Przebieg:
Siedzimy z K w pokoju i patrzymy na salvię stojącą na oknie, stwierdzamy zgodnie, że można dziś jej spróbować, bierzemy pakiecik z listkami i dosłownie ociupinkę ziółka (po jednym buchu ziółka nie czuć w ogóle tego okropnego smaku SD), nabijamy lufkę, spalamy po 2 buchy, czekamy 5 min i odpalamy naszą kochaną Lady S.
Dawał relację sprzed plantacji konopi. Aż tu nagle… [video]
Taka tam ciekawostka ;)
Kategorie
Źródło
Odsłony
662Dziennikarz lokalnej stacji telewizyjnej z Kent spokojnie informował swoich widzów o tym, że w małej wiosce niedaleko Herne Bay miejscowa policja znalazła 88 krzaków marihuany w chacie pokrytej strzechą.
Relacja pewnie przeszłaby niezauważona, gdyby nie fakt, że za jego plecami rozegrała się zupełnie niezrozumiała dla widzów sytuacja. Z domu, w którym zabezpieczono krzaki marihuany, wyszedł młody mężczyzna z donicą w dłoni.
"Gdy zauważył kamerę i nadającego na żywo dziennikarza, zaczął uciekać" - informuje The Sun.
Dziennikarz Cameron Tucker zachował zimną krew i dokończył relację. Teraz policja z Kent, która zobaczyła nagranie, zastanawia się, dlaczego młody człowiek salwował się ucieczką i jaki gatunek rośliny wynosił z farmy.