Pradawny wirus nadal groźny. Może mieć związek z uzależnieniami

U osób uzależnionych od narkotyków 2-3 razy częściej niż u innych stwierdza się obecność retrowirusa, który w zamierzchłych czasach zintegrował się z genomem człowieka, a dziś może wpływać na działanie mózgu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN.INFO
tm, mnie

Odsłony

399

U osób uzależnionych od narkotyków 2-3 razy częściej niż u innych stwierdza się obecność retrowirusa, który w zamierzchłych czasach zintegrował się z genomem człowieka, a dziś może wpływać na działanie mózgu.

Badacze z Oxford University i ich współpracownicy z Uniwersytetu Narodowego im. Kapodistriasa w Atenach ustalili, że jedna z wersji wirusa HERV-K HML-2, występująca u 5-10 proc. populacji, jest szczególnie częsta wśród ludzi uzależnionych od narkotyków.

Do takich wniosków naukowcy doszli po analizie genomów osób uzależnionych od narkotyków, mieszkających w Grecji i Wielkiej Brytanii.

– Wiemy o dobrze zdefiniowanych biologicznych rolach niewielkiej liczby ludzkich endogennych retrowirusów. Nigdy nie było jednak mocnych dowodów wskazujących na rolę – dla ludzkiej biologii – endogennego retrowirusa, który jest nieutrwalony, czyli nie występuje w całej populacji – mówi prof. Aris Katzourakis z University of Oxford, jeden z autorów pracy opublikowanej na łamach "Proceedings of the National Academy of Sciences.

Integracja wirusa z ludzkim genomem zaszła dawno temu, zanim wyewoluowała obecna postać człowieka. Występował on już u neandertalczyków. Oznacza to, że jego obecność u osób zażywających narkotyki nie wynika z ich zachowania.

– Większość ludzi myśli, że te pradawne wirusy są niegroźne. (…) Teraz mamy mocny dowód na to, że wirusy HERV mogą być patogenami – przekonuje badacz.

Nie każdy uzależniony nosi potencjalnie groźną wersję wirusa, więc w rozwoju zaburzenia uczestniczy wiele czynników, prawdopodobnie biologicznych i behawioralnych. Jednak zdaniem badaczy jego obecność stanowi ważny czynnik ryzyka.

Odkrycie wskazuje też na potrzebę prac nad medyczno-farmakologicznymi metodami pomocy osobom z uzależnieniem. Możliwe, że pomocne mogą się okazać niektóre istniejące już leki.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

62kg Dom, zmęczenie i senność wyjątkowo dają o sobie znać, nastawienie neutralne, nie wiedziałem czego się spodziewać ze względu na bardzo odmienne TR’y, oczekiwałem przypływu chęci do życia i pracy.

Paczkę znanego wszystkim leku sudafed miałem zakupioną dzień wcześniej, oczekiwałem ciekawego efektu bo wydałem 2 razy więcej niż normalnie ze względu na najdroższą aptekę w mieście.

16:20
4 tabletki (240mg) zapiłem filiżanką kawy, ogarnąlem mieszkanie i siadłem do książek.

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

W sumie brak oczekiwań, humor bardzo dobry, spokój we własnym pokoju, noc

Dzisiejszy trip-raport będzie dość długi, tak jak i długie jest pasmo potencjału mózgu ludzkiego i spektrum możliwości tego, co można doświadczyć. Za każdym razem mówię sobie "Chcę więcej" i za każdym razem zaskakuje mnie substancja, którą biorę. Czasem pozytywnie, czasem negatywnie. I mam tak, że zawsze się dziwię, ileż jeszcze zaskoczenia na mnie czeka. Ale zawsze po tripie znowu pojawia się chęć na "więcej". Tym razem jednak tak mnie poskładało, że w pewnym momencie obiektywnie stwierdziłem "Za dużo bodźców. Za dużo wszystkiego. Chcę mniej!".

  • Marihuana

Zdaje sie ze akcje z sercem sa dosyc popularnym zjawiskiem, chociarz zupelnie niegroznym. Po przezyciu opisanej

ponizej

historii zaczalem dociekac i znalazlem w moim miescie kilka osob ktore mialy podobne doznania. Cala sytuacja

wytracila mnie absolutnie z rownowagi, bo pale MJ od kilku lat i nieprzyjemnych doznan nie mialem. Moze clala

przygode spowodowala ilosc haszu ktory znalazl sie w moim organizmie, bo jedzac haszysz nalerzy pamietac ze,

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Spokojna, mało pogodna niedziela. Home alone, dużo czasu i pozytywne nastawienie.

13:10  -  3 saszetki tantum rosa, po ekstrakcji około 1,5g benzydaminy (ekstrakcja przeprowadzona przy pomocy szklanek, zimnej wody, strzykawki do odmierzenia precyzyjnej objętości wody, oraz 2 ręczników papierowych jako filtr). Cały proces przebiegł sprawnie. Prawie to co przy antku, tylko zamiast przefiltrowanej cieczy zbieramy osad z filtra.

+0:20  -  poki co nic wyrazistego, ale jestem bardzo pozytywnie astawiony, czekam. W międzyczasie wychodzę na balkon i odpalam papierosa. 

randomness