Narkotykowe lasy – schronienie talibów

Amerykanie i Kanadyjczycy, walczący w Afganistanie z talibami, mają nie lada problem - wróg znalazł sobie schronienie w wysokich na trzy metry zaroślach marihuany i trudno go stamtąd wypędzić.

a.

Kategorie

Źródło

RMF FM

Odsłony

1034
Amerykanie i Kanadyjczycy, walczący w Afganistanie z talibami, mają nie lada problem - wróg znalazł sobie schronienie w wysokich na trzy metry zaroślach marihuany i trudno go stamtąd wypędzić. Kanadyjski generał Rick Hillier przyznał, że jego oddziały próbowały wykurzyć talibów, podpalając plantacje, ale bezskutecznie. O tej porze roku rośliny mają w sobie tyle wody, że nie chcą się palić - wyznał. Jednocześnie Hillier dodał, że kiedy żołnierze próbowali wspomagać płomienie fosforem, dym kompletnie paraliżował zdolność bojową oddziałów.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
co znaczy paralizowal? czyli zolnierzyki mieli banie?
a.
-- a.
Anonim (niezweryfikowany)
tez mam taka kryjówke:D (taaa jasne:D)
Anonim (niezweryfikowany)
mysle ze oni podpalili te krzaki w zupelnie innym celu :D
Różowe Berety (niezweryfikowany)
no zolnierzyki pojechali tam w innej misji,pewnie mielio jakies cwiczenia i w wolnym czasie zachcialo im sie przybakac. a po drodze obczili mala plantacje,sciemnili ze widzieli talibów pod przykrywka zjarania sie hahahah ah te media ukrywaja prawde huahaha Joke(szydera)
Alessio... (niezweryfikowany)
Jade do Afganistanu i zostane talibem... i zamieszkam w takim polu...<marzyciel>
Ganjalf (niezweryfikowany)
Talibów widzieli tam przed czy po podpaleniu kszewów?
mamkalosze (niezweryfikowany)
ciężko stwierdzić :D
Anonim (niezweryfikowany)
w maroko tey sa podobno niezle plantacje. a pamietacie film "Niebianska Plaza"? tam to byly zarosla. ale w Polsce tez bywaja takie. ludzie z okolic Nakla nad Notecia wiedza o co chodzi ;)
Japson (niezweryfikowany)
moim zdaniem byla to celowa prowokacja wojsk amerykanskich Oni nie widzieli talibow tylko wielkie topy odmiany ak-47 a jeszcze na dodatek probowali zrobic z tego chemicznego skuna no nie ladnie wyklepalo ich jak po dobrym haszu stwierdzil "gr"enerał
patrykkutkiewicz
Probuja zapalic trawe? Nonsens
Zajawki z NeuroGroove
  • Ketamina

Set&Setting – impreza dubstepowa, potem tripowe wnętrze mojego samochodu, świętujemy mój powrót do domu.

Exp – LSD, LSA, 2-CE, grzyby psylocyby, kokaina, amfetamina, metkatynon, mefedron, morfina, fentanyl, kodeina, MDMA, DXM, MJ, benzydamina i inne które w głowie mi się nie mieszczą (albo usilnie chcą z niej uciec).

Wiek – 22

Lady A wymyśliła nam dawkę na pierwszy raz po 1 mg na głowę. Udało mi się ‘zorganizować’ jedynie 1,6 mg w sumie. Na szczęście.

  • Marihuana

OKiej, zaczne od tego ze teraz mam 18 lat. Moja przygoda z narkotykami zaczela sie niemal dokladnie dwa lata temu. Zaczelo

sie od marichuany i (prawie) na tym skonczylo (prawie, bo teraz eksperymentuye z xtc) ale to jest niewazne. Chcialem opisac

swoj pierwszy raz z konopia, dziewiczy rejs, rozprawiczenie i w ogole wkroczenie na poziom pierwszy wtajemnczenia

narkotykowego.


Bylo to miedzy wrzesniem a pazdziernikiem roq 1999, druga klasa LO, w sumie zreszta `najlepsza`, bo mozna powiedziec ze

  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Chill, piątek, moje 4x4

Preludium

Podróż z października ub. roku, więc całość nie jest idealna, odrobinę pisana na kolanie bez absolutnie żadnych zdolności do ładnego i zgrabnego ubierania tekstu. Piątek, popołudnie, ja i 2 kumpli, nazwijmy ich X i Y.

X jest zawodowym testerem trunków wysokoprocentowych, ma lekkie doświadczenie w ryciu sobie bani najróżniejszymi specyfikami z najgłębszych otchłani tego świata

Y, poszkodowany, zielony w temacie gość, który przyszedł na spotkanie po paru miechach, a wyszedł bogatszy o wspomnienia z innego świata

  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Sam w pokoju, leżąc w miękkim łóżku, podekscytowanie nadchodzącym tripem.

Spontanicznie ok. godziny 15 pomyślałem, że wieczorem zaaplikuje sobie MDMA i w ten sposób umile sobie nadchodzący wieczór. Już ponad miesiąc w szafce miałem schowaną resztkę kryształu M. Waga pokazywała 250mg, zazwyczaj brałem dawki max 150mg, ale rządny wrażeń postanowiłem skonsumować całość.

Już na samą myśl o nadchodzącej fazie zaczęła mi się wydzielać w mózgu serotonina,  poczułem podniesiony nastrój i odczuwalną ekscytację. 

randomness