"Ćpun" za kierownicą

U nieco ponad jednego proc. kierowców przebadanych w Polsce w ciągu ostatnich dwóch lat w ramach programu DRUID stwierdzono stężenie alkoholu przekraczające dopuszczalny limit.

Tagi

Źródło

?

Odsłony

7009

U nieco ponad jednego proc. kierowców przebadanych w Polsce w ciągu ostatnich dwóch lat w ramach programu DRUID stwierdzono stężenie alkoholu przekraczające dopuszczalny limit.

Więcej osób - 2,5 proc. - znajdowało się pod wpływem narkotyków.

DRUID (Driving Under the Influence of Drugs, Alcohol and Medicines) to największy naukowo-badawczy program w Unii Europejskiej w obszarze bezpieczeństwa ruchu drogowego; bierze w nim udział 19 krajów członkowskich. Wyniki badań przeprowadzonych w Polsce podsumowano w środę w Instytucie Transportu Samochodowego (ITS) w Warszawie.

Cele programu to m.in. diagnoza problemu prowadzenia pojazdu po spożyciu alkoholu, narkotyków i wybranych leków, ocena i wybór najlepszych metod wykrywania substancji psychoaktywnych w organizmie kierowców oraz ustalenie progów dla różnych nielegalnych substancji psychoaktywnych, powyżej których prowadzenie pojazdu powinno być zakazane.

Szacuje się, że blisko jedna czwarta wszystkich wypadków śmiertelnych w Unii Europejskiej związana jest z alkoholem, dotychczas nie ma jednak porównywalnych danych dotyczących narkotyków i lekarstw. Jak powiedziała Ilona Buttler z ITS, biorąc pod uwagę, że w Polsce prawo jazdy kategorii B posiada ok. 13 mln osób, dane uzyskane w wyniku przeprowadzonych badań oznaczają, że po polskich drogach po spożyciu alkoholu porusza się ok. 130 tys. kierowców samochodów osobowych i dostawczych, a ok. 330 tys. - po zażyciu innych substancji psychoaktywnych.

Wbrew obiegowym opiniom, najwięcej kierujących pod wpływem alkoholu (ponad dopuszczalny limit, czyli 0,2 promila w organizmie) wcale nie stanowili najmłodsi kierowcy - w grupie wiekowej między 18. a 24. rokiem było ich 0,8 proc., a w wieku 25-34 lat - 1,1 proc.

Większy odsetek stanowili kierowcy w średnim wieku - 1,3 proc. z nich miało 35-44 lata, a 1,1 proc. - 45-54 lata. "Od kilku lat wypadki drogowe z udziałem nietrzeźwych kierowców stanowią ok. 10 proc. wszystkich wypadków drogowych w Polsce i jest to poziom relatywnie niski w porównaniu z wieloma innymi krajami europejskimi. Nie można jednak wykluczyć, że Polacy nauczyli się unikać kontroli drogowych, świadczyć o tym może np. popularność wśród kierowców radia CB" - powiedziała Buttler.

Obecność narkotyków stwierdzono w 2,53 proc. próbek pobranej od kierowców śliny. Najczęściej wykrywano je u młodych kierowców - u 5,6 proc. przebadanych w wieku 18-24 lat i 2,5 proc. w wieku 25-34 lat. Najwięcej próbek zawierało kannabinole (obecne są w marihuanie i haszyszu) oraz amfetaminy (amfetamina i jej pochodne). Kolejne miejsca zajęły benzodiazepiny, będące składnikami leków uspokajających, opiaty (heroina lub opium) oraz kokaina, jednak te wykrywane były znacznie rzadziej.

Jak poinformowano na konferencji, pochodne marihuany i amfetaminy od lat znajdują się w czołówce narkotyków wykrywanych u polskich kierowców.

