Naukowcy: cukier uzależnia?

Naukowcy z Centralnego Instytutu Zdrowia Psychicznego w Mannheimie prowadzą badania nad podejrzeniem, że cukier może uzależniać podobnie jak alkohol i narkotyki - informuje Deutsche Welle.

Konkormir

Kategorie

Źródło

onet.pl
Johanna Bayer, Andreas Neuhaus / Anna Schloemer

Odsłony

3064

Naukowcy z Centralnego Instytutu Zdrowia Psychicznego w Mannheimie prowadzą badania nad podejrzeniem, że cukier może uzależniać podobnie jak alkohol i narkotyki - informuje Deutsche Welle. Badacze poszukują odpowiedzi na pytanie, czy – i jeśli tak, to dlaczego – ludzie mogą tak samo uzależnić się od cukru jak i od alkoholu, narkotyków czy papierosów.

Lekarz specjalista, zajmujący się problemem nałogu – Falk Kiefer – prowadził obserwacje nad pacjentami z nadwagą. Musieli oni, leżąc w komorze rezonansu magnetycznego, oglądać przez specjalne okulary filmy, na których widzieli np. słodycze, ciasta i lody. U pacjentów z zaburzeniami na tle jedzenia lekarz zauważył aktywację ośrodka mózgu odpowiedzialnego za system nagradzania. To w nim właśnie uwalnia się przy każdym pozytywnym przeżyciu znany "hormon szczęścia" – dopamina. Ten neuroprzekaźnik wywołuje euforię, pozytywne oczekiwania i dobre uczucia.

Takie euforyczne reakcje przypominają stan upojenia alkoholowego czy odurzenia pod wpływem narkotyków. Działanie kokainy polega przecież na stymulowaniu wydzielania dopaminy w mózgu. W eksperymencie przeprowadzonym na szczurach przypuszczenie o uzależniającym działaniu cukru tylko się potwierdziło. Jeśli podamy alkohol szczurom i będziemy stopniowo zwiększać jego dawkę, uaktywnimy euforyzującą dopaminę w ich ośrodkach mózgowych. Jeśli zaś przestaniemy podawać im substancje alkoholowe, zwierzęta będą pokazywały dysforię, zachowania charakterystyczne na przykład dla alkoholików na odwyku: drżenie, niepokój i lęki. Jeśli zaś zamiast alkoholu podamy szczurom wodę z cukrem, wywołamy podobne objawy. W mózgach "uzależnionych od cukru" szczurów naukowcy znaleźli dokładnie te same zmiany, które występują u uzależnionych od narkotyków ludzi.

- Rzeczywiście, procesy, które w ośrodku mózgowym odpowiedzialnym za system nagradzania, wywołuje cukier są porównywalne z tymi, które powstają pod wpływem alkoholu i nikotyny - zapewnia Rainer Spanagel, naukowiec z Mannheimu zajmujący się problemem nałogów.

Przy konsumpcji narkotyków, oprócz ośrodka mózgowego odpowiedzialnego za system nagradzania, do głosu dochodzi także system odpowiedzialny za stres. Stąd wylewają się do organizmu substancje uspokajające takie jak: endorfina i opium. Wywołują one odurzenie podobne do ekstazy szczęścia, a to uzależnia.

- Duże dawki cukru podawane szczurom wywołują u nich ogromne zmiany w obu systemach – twierdzi Rainer Spanagel. Jego zdaniem "doświadczenia przeprowadzane na zwierzętach w badaniach nad problemem uzależnienia można odnieść do ludzi".

Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że mamy w naszym społeczeństwie nie tylko wielu konsumentów czekolady, ale i tym samy wiele nieuświadomionych do końca ofiar słodkiego uzależnienia od cukru.

