Monar nie podpisał paktu przeciw dopalaczom: to tylko slogan w kampanii

Pakt Społeczny Przeciw Dopalaczom, podpisany w środę (29 lipca) w Warszawie, ma skoordynować działania różnych instytucji, organizacji i mediów, w walce z tymi substancjami. Sceptycznie do tych działań odnosi się Monar, który nie podpisał paktu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rynek Zdrowia

Komentarz [H]yperreala: 
"Wprowadzono nas w błąd, zostaliśmy zaproszeni na spotkanie robocze, zamiast niego zorganizowano jednak galę z udziałem ministrów. Nie było żadnych rozmów merytorycznych, jedynie kolejny start kampanii społecznej, która w żaden sposób nie uzdrowi kryzysowej sytuacji w Polsce związanej z nowymi środkami psychoaktywnymi" - warte odnotowania, bo jakby kwintesencja całej krajowej "polityki narkotykowej", nieprawdaż?

Odsłony

568

Pakt Społeczny Przeciw Dopalaczom, podpisany w środę (29 lipca) w Warszawie, ma skoordynować działania różnych instytucji, organizacji i mediów, w walce z tymi substancjami. Sceptycznie do tych działań odnosi się Monar, który nie podpisał paktu.

W środę ruszyła też kampania, która będzie informować o zagrożeniach związanych z zażywaniem dopalaczy. Treść podpisanego w siedzibie MSW paktu brzmi: "Jesteśmy przeciw - dopalaczowym zbrodniom. Jesteśmy za - życiem wolnym od narkotyków. Dołącz do nas i powiedz innym: dopalacze kradną życie! Działaj! Twórz! Żyj!".

Dokument podpisali m.in. premier Ewa Kopacz, minister zdrowia Marian Zembala, minister sprawiedliwości Borys Budka, minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska, minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki, rzecznik praw dziecka Marek Michalak, przedstawiciele różnych organizacji pozarządowych, w tym ZHP.

Przed podpisaniem paktu zaprezentowano spot, który od środy będzie emitowany w mediach i w internecie. Widać na nim agresywnego młodego człowieka po zażyciu dopalacza; lekarze próbują ratować mu życie. Na końcu pojawia się sygnał ustania akcji serca i napis: "Taki z ciebie mocarz".

Nie nakazy i zakazy, a wiedza, jak działają dopalacze, pomoże ochronić przed nimi młodych - przekonywała premier. Jej zdaniem młodzi muszą "wiedzieć i rozumieć, że dopalacze to coś, co grozi ich życiu i zdrowiu; to coś, co rujnuje ich życie na przyszłość". "Dziś nie ma mody na dopalacze. Dziś jest cool ten, który nie bierze dopalaczy" - podkreślała.

Rzecznik praw dziecka Marek Michalak podkreślał, "nie wystarczy kierować działań do konkretnej grupy, ale trzeba zaprosić ją do działania". - Młodzi ludzie sami powinni zachęcać rówieśników do mówienia " stop dopalaczom" - podkreślił.

Inna była wypowiedź przedstawiciela Monaru Marcina Sochockiego, który mówił, że "profilaktyka nie tyle potrzebuje szczytnych akcji, kampanii, filmów, ile codziennej pracy u podstaw". Według niego właściwsza jest raczej dyskusja, jak zmienić system działań profilaktycznych, by był skuteczny i jak wspomóc samorządy, by nie wydawały pieniędzy na działania papierowe, a konkretne. Zwrócił się też do nauczycieli, by nie rezygnowali z bycia wychowawcami.

W przysłanym PAP oświadczeniu Stowarzyszenie Monar podkreśliło, że nie podpisało paktu społecznego przygotowanego przez MSW, bo "jest wyłącznie sloganem reklamowym kolejnej kampanii, a nie dokumentem zmierzającym do reformy systemu przeciwdziałania narkomanii, jakiego oczekujemy od rządu RP".

"Wprowadzono nas w błąd, zostaliśmy zaproszeni na spotkanie robocze, zamiast niego zorganizowano jednak galę z udziałem ministrów. Nie było żadnych rozmów merytorycznych, jedynie kolejny start kampanii społecznej, która w żaden sposób nie uzdrowi kryzysowej sytuacji w Polsce związanej z nowymi środkami psychoaktywnymi" - wskazał Monar.

"Oczekujemy od rządu merytorycznej pracy nad faktycznymi reformami, a nie medialnych spektakli. Jesteśmy środowiskiem eksperckim, zaniepokojonym zaostrzającym się problemem narkomanii w Polsce" - oświadczył Monar.

Oceń treść:

Average: 9 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Bardzo pozytywny humor, cały dzień na czczo, lekkie zmęczenie po przepracowanym tygodniu

 

‌Sytuacja rozgrywała się pod koniec listopada, spadł lekki śnieg karton kurzył się już w szufladzie miesiąc więc postanowiłem że powoli trzeba się szykować na zażycie. W sobotni poranek miałem bardzo dobry humor, szybki telefon do przyjaciela nazwijmy go X i umówieni byliśmy na wieczorny trip. 

  • LSD-25
  • Użycie medyczne

Dozowanie rano co 4 dni wraz ze śniadaniem

Chciałabym się podzielić z wami moją osobistą rewolucją, nowym życiem.

Z natury nostalgiczny ze mnie człowiek, wycofany i może trochę za ostrożny w stosunku do ludzi.

  • Dekstrometorfan
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie

Komenataz:
Dokument archiwalny z 2008r.  Było to moje pierwsze przeżycie z psychodelikami. Wcześniej próbowałem tylko marihuany i haszyszu. Zgodnie ze swoim postanowieniem do tej pory, pomimo upływu 3 lat, nie spróbowałem DXM po raz drugi. Skupiłem sie raczej a poznawaniu nowych substancji. Obecnie inaczej napisałbym ten trip raport, jednak zachowuje go w 100% orginalnym aby przedstawić moje młodzieńcze postrzeganie świata i rzeczywistości, które mi w tamtym okrsie towarzyszyło.

Kilka słów wstępu.

  • LSD-25

Tego lata, zdarzyło mi się być na kwasie w dużym zbiorowisku ludzi (duży,

pokojowo zorientowany festiwal ogólnopolski).


Był to mój pierwszy kwas od ostatnich trzech lat. Nasza (biorąca) ekipa

liczyła sześć osób i każdy z nas zjadł połówkę "Policjanta" (hehe niezła

nazwa dla kwasa, co?). Zdawaliśmy sobie sprawę, z tego że "setting" jest

trudny - dużo ludzi, odnalezienie się ponowne graniczy z cudem, trudności z

powrotem do namiotu nawet na trzeźwo. Ale atmosfera była bardzo pozytywna,

randomness