Zrelaksowani po winie, agresywni po wódce? Badanie potwierdza

Jak wynika zbadań opublikowanych w British Medical Journal nasz nastrój po wypiciu zależy od rodzaju alkoholu, po jaki sięgnęliśmy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Focus
Hanna Gadomska
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

730

Jak wynika zbadań opublikowanych w British Medical Journal nasz nastrój po wypiciu zależy od rodzaju alkoholu, po jaki sięgnęliśmy.

Romans ludzkości z alkoholem trwa od tysięcy laty. Niektórzy naukowcy twierdzą, że nawet dłużej i powołują się na hipotezę „pijanej małpy”, zgodnie z którą, już nasi małpi praprzodkowie chętnie sięgali po fermentujące owoce.

Przez wieki romans ten przechodził różne fazy. Dziś alkohol jest częścią naszej kultury, wpływa na nasze interakcje i inspiruje artystów. Z wyjątkiem nielicznych sytuacji, kiedy służy obrzędom religijnym czy odkażaniu, po alkohol sięgamy z jednego powodu: żeby poczuć się lepiej!

Tymczasem, jak wynika z ostatnich badań opublikowanych w British Medical Journal, różne rodzaje alkoholu mogą wywoływać różne reakcje emocjonalne - również te negatywne.

Jakie emocje po alkoholu?

-Jeśli mamy pomagać ludziom w podejmowaniu świadomych decyzji dotyczących picia, musimy znać pełen obraz tego, jak alkohol wpływa na nasz nastrój - mówi współautorka badania Alisha Davies z Public Health Wales.

Dane pochodzące od ok. 30 tys. osób w wieku 18-34 lat, które wzięły udział Global Drug Survey, wyraźnie pokazują, że rausz nie zawsze oznacza to samo.

Mocne alkohole sprawiły, że prawie połowa wszystkich badanych czuła się „seksownie” (ponad 58 proc. badanych stwierdziło, że odczuwa pobudzenie po wypiciu alkoholu, a 42 proc. czuje się bardziej sexy). Czerwone wino u 53 proc. ankietowanych wywoływało raczej uczucie relaksu, a białe tylko u jednej trzeciej pijących (ma to swoje fizjologiczne wyjaśnienie: czerwone wino ma związek z poziomem melatoniny - hormonu, który informuje nasz mózg, że czas iść spać). Natomiast napoje spirytusowe znacznie częściej wywoływały uczucie agresji, niepokoju i smutku (ponad 3 proc. zgłaszało negatywne emocje) niż wino czy piwo (kolejno: 7 i 3 proc.).

By lepiej zrozumieć, dlaczego ludzie sięgają po alkohol

Jak wyjaśnić to zróżnicowanie? Tego naukowcy dokładnie nie widzą. Możliwe, że ludzie reagują na inne - bezalkoholowe - substancje wchodzące w skład napojów wyskokowych (np. melatonina w czerwonym winie) lub nawet na składniki płynów, z którymi mieszają alkohol. Poza tym jeśli zazwyczaj pijesz wino podczas romantycznej kolacji lub wieczorem w pełnej piany wannie, bardziej prawdopodobne, że kojarzysz ten alkohol z błogością i odprężeniem. Jeśli po mocniejsze trunki sięgasz podczas większych imprez i łączysz je z dużą dawką kofeiny, nic dziwnego że kojarzą ci się z pobudzeniem.

Ze względu na brak danych Davies i jej współpracownicy zainteresowali się bardziej tym, jakie efekty psychologiczne wywołuje alkohol w zależności od profilu osoby: jej wieku, płci itd. Uważają, że może im to pomóc w lepszym zrozumieniu mechanizmu uzależnienia. Tym bardziej, że problem jest niemały: w skali globalnej mówi się o 3,3 mln zgonów rocznie związanych z nadmiernym spożywaniem alkoholu.