Oceń treść:

Average: 6 (2 votes)

Komentarze

lse292 (niezweryfikowany)

<p>W taki razie jestem ze calkowita delegalizacja cukru, nie moze byc tak ze społeczenstwo bedzie sie oduzac, cukier jest wstepem do ciezszych uzywke jak np. kakao albo kawa</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>cukier uzależnia a nie "cukier uzależnia ?".</p>
Hunahpu

<p><em>Przy konsumpcji narkotyków, oprócz ośrodka mózgowego odpowiedzialnego za system nagradzania, do głosu dochodzi także system odpowiedzialny za stres. Stąd wylewają się do organizmu substancje uspokajające takie jak: endorfina i <strong>opium</strong>. </em></p><p>&nbsp;</p><p>&nbsp;</p><p>CO? :D</p>
Hunahpu

<p><em>Przy konsumpcji narkotyków, oprócz ośrodka mózgowego odpowiedzialnego za system nagradzania, do głosu dochodzi także system odpowiedzialny za stres. Stąd wylewają się do organizmu substancje uspokajające takie jak: endorfina i <strong>opium</strong>. </em></p><p>&nbsp;</p><p>&nbsp;</p><p>Co? :D</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>"jak alkohol i narkotyki - informuje Deutsche Welle."</p><div class="field field-type-text field-field-source"><div class="field-label"></div><div class="field-label">Hm... coś tu nie gra...</div><div class="field-label"></div><div class="field-label">"Źródło:&nbsp;</div> <div class="field-items"><div class="field-item odd">onet.pl"</div><div class="field-item odd"></div><div class="field-item odd">I wszystko jasne : )</div></div></div>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>Haha, no to wcześnie się zorientowali. Ja bez czegoś słodkiego dwóch dni nie wytrzymam. Wielu moich znajomych również.</p>
Suarez (niezweryfikowany)

<p>Ja postanowiłem zrobić coś ze swoją nadwagą i od kilku dni nie wpierdalam sztucznego cókru (jem tylko cókier w owocach). Nie zauważyłem żadnych negatywnych skótków. Gdyby w taki sposób dało się jeszcze rzucić fajki ;)</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-E

Wiek: 18

Waga: 56

Doświadczenie: Nikotyna, Kofeina, Alkohol, 5-HTP, Marihuana, GBL, Piracetam, 4-Aco-DMT, Kocimiętka,

N2O, Alprazolam, Tujon, Pseudoefedryna, Belergot, L'Opium, Haszysz, DXM, Bk-MDMA, JWH-210

Set & setting: Jesienna, chłodna sobota. Z drzew spadają liście, gdzieniegdzie widać już gołe gałęzie. Słońce świeci bardzo jasno ale mnie nie ogrzewa.

Mam bardzo dobry nastrój, spotęgowany mała dawką alkoholu wypitego przed południem.

  • Alprazolam
  • Kodeina
  • Miks
  • Tytoń

Zmęczenie po pracowitym dniu, sam w domu, negatywne myśli i zdołowanie.

Od pewngo czasu byłem bardzo zainteresowany spróbowaniem osławionego w USA: ,,Holy trinity" lub ,,Las Vegas Cocktail" lub ,,Soma Coma". 

Jest to miks 3 substancji: Alprazolamu, Carisoprodolu (soma) i opioidu. W zależności od wyboru tego ostatniego zestawienia te różnią się nazwami. Ja postanowiłem zastosować kodeine.

Jest 18:30, w celu zwiększenia wchłanialności ostatni posiłek zjadłem o 15.

Zaczynam od somy 500mg, po 15 minutach czuję lekką euforię i rozluźnienie mięśni.

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Sama w domu, podniecenie z pierwszego spotkania z DXM

Piękny sierpniowy dzień, wolna chata... Cóż można zrobić? Można iść do apteki, kupić jakiś specyfik i odlecieć do Krainy Czarów. Tak pomyślałam i ja. I tak też zrobiłam. Poszłam do apteki i poprosiłam panią o Tussidex. Brak. Druga apteka- brak. Trzecia apteka- jest! Wróciłam cała w skowronkach do domu i wzięłam się za Tussidex. Wspomnę że to moja dziewicza przygoda z DXM, więc doświadczenia w tym nie mialam.

13.30 Połykam pierwsze pięć tabletek.

13.45 Następne 5 tabsów. Już nie mogę się doczekać efektów.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Takie sobie- miejsce dość obce i ryzykowne, ale oczekiwania pozytywne. Przynajmniej u mnie.

••••••••••••••••••••••••••••••••••••

WSTĘP

Tak więc, opisywany trip, a raczej trzy następujące po sobie tripy będą miały miejsce w pokoju hotelowym. Obecnie jestem na wyjeździe szkolnym.

 

W wydarzeniach będą brali udział trzej istotni towarzysze. Nazwijmy ich Żołądź, Kasztan i Kokos.

 

randomness