stanie, jak posiedzę w ciemnościach i spalę się tą mieszanką ziołową. Settings: ciemno, całkowicie ciemno. Brak bodźców słuchowych i wzrokowych.

UWAGA!!!!! Czytanie tego raportu może wam się spodoać i też zapragniecie takiej fazy. Jednak odradzam takie coś. Gdybym więcej tego spalił, to pewnie był nie wrócił do zmysłów. To, co mnie spotkało jest jak dotąd najlepszym moim przeżyciem. Składnia będzie pewnie tragiczna, ale pisałem to kilka minut po całym zdarzeniu i jeszzce troche dziwnie mi się myśli. Tak więc odradzam palenia mieszanek "ziołowych" w całkowitych ciamnościach, bo możecie skoczyć gorzej, niż ja i już nie wrócić. Chociarz uważam, że dla tekiej fazy warto zwariować. To tylko moje zdanie.

  • Inne

Ja: kobieta, 22 lata, 170 cm wzrost, 55 kg waga

Doświadczenie: MJ, hasz, DXM, mieszankie ziołowe, Fungeez. Towarzysz podróży: bardzo duże doświadczenie z psychodelikami (wszystkie pozytywne).

Co: 2 kapsułki Fungeez

S&S: letnie sierpniowe popołudnie, niebo zachmurzone ale pogoda przyjemna, nastrój bardzo dobry - w końcu tak długo planowany wypad wypalił, chęć przeżycia czegoś nowego (przyjemnego)

Osoby: ja i kumpel towarzysz, nazwijmy go T.

  • Bieluń dziędzierzawa
  • Katastrofa

Brak satysfakcyjki z dostępnego towaru, dobry humor po kilku piwach

Witam, przeczytałem wywołujący wrażenie opis Podróżnika. Wrażenie tym większe, że bezpośrednio dotyka moich doświadczeń i mocno daje do myślenia, że równie dobrze dziś mogłoby nie być jednego z nas.

Lata 90-te, nadmorska miejscowość Dąbki koło Wejherowa. Powiedziałem moim towarzyszom, że ich towar w postaci grassu i haszyszu w ogóle na mnie nie działa i czy nie mogliby mi dać czegoś konkretniejszego. No to mi dali :))))) Pokazali gdzie rośnie :>

  • Szałwia Wieszcza

łąka, spokojna miejscówka z dala od ludzi, dobre nastawienie, odpowiednia muza ;>

19.10.2008

Niedziela, jesienne, szare popołudnie. Jak co dzień, od pewnego czasu udaję się na popołudniowy spacer celem zajebania się gdzieś w plenerze, ot taka moja ziołolecznicza terapia. Dzisiaj urozmaiciłem menu i wziąłem ze sobą dość pokaźny worek suszu szałwii wieszczej. Snickers, coś do picia, zapalniczka, dobra muzyka na uszy i już mogę wyruszać w swój własny zielony świat. W drodze na wcześniej zaplanowaną miejscówkę spaliłem nabitkę mj, szło się miło i gładko mimo iż było kurewsko pod górę.