Jak pokazały badania, kobiety znacznie częściej wskazywały zarówno na pozytywne, jak i negatywne emocje po wypiciu, podczas gdy mężczyźni zdecydowanie częściej mówili o agresji. Osoby młodsze częściej czuły się pobudzone i bardziej seksowne, gdy spożywały alkohol poza domem. Osoby mające problem z piciem były pięć razy bardziej skłonne do odczuwania pobudzenia po wypiciu niż inni uczestnicy badania, ale byli też sześciokrotnie bardziej narażeni na agresję podczas picia.

Badania Davies sugerują, że osoby uzależnione traktują picie raczej jako sposób radzenia sobie z negatywnymi emocjami, a nie jako źródło przyjemności (to drugie to strategia osób, które rzadziej sięgają po alkohol). Alkoholicy są też bardziej skłonni ignorować negatywne uczucia, takie jak smutek czy gniew, jako konieczny skutek uboczny picia (ponadto już wcześniejsze badania sugerowały, że u osób zmagających się z alkoholizmem w niektórych częściach mózgu zmniejsza się zdolność przetwarzania emocji).

-Grozi to niebezpieczną spiralą, w której picie może być postrzegane jako rozwiązanie problemów emocjonalnych, które w rzeczywistości są konsekwencją picia - tłumaczy Davies.

Badacze wierzą, że dalsze dociekania pozwolą im lepiej zrozumieć mechanizm motywacji osób pijących i w efekcie skutecznie minimalizować ryzyko uzależnień.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana

Park, przyroda, ludzie (niestety)

Gotuję, gotuję. Coś ciekawego z krzaka męskiego. Litr mleka wlewam z wątpliwościami przez minut trzydzieści bijąc z myślami. Gotowy wywar biorę ze sobą, w parku spożywam ze znaną osobą. W proporcjach z przesadą - sześć do jednego- wypijam wywar z dobrym kolegą. Nie wierząc w siłę owego napoju, brniemy w głąb parku w dobrym nastroju. Kilometr minął, siadamy na ławce poddając myśli, nastrojów huśtawce. Minuty zleciały na wspólnej rozmowie, że brałem narkotyk, nikt mi nie powie.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Znajduje się w raporcie

Dawno mnie tu nie było i jakoś nie miałem ochoty zabrać się za raporty ale mam trochę czasu więc opowiem wam moje doświadczenia z wojownikami psylocybami. Opiszę tu 6 tripów - 3 samotne i 3 z towarzyszami oraz to jak na mnie wpłynęły.

Pierwsza wycieczka: 2G

  • Bromo-DragonFLY
  • Tripraport

Piękny, sierpniowy wieczór i noc w Sztokholmie, w planach zabawa w całonocnej paradzie

Festiwal kultury w Sztokholmie. A skoro kultury, to jesteśmy naćpani naćpani naćpani, podrygujemy podrygujemy podrygujemy w niezmierzonej ciżbie ciżbie ciżbie naćpanych naćpanych naćpanych ludzi, którzy przyjechali do Sztokholmu na festiwal kultury kultury kultury i naćpani naćpani naćpani podrygują z nami w korowodzie w samym centrum Sztokholmu Sztokholmu Sztokholmu, który zmienił się dziś w wielką dyskotekę. Dla nas policja blokuje ruch, dla nas stoją samochody, dla nas gra muzyka, a my tańczymy tańczymy tańczymy.

  • 4-HO-MET

Wiek: 25 lat.

Doświadczenie: Marihuana, Haszysz, Psylocybina, 4-ho-met, 4-aco-dmt, 2ce, 2cb, MDMA, Metoksetamina, DXM, Mefedron, Kokaina, Amfetamina, BZP/TFMPP, Kodeina, Tramadol, różnorakie benzodiazepiny, Efedryna/Pseudoefedryna, Karbamazepina, Olanzapina, alkohol, tytoń i kilka syfów z dawnych dopalaczy.

Zażyta substancja: 25mg 4-ho-met przyjęte metodą iniekcji domięśniowej.

S&S: Mój pokój. W samotności.

randomness