Czy stosowanie LSD pomaga w leczeniu alkoholizmu?

Okazuje się, że oprócz działania przeciwlękowego czy przeciwdepresyjnego, LSD może pomóc osobom będącym uzależnionym od alkoholu. Jakie mechanizmy, procesy stoją za tym niezwykłym działaniem LSD na umysł uzależnionego człowieka?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

5HT2A.PL, Aleksandra Żabczyńska
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy serdecznie i zachęcamy wszystkich do odwiedzenia strony 5-HT2A - Psychodeliczny Przegląd Naukowy, gdzie znajdziecie mnóstwo równie ciekawych materiałów!

Odsłony

132

Okazuje się, że oprócz działania przeciwlękowego czy przeciwdepresyjnego, LSD może pomóc osobom będącym uzależnionym od alkoholu. Jakie mechanizmy, procesy stoją za tym niezwykłym działaniem LSD na umysł uzależnionego człowieka?

Anegdotycznie, pierwsze spotkanie się prehistorycznego człowieka z alkoholem można uznać za czysty przypadek. Sądzi się, że przygoda ludzkości z alkoholem zaczęła się niewinnie, bo od pozostawionych w cieple zmiażdżonych owoców. Naturalnie występujące drożdże na skórkach owoców zaczęły przeprowadzać jeden z najbardziej użytecznych procesów biotechnologicznych- fermentację. Wyobraźmy sobie, jak strudzony polowaniem prehistoryczny łowca sięga po dające energię owoce, tym razem z wyjątkowym dodatkiem- etanolem. Już po kilku minutach od zjedzenia fermentującej pulpy owocowej, alkohol zostaje wchłonięty przez żołądek. Rozpoczyna się wyjątkowe działanie alkoholu- zniesienie zmęczenia, odczuwania bólu, pragnienia i głodu. A to tylko na poziomie fizjologicznym. Przede wszystkim warto zaznaczyć efekty psychologiczne- zwiększenie brawury, odwagi, skłonności do rozmów. Oto możliwe początki przygody człowiek-alkohol

Spożywanie alkoholu- kontekst społeczno-kulturowy

Biorąc pod uwagę początki używania alkoholu należy wspomnieć, że stał się on narzędziem obrzędów i ceremonii religijnych. Od momentu produkcji alkoholu na większą skalę mamy do czynienia z powszechnością jego używania. Mijając burzliwą historię alkoholu warto skupić się na czasach współczesnych.

Ogólnie rzecz biorąc umiarkowane lub niskie spożycie alkoholu pomaga nam socjalizować się, łamać bariery, spędzać wyjątkowo czas. Jest to w pewien sposób wpisane w normę kulturową wielu cywilizacji. Ponieważ cywilizacje podlegają prawom “ewolucji społecznej” zmieniają się trendy spożywania alkoholu. W efekcie obserwujemy wzrost spożycia alkoholu i wynikających z tego problemów m.in alkoholizmu.

Co ważniejsze, 84% przebadanych Polaków deklarowało spożywanie alkoholu, natomiast 16% abstynencję. Najczęściej jest on spożywany w celach relaksacyjnych, pozostałe cele to głównie celebracje wydarzeń, takich jak urodziny, imieniny etc. Jednakże kiedy mówimy o alkoholizmie, a kiedy o nadużywaniu alkoholu? Amerykański Narodowy Instytut ds. Nadużywania Alkoholu i Alkoholizmu definiuje „intensywne picie” jako spożywanie ponad czterech drinków dziennie lub 14 drinków tygodniowo w przypadku mężczyzn. W przypadku kobiet- ponad trzy drinki dziennie lub siedem drinków tygodniowo. Szacuje się, że co czwarty nadużywający alkoholu ma problemy związane z alkoholem, takie jak uzależnienie. Ogólnie rzecz biorąc alkoholizm stał się problemem zdrowia publicznego.

Jak rozwija się uzależnienie od alkoholu?