W badania w ramach DRUID-a włączyła się też policja. Jak powiedział zastępca dyrektora biura ruchu drogowego Komendy Głównej Policji Rafał Kozłowski, ze względu na brak podobnych do alkomatów urządzeń, którymi policjanci mogliby wykrywać narkotyki w organizmie kierowcy, zadanie to jest znacznie trudniejsze. Przypomniał jednak, że w latach 2007-2009 policja zużyła 70 tys. narkotestów, dzięki którym ujawniono ponad 2 tys. kierowców pod wpływem substancji odurzających.

Program DRUID oficjalnie rozpoczął się w październiku 2006, a jego zakończenie planowane jest w połowie 2011 r. Jego budżet to 26 mln euro. Efektem ma być stworzenie rekomendacji dla Komisji Europejskiej odnośnie polityki UE wobec zagrożeń związanych z uczestnictwem w ruchu drogowym osób po spożyciu alkoholu, narkotyków i lekarstw.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

ktos wie ile dokladnie czasu trzyma thc w slinie ???

Anonim (niezweryfikowany)

w ślinie ok doby, w moczu do miesiąca

Anonim (niezweryfikowany)

w slinie jw. ok doby w moczu do miesiaca, we krwi jjw. ok.90 dni, w szpiku kostnym albo pol roku, albo cale zycie(nie pamietam :D) tak jak i we wlosach i paznokciach ;-)

Anonim (niezweryfikowany)

mnie policja z kumplami zatrzymala do kontroli jak jechalismy autem...zlapali nas 5min po paleniu akurat z miejscowy wyjezdzalismy...oczywiscie sie kapneli jak kierowca nic nie wydmuchal a ledwo na nogach sie trzymal...kazali mu wsiasc do auta i czekalismy na narkotesty...ale wkoncu po czasie nas poscili i powiedzieli ze maja nadzieje ze juz sie wiecej w takich okolicznosciach nie spotkamy (bylismy zesrani)haha zalezy duzo od policjanta jak jest chuj to masz przejebane a jak w miare spoko to sie dogadasz

jak juz czekalismy na listki i wiedzielismy ze nic nas nie uratuje to mielismy wszystko w dupie i wpierdzielalismy czekolade na packmana:Dhaha

Anonim (niezweryfikowany)

dodam ze zawsze jezdze na bani, ale glownie po osiedlu. Nie raz mnie zatrzymali do zwyklej kontroli a moja fura i tak nakur*ia skunem i tak juz jej zostanie. Nigdy nikt mi nic nie kazal lizac. 3 razy zatrzymali mnie najebanego i nawet mi nie kazali dmuchac. Az za 4 razem wtopa. I mowie wam nie warto bo utrata prawka kosztuje ~1400 zł ... Ja dostałem 800 grzywny, 200 koszta sadowe i 450 badania obowiazkowe + dojazd bo nie robia tego u mnie w miescie.

Anonim (niezweryfikowany)

suchaj jak jest z tymi badaniami??w WOMP sprawdzaja ci krew i mocz pod kątem czy jarasz itp???mam do zrobienia take badania i nie powiem tyram sie tym faktem

Anonim (niezweryfikowany)

Uważam że kierowcy pod wpływem thc jeżdza o wiele wolniej i bardziej sie skupiaja. ja jaram bardzo duzo i nigdy nawet stluczki nie mialem odpukac....

Anonim (niezweryfikowany)

Do 60 godzin po jaraniu

Anonim (niezweryfikowany)

w ramach programu Tauren Druid lvl70 XD

Anonim (niezweryfikowany)

zalezy ile jarales max do 20 dni

Anonim (niezweryfikowany)

20 dni ??!?! to tyle co w moczu... myslalem ze po paleniu na drugi dzien juz nic w slinie nie wykryje

Anonim (niezweryfikowany)

