Heroina z laseczkami wąglika

Europejskiego Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii, informuje

Tagi

Odsłony

5517

Europejskiego Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii, informuje o pojawieniu się heroiny zanieczyszczonej laseczkami wąglika w Szkocji, która doprowadziała do kilku przypadków śmierci. W Polsce tego typu przypadków nie odnotowano niemniej jednek należy wykazać czujność.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Heroina z reguły i tak do śmierci prowadzi a tak przynajmniej heleniarze się mniej męczą tak długo...:) może wujek Osama wpadł na nową taktyke walki? :)

Anonim (niezweryfikowany)

To prędzej jakiś rządowy straszak, coś w stylu "marichuana uzaleznia tak jak heroina" i "pierwszą działke dragow dostajesz za darmo, bo od razu sie uzależniasz" . ;]

Anonim (niezweryfikowany)

>Heroina z reguły i tak do śmierci prowadzi a tak przynajmniej heleniarze się mniej męczą >tak długo...:)

 

Bardzo zabawne, wiesz, bardzo ....

 

 

greetz

 

 

C

Anonim (niezweryfikowany)

mak z Afganistanu jest, i terorryści znów zrobili zamach na gospodarke ;/

Anonim (niezweryfikowany)

Jaki diler chcialby wykonczyc swoja klientele??? Ale u nas tez byla przeciez kiedys akcja, ze jeden drugiemu strychnine jako szuwaks probowal wcisnac. Po prostu nienormalny sie jakis znalazl, przeslanie od boga moze dostal.

Ale powtarzam, ktory diler sam by na to wpadl?

toudy

akurat ten składnikz tego co kojarze, musi być w amfie aby ona była mocniejsza. Już za wujka Adolfa tak było.  Nie można tylko dodać go za dużo.

Anonim (niezweryfikowany)

ja mysle ze zostala zanieczyszczona przypadkiem w wyniku jakiegos wypadku, byc moze przez terrorystow, mozliwe ze nikt o tym nie wiedzial az do wykrycia.
moze rzeczywiscie to jakas kampania majaca na celu odstraszyc niektorych od hery, 'bo skoro moze byc w niej wąglik to to straszne paskudztwo jest!'

Zajawki z NeuroGroove
  • DOC

Pozytywnie, wakacyjnie, morskie

 

Wstaje nowy dzień. Już drugi na polskim wybrzeżu. Godzina około 5 rano, świta, choć wciąż szarawo. Z kolegą M ogarniamy się, pakujemy plecaki, pijemy zieloną herbatkę, zarzucamy DOC’a i opuszczamy nasze lokum. Cichy poranek w hucznej turystycznej mieścinie.

W drodze przypominam sobie, że zapomniałem wziąć zegarek, który i tak nie działał.

  • 4-HO-MET

Autor: Newbe

Set & Settings: W pokoju, cisza, spokój, muzyka (shpongle) i brat śpiący w tym samym pokoju.

Doświadczenie: DPT, LSD, łysiczki, ruta stepowa, bromo-dragonfly, salvia divinorum, haszysz, marihuana, yopo, ecstasy, BZP, DXM, benzydamina, amfetamina, poppers, efedryna, kofeina, nikotyna, alko.

  • 25C-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Pokój znajomego

Kilka dni temu siedząc u mojego znajomego (powiedzmy, że to będzie "Karol"), tak naprawdę nie wiedząc co zrobić z wolnym wieczorem ( była godz  ok 23.30) wiele nie namyslając się wzięliśmy kartonik.Jak się później okazało, tylko ja byłam w przekonaniu, że to zwykły spontaniczny trip... i pełna nieświadomości (jakie to okropne słowo!) zgodziłam się dosyć chętnie.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Sobota, wolny dzień, luzik...

Sobota. Wstałem oczywiście wcześniej niz zwykle bo po co ma organizm się wyspać w weekend skoro może się obudzić i być gotowy do walki...

No więc jest godzina 6:00. Po prostu jakaś masakra. OK, poszedłem wczoraj wcześniej spać bo się opiłem piwskiem + trochę trawy. Senność mnie wzięła około 22:00 więc 8 h snu dało wczesne przebudzenie.

Nieco poirytowany wstałem.

6:20. Zapodałem 210 mg DXM (Tussidex). Do tego wypiłem jedno piwo. Ot, zwykłe piwo. Padło na Tyskie. Zaczyna mi się nudzić. Co ma człowiek robić jak jest sobota? No nic, odpoczywać po ciężkim tygodniu.

randomness