Poprzez wzmocnienie sygnalizacji GABAergicznej dochodzi do zmniejszenia pobudzenia neuronów przez układ glutaminianu. Im więcej spożywanego alkoholu, im picie występuje częściej, tym większa zmiana wzorca pobudliwości. Dlatego nagłe odstawienie alkoholu w przypadku osób uzależnionych powoduje duże pobudzenie psychoruchowe, niepohamowaną chęć do sięgnięcia po kolejne dawki. Jest to związane ze zjawiskiem plastyczności receptorów. Co więcej zmiana tej kruchej równowagi pomiędzy dwoma układami neuroprzekaźników, szczególnie w kierunku GABA doprowadza do stanów lękowych. Należy również wspomnieć o wszystkich awersyjnych skutkach odstawienia alkoholu, takich jak pobudzenie, drgawki, majaczenie, halucynacje wzrokowe i słuchowe.

Pojawia się niezwykle silne pragnienie złagodzenia tego stanu pobudzenia, stresu, lęku, a receptą jest sięgnięcie po kolejne dawki. Dochodzi do utrwalenia się pewnego wzorca zachowań, a w konsekwencji rozwoju uzależnienia.

Współczesne metody leczenia alkoholizmu

Najpowszechniejszym stosowanym medykamentem jest disulfiram. Wpływa on na metabolizm alkoholu, w wyniku czego gromadzą się jego toksyczne metabolity, jakie jak aldehyd octowy. Nagromadzenie tej substancji w wątrobie powoduje wymioty, zaczerwienienie twarzy, czy przyspieszenie akcji serca. Te niekorzystne objawy zmuszają chorego do odstawienia alkoholu, gdyż picie będzie wiązało się z bardzo negatywnymi skutkami. Akamprozat wpływa na równowagę neuroprzekaźnikową, którą opisywałem wyżej. Normalizując stan pobudzenie-hamowanie łagodzi negatywne efekty nagłego odstawienia alkoholu. Natomiast naltrekson zmniejsza głód alkoholowy.

Warto również wspomnieć o nowoczesnych substancjach leczniczych, takich jak nalfamen. Blokuje on receptory opioidowe i zaburza wzmacnianie szlaku nagrody po spożyciu alkoholu.

Psychodeliczna terapia alkoholizmu- użycie LSD

Przeprowadzono wiele badań mających na celu sprawdzenie, czy rzeczywiście podawanie LSD sprzyja redukcji uzależnienia od alkoholu. Już w 1969 roku udowodniono, że podawanie LSD w odniesieniu do dekstroamfetaminy przynosi pozytywne skutki. W trakcie dwumiesięcznej obserwacji wykazano zmniejszenie poziomu zachowań związanych z piciem. Po sześciu miesiącach- wzrost wydajności pracy.

Głównie obserwowano efekty w zakresie podniesienia jakości życia, ogólnego stanu zdrowia, jednakże po podsumowaniu- brak istotnych różnic w zakresie abstynencji.

Badania również pokazały, że jednorazowa dawka LSD jest porównywalnie efektywna jak dzienna dawka naltreksonu! Mimo trudności w statystycznym opracowaniu wyników, okazało się, że LSD może być skutecznym środkiem w leczeniu uzależnienia od alkoholu

Dlaczego LSD pomaga w leczeniu alkoholizmu?

Należy przyjrzeć się działaniu LSD na poziomie ludzkiej psychiki. Badania przeprowadzone na sieciach neuronowych udowodniły, że integralność sieci neuronalnej w mózgu zostaje zniesiona pod wpływem LSD. Innymi słowy dochodzi do wzrostu ogólnej łączności i globalnej integracji działania struktur mózgowych. Zauważono korelację między subiektywnymi doświadczeniami “rozpadu ego”, a powyższymi zjawiskami neurologicznymi. Doświadczane przez osoby używające LSD doznania mistyczne, rozpad ego, zmiana struktura wartości w życiu danego człowieka sprawiają, że LSD ma szeroką wartość terapeutyczną.

