Naukowcy ustalili, czemu ludzie wolą zażywać heroinę w domu, a kokainę w klubach

Neurobiolodzy z University of Sussex wykazali za pomocą skanów mózgów osób zażywających narkotyki, że heroina wywołuje przyjemniejszą reakcję po przyjęciu jej domu, podczas gdy kokaina działa przyjemniej poza domem, na przykład w klubie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Science Daily

Komentarz [H]yperreala: 
Tak, wiemy - po raz kolejny nauka "odkrywa" i potwierdza to, co użytkownicy narkotyków wiedzą od dekad ;)

Odsłony

1153

Nowe badania pokazują, że reakcja mózgu i sfery emocjonalnej na uzależniające narkotyki zależy nie tylko od zażytej substancji, ale i otoczenia. Ustalenia te mogą zmienić podejście do leczenia i zapobiegania nawrotom u osób zażywających narkotyki.

Neurobiolodzy z University of Sussex wykazali za pomocą skanów mózgów osób zażywających narkotyki, że heroina wywołuje przyjemniejszą reakcję po przyjęciu jej domu, podczas gdy kokaina działa przyjemniej poza domem, na przykład w klubie. Wyniki te pokazują po raz pierwszy, że otoczenie, w którym zażywa się narkotyki, jest ważnym czynnikiem w procesie przetwarzania doświadczenia przez mózg, co może mieć ważne implikacje w leczeniu uzależnienia od narkotyków.

Badanie zostało opublikowane w poniedziałek, 14 maja na lamach Journal of Neuroscience, oficjalnego czasopisma towarzystwa Neurologicznego (Society for Neuroscience). Dr Silvana De Pirro i profesor Aldo Badiani z Sussex Research and Intervention Centre (SARIC) z Uniwersytetu Sussex, we współpracy z kolegami z Uniwersytetu Sapienza w Rzymie, zaangażowali do badania ludzi uzależnionych od kokainy i heroiny, leczonych w centrum terapeutycznym Rzymie.

Naukowcy przetestowali "hipotezę niedopasowania", wedle której przyjmowanie heroiny - która wywołuje stan sedacji - w kontekście stymulującym, takim jak klub, i przyjmowanie kokainy - która jest stymulantem - w kontekście prywatnym, skutkuje sytuacją, w której stan emocjonalny kłóci się ze środowiskiem. To niedopasowanie zmniejsza przyjemność z zażycia narkotyku.

Neurobiolodzy poprosili uczestników z pierwszej grupy, złożonej z 53 osób, aby przypomnieli sobie typowy epizod narkotykowy i określili, w jakim stopniu ekscytujące i przyjemne były ich doświadczenia z poszczególnymi narkotykami (heroiną lub kokainą) w dwóch różnych rodzajach otoczenia (w domu lub poza domem). Bazując na tych wskazówkach, druga grupa, złożona z 20 osób, miała wyobrażać sobie użycie narkotyków w tych rodzajach otoczenia, podczas gdy aktywność mózgów jej członków mierzona była za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego.

Wyniki pokazują, że:

  • Dziewięć na dziesięć (89,1%) osób zażywających narkotyki raportowało przyjemne doznania podczas używania heroiny w domu
  • Mniej niż cztery na dziesięciu (39,1%) osób zażywających narkotyki raportowało pozytywny stan po przyjęciu heroiny poza domem
  • Nieco ponad jedna czwarta (26,9%) osób zażywających narkotyki raportowała pozytywne stany po przyjęciu kokainy w domu
  • Połowa (50%) osób zażywających narkotyki raportowała przyjemny lub mieszany stan (17,3%) podczas zażywania kokainy poza domem

Skany mózgu wykazały, że podczas wyobrażania sobie zażywania narkotyków to samo otoczenie powodowało w regionach mózgu biorących udział w przetwarzaniu nagrody i kontekstu (kora przedczołowa, jądro ogoniaste i móżdżek) przeciwne reakcje neuronalne dla każdego z dwóch narkotyków. Naukowcy wywnioskowali z tego, że reakcja emocjonalna i neurologiczna na uzależniające narkotyki zmienia się w zależności tak od substancji, jak i warunków jej użycia.

Neurobiolodzy wzywają rządy i organizatorów terapii, aby wzięli pod uwagę wpływ różnych czynników środowiskowych na działanie różnych klasy uzależniających narkotyków. Mają nadzieję, że doprowadzi to do skuteczniejszego leczenia i mniejszej liczby nawrotów.

