Narkomania niszczy chińską gospodarkę

Narkomania powoduje w Chinach straty gospodarcze rzędu 500 miliardów juanów (80,54 mld dolarów) rocznie. W ubiegłym roku narkotyki były przyczyną śmierci 49 tys. ludzi - poinformowały chińskie władze, publikując takie dane po raz pierwszy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita

Odsłony

724

Narkomania powoduje w Chinach straty gospodarcze rzędu 500 miliardów juanów (80,54 mld dolarów) rocznie. W ubiegłym roku narkotyki były przyczyną śmierci 49 tys. ludzi - poinformowały chińskie władze, publikując takie dane po raz pierwszy.

Agencja Reutera zwraca uwagę, że liczba narkomanów gwałtownie rośnie w Chinach w miarę, jak w miastach przybywa ludzi o wyższych dochodach.

Władze nasilają walkę z narkotykami. Wiceminister bezpieczeństwa publicznego Liu Yuejin poinformował na konferencji prasowej, że szacuje się, iż narkotyki zażywa w Chinach ponad 14 milionów osób. Zarejestrowanych narkomanów jest ok. 3 milionów. Liu podkreślił, że z narkomanią związany jest wzrost liczby takich przestępstw jak zabójstwa, porwania i gwałty.

Z zagranicy narkotyki trafiają do Chin przede wszystkim z tzw. złotego trójkąta, gdzie zbiegają się granice Birmy, Tajlandii i Laosu, a w niewielkich ilościach także z tzw. złotego półksiężyca (Afganistan i Pakistan) - powiedział Liu. Dodał, że heroina i metamfetamina są przerzucane do chińskiej prowincji Yunnan i do regionu Guangxi.

W raporcie na temat narkotyków poinformowano, że z tzw. złotego trójkąta pochodziło 90 proc. skonfiskowanych w Chinach 9,3 ton heroiny i 11,4 ton metamfetaminy. W przypadku tzw. złotego półksiężyca było to mniej niż 2 proc.

Liu podkreślił, że w ramach walki z narkotykami Chiny nasilają współpracę z Tajlandią, Laosem, Birmą, Afganistanem, Pakistanem i innymi krajami.

W raporcie wskazano, że po raz pierwszy w Chinach liczba zażywających narkotyki syntetyczne jest wyższa od liczby uzależnionych od heroiny; dotyczy to zarejestrowanych narkomanów. Po narkotyki sięgają coraz młodsi ludzie, eksperymentując z szerszym spektrum takich substancji, w tym z kokainą, pochodzącą z Ameryki Południowej.

Państwowe media chińskie często określają zażywanie narkotyków jako formę moralnego zepsucia szkodzącego społeczeństwu. Od czasu objęcia władzy przez komunistów w 1949 roku skutecznie ograniczono zjawisko narkomanii, zwłaszcza jeśli chodzi o opium, ale w ostatnich latach znów coraz więcej Chińczyków sięga po narkotyki.

Za przestępstwa związane z narkotykami grożą w Chinach ciężkie kary, łącznie z dożywociem i karą śmierci w najpoważniejszych przypadkach. Dziennik "China Daily" podaje, że w 2014 roku policja chińska zatrzymała ponad 880 tys. narkomanów, z których 264 tys. skierowano na przymusowe leczenie odwykowe.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25I-NBOMe
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Impreza z ostrą muzyką hardcorowo, breakcorowo, speedcorowo, terrorcorową :)

   Tak sobie pomyślałam, że warto by było uzupełnić neurogroove o moje doświadczenia :) Publikowałam tutaj trip raporty z początków mojej psychoaktywnej kariery, które były średnio udane. Nie jest łatwo teraz opisać te długie lata licznych doświadczeń. 

    Niedawno wpadłam na pomysł, żeby wkleić tutaj fragment mojej (nieskończonej jeszcze) książki, w której opisałam najpiękniejszego tripa w moim życiu. Wycięłam zbyt osobiste momenty a zostawiłam te, które dotyczą samego tripa. Miłej lektury :)

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Stan psychiczny stabilny, dobre nastawienie i chęć potripowania w okolicznościach gongów tybetańskich.

Zacznę od tego, że już od 3 lat jestem blisko substancji psychoaktywnych. Ostatni rok przeżyłam w bardzo imprezowym trybie, jest to istotna informacja, bo przez weekendowe ciągi z mefedronem moja psychika uległa pogorszeniu. Gdzieś tak od dwóch miesięcy uspokoiłam sie ze stimami i przeszłam na mistyczny świat psychodelików. Bardzo mi to pomaga i czuję, że powoli łatam moją głowe.

  • Retrospekcja
  • Zolpidem
  • zolpidem

Chęć doświadczenia halucynacji

Brałem kilka razy wcześniej nasen kilka no dokladnie to 3 razy ale dopiero za tym razem mnie tak  w kurwe trzeplo.

  • Pozytywne przeżycie
  • Tramadol

cisza i spokój

W poprzednim TR pisałem o tym, że Tramal na mnie w ogóle nie działa. Nie poddawałem się i próbowałem dalej. Zjadłem do końca opakowanie 50 tabsów po 100 mg w odstępie około 3 tygodni. Coraz częściej zaczyałem odczuwać pozytywne sprawy związane z tym specyfikiem. Raz nawet miałem bardzo silną fazę po wzięciu zaledwie 300 mg. Dziś stwierdzam, że tramal daje odseparowanie od problemów, znieczulenie myślowe, obojętność, która tak mi jest potrzebna.

 

Przebieg dnia dzisiejszego:

 

17.00. Pogryzłem 400 mg tramalu retard i popiłem piwem.