Dodatkowo warto wspomnieć o takich efektach, jak zwiększenie odczuwania szczęścia, wzrost zaufania, poczucia bliskości ze światem, zwiększenie otwartości. LSD wzmacnia empatię emocjonalną oraz osłabia reakcje na smutek, co ma związek z hamowaniem aktywności naszego “ośrodka strachu”- ciała migdałowatego.

Podsumowanie

Podsumowując okazuje się, że stosowanie LSD w terapii alkoholizmu przynosi wiele pozytywnych skutków, zarówno psychicznych, jak i na poziomie funkcjonowania samego mózgu. Należy zatem zgłębiać tę kwestię i prowadzić dalsze badania naukowe, by podkreślić udział LSD w psychiatrii uzależnień. Niezależnie od mechanizmów LSD może okazać się przyszłością terapii alkoholizmu.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, oczekiwanie doświadczenia silnego, psychodelicznego stanu. W moim mieszkaniu, przez jakiś czas w towarzystwie przyjaciółki.

TR trochę długi, poza tym mój pierwszy, więc zapewne bardzo niedoskonały. ;) Mimo to zapraszam do lektury.

 

 Wiek: 16, waga: 58 kg.

 

Bardzo ucieszona, czekałam na K. która miała przyjść do mnie ze swoim opakowaniem Acodinu. Miał to być nasz drugi raz, więc w sumie nie bałyśmy się. Ja jednak chciałam mocniejszych wrażeń niż ostatnio - wtedy wzięłyśmy po 15 tabletek. Tym razem planowałam wszamanie 20. Trochę obawiałam się większej dawki, sama nie wiem, czemu.

  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Wieczór spędzony z dziewczyną w naszym wspólnym, niedużym mieszkaniu jako mentalna przerwa od stresu powodowanego nadchodzącą za kilka tygodni przeprowadzką, pomieszkującym u nas ostatnie tygodnie kumplem, który wyjechał 3 dni temu na tydzień, oraz jako nagroda za nasze dotychczasowe postępy w dopinaniu zaległych obowiązków i spraw; następnego dnia mało wymagające obowiązki dopiero na popołudnie. Oboje chcieliśmy wspólnie "polatać na czymś", ot co.

Plany na wieczór w niedzielę (02.08.2020) wykrystalizowały się bardzo spontanicznie, zmotywowane pomyłką w obliczeniach finansowych - ot, kilkadziesiąt nieplanowanych złotych do przodu; jakiś wieczór z używką chodził za mną i moją dziewczyną (w tekście dalej opisywana literą K) wszakże już drugi tydzień, jutrzejszy dzień miał być łaskawy dla nas obojga, niechaj będzie, zgodziliśmy się, że ta noc jest odpowiednia.

  • Muchomor czerwony



  • Zbierz muchomory samotnie rosnące, małe, z rozwiniętym kapeluszem (są mocniejsze) wyrywając całe grzyby palcami (nie używać noża!) z ziemi.

  • Oderwij trzon i sprawdź, czy w grzybie nie stołują się robaki. ;)

  • Susz kapelusze w cieniu, umożliwiając przewiew (np. susz je na północnym balkonie).

  • Wybierz i zjedz nieparzystą ilość wysuszonych kapeluszy (np. 3, 5) po czym popij je wodą. Powiedz rodzinie, żeby się nie martwiła jeśli nie będziesz obecny(a) przez kilka godzin, 1-3 dni, rok(!).

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

większość dnia podekscytowanie, później, tuż przed, zaczęło się pieprzyć.

Witam. Piszę przede wszystkim po to, by podzielić się tym, co mnie spotkało. Wiem, że jest tu gro wiele bardziej doświadczonych osób, być może ktoś zechce się na ten temat wypowiedzieć, co bardzo by mnie ucieszyło. Czytałam trochę TR-ów na temat kodeiny, większość wielce zachęcających. Nigdzie nie zauważyłam opisu czegoś, czego sama doświadczyłam. Dodam jeszcze, że kilka dni zastanawiałam się nad opublikowaniem tego, przygotowywałam się psychicznie na totalne zjechanie i zrównanie mnie z ziemią za moją tępotę. Ale od początku...

randomness