Dr De Pirro, która podjęła się tego badania w ramach doktoryzacji na Uniwersytecie w Sussex, powiedziała:

Ustalenia związane z móżdżkiem są szczególnie interesujące, ponieważ ta część mózgu pomaga nam rozumieć kontekst naszych emocjonalnych doświadczeń, może to więc wyjaśniać, dlaczego skutki przyjmowania narkotyku różnią się w zależności od otoczenia.

Ma to również ważne implikacje dla terapii osób nadużywających narkotyków. Biorąc pod uwagę interakcje między rodzajem narkotyku a lokalizacją, możne lepiej zapobiegać nawrotom. Rządy powinny dostosować swoje polityki, aby upewnić się, że terapie będą uwzględniać wpływ czynników środowiskowych na ryzyko nawrotu choroby oraz ich rolę we wspieraniu wychodzenia z uzależnienia.

Profesor Badiani, dyrektor SARIC na University of Sussex, mówi:

Te odkrycia kwestionują klasyczny pogląd, że wszystkie narkotyki powodują identyczne zmiany w regionach mózgu związanych z nagradzaniem i że uzależniają tylko ze względu na swoją zdolność wywoływania wyjątkowo przyjemnego stanu.

Badanie to pokazuje, że do leczenia uzależnienia od heroiny nie wystarczy sam metadon, lecz wiele zależy także do ważnych czynników społecznych i środowiskowych. Oparte na dowodach metody interwencji, takich jak terapia poznawczo-behawioralna czy "doraźne interwencje ekologiczne" ['ecological momentary interventions'] (np. aplikacje telefoniczne, z których ludzie mogą skorzystać w dowolnym miejscu w czasie rzeczywistym, gdy odczuwają potrzebę nadużycia narkotyku), powinny być kluczowym elementem procesu terapeutycznego.

Oceń treść:

Average: 4.6 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Kofeina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tabaka

Klimatyczna muzyka, pozytywne nastawienie.

 Zacznę od tego co to jest "czaj" nie każdy musiał o tym słyszeć, w więzieniu tak nazywa się napar z dużej ilości herbaty, często dodawany był jeszcze tytoń i kawa, więźniowie z powodu braku dostępności używek kombinowali jak mogli i ktoś kiedyś wymyślił czaj. Teina czyli tak na prawdę kofeina z herbaty.

 Na wszelich portalach ludzie słyszeli coś tam, kolega powiedział, kumpel ojca, niektórzy próbowali lecz mieli niemiłe doświadczenia spowodowane wymiotami. Po wielu próbach znalazłem własną wersję tej używki która daje pożądany efekt i przy okazji nawet jest smaczna.

  • LSD-25


cze .... loga wysylam z kwasnego dzionka(Czwartek):


8:00 przychodzi do mnie 2 zaufanych ludzi- 1 przynosi 3 papierki z obrazkiem

usmiechnietego kota zAlicji wkrainie czarow


8:45 siedzimy u mnie w kuchni i rozdrabniamy 1/2 afgaaana (?)


9:00 postanawiamy obejrzec jakis film bo za bardzo w kuchni przyciaga nas

okno na swiat :)


9:05 czemu mam tyle kaset!?!?!?!?


9:10 wreszcie znalazlem to co nam pasuje: kreskooowka "Sasiedzi"- zaczyna

byc

fajnie

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Zimne, deszczowe i gnuśne popołudnie w domciu. Pomimo tego, że wszystko dookoła od rana chciało mi popsuć nastrój to na samą myśl o tripie od razu miałem banana na ryju. Także nastawienie całkiem dobre. Żadnych konkretnych oczekiwań- i tak wiedziałem, że nie ma sensu tworzyć sobie w głowie jakiś schematów co może się stać. Domowników, przynajmniej na początku, nie było.

Godzina około 17.00.

Wysupuję substancję na kartkę papieru. Dzielę pierw na połowe, potem połowe na połowę, wsypuję do szklanki z wodą i zdrówko! Resztki substancji, które pozostały na kartce czy kartoniku, którym starałem się usypać równą kupkę również konsumuje.

15 minut później

  • 3-MMC
  • Pierwszy raz

Nastrój kiepski. Nastawienie co do zabaweczki - bardzo pozytywne. Zero lęku, obaw. Raczej ciekawość.

Szczerze mówiąc opisuję swoje przeżycia poraz pierwszy, ale postaram się Wam odwzorować to, co czułam, jak najlepiej.

Piątek: Tego dnia byłam w kiepskim nastroju, sama nie wiedząc czemu. Chodziłam mocno zdenerwowana i każdy dostawał rykoszetem. Powinno być zupełnie inaczej, gdyż tego dnia szłam z chłopakiem i znajomymi do klubu, żeby trochę się rozerwać i pobawić.

Zaczynajmy..