Perfidna zemsta zazdrosnego policjanta na byłej dziewczynie

...tak chodzi dokładnie o to, o czym pomyśleliście.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1052

David Scott Burroughs był zastępcą szeryfa w hrabstwie Anson w Karolinie Północnej. W marcu 2018 roku policjant poinformował swoich kolegów, że wpadł na trop dilera narkotykowego, który sprzedawał heroinę i metaamfetaminę prosto ze swojego samochodu. Szybko okazało się, że rzekomy przestępca, był w rzeczywistości ofiarą zemsty.

Były policjant David Scott Burroughs nie mógł pogodzić się z rozpadem swojego związku. A kiedy była ukochana znalazła sobie nowego chłopaka, wpadł na okrutny plan odzyskania jej względów. W marcu 2018 roku kupił kilka działek heroiny i metaamfetaminy, a następnie ukrył je w samochodzie jej nowego partnera.

Następnie zaalarmował kolegów z pracy, że widział dilera narkotyków, który sprzedawał nielegalne substancje na jednej z ulic. Szeryf hrabstwa Anson, Landric Reid poinformował WSOCTV.com, że Burroughs zgłosił im sprawę w niedzielę, a gdy podjechali sprawdzić auto w środę, narkotyki nadal były w tym samym miejscu. – To była czerwona lampka – powiedział szeryf, wyjaśniając, że gdyby właściciel auta handlował to w przeciągu tych kilku dni sprzedałby cały zapas.

Dochodzenie wykazało, że Burroughs wprowadził policję w błąd, ponieważ chciał się zemścić i wyeliminować rywala. Miał nadzieję, że dzięki temu odzyska byłą ukochaną. Zamiast tego stracił pracę i trafił do aresztu.

Oceń treść:

Average: 3 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Pozytywne przeżycie

Zacisze domowe, noc, mój pokój. Nastawienie psychicznie jak najbardziej pozytywne. Lekka obawa przed ewentualnymi strasznymi wizjami, których mógłbym doświadczyć.

Witajcie. Jeżeli widzicie ten TR, to znaczy, że się udało. To mój drugi Raport na tej stronie. Pierwszy został napisany na moim starym koncie kilka lat temu (może 7 lub 8 lat temu). Był związany z DXM, z którym swoją przygodę skończyłem definitywnie 15 września 2014 roku. Nie chcę Was swoją historią zamęczać, więc tyle słowem wstępu. Przejdźmy do konkretów.

  • Inne


to bylo moje pierwsze starcie z opiatami (wczesniej jedynie zdazalo mi sie

lechtac receptory opioidowe Tramalem). do wydobytego z glebi kuchennej szafy

garnka wsypalem 0,5 kg maku, ktory dzien wczesniej zakupilem w Biedronce

(Mak "Bakaliowy", kl. I, op. 250g, cena: jedynie 1,69 zl/szt.). zalalem go

wrzatkiem (ok. 500ml) i wycisnalem don jedna cytryne sredniej wielkosci

(teoretycznie powinno sie do tego celu uzywac 3-4 cytryn, ale niestety na

  • LSD-25

hehehehe, przepraszam ale sam sie obśmiałem jak sobie wyobraziłem, że napiszę o o testosteronie. Jakby na to nie patrzec nie stałem sie jeszcze, pomimo wielu prób, wa(r)lczącą feministką a inne dzieci na podwórku nie wołają do mnie "sister". Takoż nasza dyzurna szansonistka (tym razem na solidnym koturnie i z zapleczem obuwniczej industrii) śpiewa o:


subst: LSD-25 (albo niewiadomo co),


dawka: jeden papież,


s&s: friday night fever,


exp: wieloletnia sporadyczna zarzyłość




  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Po powrocie do domu przez pół dnia bolała mnie głowa, licząc na to, że sam ból przejdzie, do wieczora nie robiłem z nim nic, dopiero półtorej godziny przed zażyciem DXM postanowiłem władować w siebie paracetamol (2 tabletki 500mg) i wypić słabą kawę, była to gdzieś prawie 22:00, humor zaczął dopisywać, bo nic mnie nie bolało, byłem odprężony, gotowy na tripa, wszystko działo się w moim pokoju, większość tego co się działo pisałem na komputerze, żeby mieć ogólnie rozpisane, jednak na czas podróży na łóżku stwierdziłem, że nie będę z niego wstawał i powołam się na swoją pamięć.

Czas zacząć od godziny zażycia, zacząłem od 23:12, co 5 minut miało być po jednym listku (10 tabletek), jednak czasem zapomniałem i ogólnie 2 listki wziąłem w odstępach 10 minutowych, warto dodać, iż po dawce 450mg (jedna paczka) zrobiłem sobie 15 minut przerwy, ostatni listek zażyłem o 00:05, za godzinę zero przyjmuję sobie 00:13, wtedy zaczynałem czuć pierwsze efekty.

randomness