Wezwał policję, bo ojciec spalił jego krzaki marihuany

Policja z Terytorium Północnego w Australii odebrała nietypowe zgłoszenie. Wyraźnie zdenerwowany młody mężczyzna mówił, że kłócił się z ojcem, który teraz pali jego uprawy marihuany.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Anglia Today

Odsłony

1066

Policja z Terytorium Północnego w Australii odebrała nietypowe zgłoszenie. Wyraźnie zdenerwowany młody mężczyzna mówił, że kłócił się z ojcem, który teraz pali jego uprawy marihuany. Dyspozytor wysłał na miejsce patrol, który potwierdził wersję wydarzeń chłopaka.

Przybyli w czasie gdy ognisko jeszcze płonęło policjanci najpierw wypytali ojca na okoliczności zdarzenia, później natomiast rozmawiali z synem. Czuł się on pokrzywdzony spaleniem jego krzaków, funkcjonariusze musieli mu więc wytłumaczyć, że samo ich posiadanie jest nielegalne. "Był przekonany, że niszczenie nielegalnych krzaków jest gorszym występkiem niż ich posiadanie" - mówiła później interweniująca Louise Jorgensen.

Młodemu mężczyźnie nie postawiono jednak żadnych zarzutów, ponieważ wszelkie dowody zostały strawione przez ogień.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Powój hawajski
  • Powoje
  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

Zmienne.

Moja "przygoda" z dragami potoczyła się dość szybko. Zaraz po
pierwszych próbach z marihuaną, z braku środków i nadmiaru dostępu do
informacji (ukłony w stronę hajpa, choć nie tylko) swoją fascynację
skierowałem na szersze tory. Najpierw sięgnęłem po gałkę
muszkatołową(po pierwszej wątpliwej próbie, kolejne przyniosły
zaskoczenie) i gaz zapalniczkowy, następnie DXM i powój błękitny -
ipomoea violacea. Był to dość specyficzny okres mojego życia, żeby nie
powiedzieć trudny. Ostatnia gimnazjalna, ja dotychczas "grzeczny"

  • Bad trip
  • Inne

W swoim domu, przyjaźnie, lekko spięty bo w domu była rodzina

Jest to mój pierwszy TR więc proszę o wyrozumiałość. Wszystko było miesiąc temu więc nie mogę pamiętać wszystkich szczegółów.

 

Dzień jak co dzień, tyle że dzisiaj do mnie przyszedł list z Niemiec a w nim znalazłem substancję opisaną na górze. Zamówiłem z Deep Webu kolejne "darmowe" probówki za które nie miałem zamiaru płacić. Szykowałem się na sylwestra z kolegami więc zbierałem co tylko się da, a ze względu na to że ten środek jest tak popularny i tani wybór padł na to. Dzisiaj także miałem spróbować i zobaczyć efekty działania tego cuda.

 

  • Dimenhydrynat

Nazwa substancji: Aviomarin


Wcześniejsze doświadczenia: alkohol, MJ notorycznie, raz w życiu gałka


Dawka i sposób użycia: 850mg - 17 tabletek x 50mg, doustnie


Set & setting: Całkowicie bezpieczne mieszkanie, letnie popołudnie,

zarzucamy w dwie osoby. Byłem lekko zaniepokojony, wszak pierwszy raz

zarzucam leki. Oczekiwania - haluny.


Przejdźmy do meritum, czyli EFEKTY:

  • Dekstrometorfan

Wiesh czym jest DXM? Hmm? No, pomysl sobie chwilkę... . Jush

wiesh czy jeshcze nie? Tak, mash rację, to dekstrometorfan.

Substancja znajdująca się w lekach przeciwkaszlowych. W jakich?

A np. Tussal Antitussicum. Takie bardzoardzo fajne pilsy. :-)))

Można ten lek kupić w aptece bez recepty (jedno op. 5 zełek).

Jeśli nie chcesz, to nie bierz, ale...ja chcę brać. I biorę.