Złapali mnie zrobili test wykryli ale gościu był wporządku i sie zaśmiał a co lepsza wytłumaczył mi że jeżeli jeszcze kiedykolwiek mnie policja złapie i wykryją mi w śłinie thc i chcieliby mi prawko wziąść to mam powiedzieć jedynie że chce na krew i tyle w temacie ponieważ jeżeli wezmą mnie a w krwi wykryje sie tylko metabolit (thcooh) to policjanci dostają po łapach od przełożonych bo w tedy policja płaci za test a kontrolowany jest czysty, gorzej jeżeli jestem pod wpływem albo schodzi mi bania bo wtedy utzymuje sie stężenie czystego thc we krwi a w tedy jest lipa chociaż mnie to nie dotyczy ponieważ nigdy nie jeżdze pod wpływem niczego a test który wykonywał mi ów policjant, był przeprowadzony gdzieś około miesiąca od jarania jak wracałem z dyskoteki. I ten sam policjant mówi mi że sam jak przeprowadza testy to zwykle bierze rozmawia wpierw z kierowcą patrzy czy sie poci patrzy na oczy a w tedy ewentualnie robi test n śline nie wiem dlaczego mi zrobił akurat ten test nie mam pojęcia może sie juz spieszyli do domu a musieli zrobić ileś tam testów nie mam pojęcia jaki był powód może z tego względu że sie stresowałem(bya to moja pierwsza kontrola od zdania prawka czyli 3 miechy od odbioru)

Anonim (niezweryfikowany)

To jest właśnie k*rwa sprawiedliwość, wiadomo, że marihuana działa na mózg parę godzin, a w organiźmie utrzymuje się bardzo bardzo długo, nawet do miesiąca. I co? Jarałem parę dni wczesniej, łapie mnie drogówka, sprawdza testerem i wychodzi, że w moim organiźmie znajduje się marihuana, pfffff.... SPRAWIEDLIWOŚĆ

Anonim (niezweryfikowany)

Wykrywalnosc THC w slinie przez typowe testery to 48 godzin od spożycia, jednak sladowe ilości THC w krwi utrzymuja się nawet do 90 dni

Anonim (niezweryfikowany)

kupilem ostatnio taki tes na sline w aptece i na ulotce jest ze wykrywa nawet do 25 dni

Anonim (niezweryfikowany)

z tymi testami na thc to różnie bywa, ziomek jechał kiedyś z ekipą kierowca dostał test 3 czy 4h po dzoju i wyszło że jest czysty, podobno kwasek cytrynowy i witamina c neutralizują thc ale w praktyce nie wiem jak to działa bo na szczęście nie miałem okazji sprawdzać. Znajomy podczas pobytu w MONie miał testy na mocz i dolewał kwasek cytrynowy, wynik na obecność był negatywny ale na 100% nie mogę potwierdzić bo z autopsji nie sprawdzałem ale kumple wit C wożą hehe.

Anonim (niezweryfikowany)

byloby dobrze uslyszec w koncu jakies rzetelne dane nt. prowadzenia po narkotykach, bo to co robi polska policja to smiech i placz zarazem. 

tak jak np. test na HIV nie wykrywa samego wirusa HIV tylko antyciala, ktore cialo wytwarza by walczyc z wirusem cos jak biale krwinki - tak samo testy na dragi nie wykrywaja thc tylko metabolity thc. a te sa bardzo podobne tych ktore mamy w ciele po zazyciu lekow dostepnych bez recepty, poszuakcjie np na high times jakie to leki, takze jedzenie konopi, czy uzywane oleju konopnego w pokarmach moze dac taki wynik. ZAWSZE SIE ZADA BADANIA KRWI I ZAWSZE SIE SKARZY POZYTYWNY WYNIK< ZADAJAC NASTEPNEGO BADANIA. wynik takiego testu nazywa sie falszywy-negatywny i jest norma za takie wyniki sie zdarzaja. Zawsze trzeba zadac badania krwi jezeli psy sie rozjusza i podjaraja ze dostana awans za statystyki itp. poza tym wasze zeznania jako osoby wg policji  "pod wplywem" nie moga byc wazne w sadzie - narkotyki zmieniaja ocene wydarzen, mozecie plesc glupoty. policja nie powinna nawet przesluchiwac nikogo w stanie upojenia czy odurzenia i oni o tym wiedza i wiedza tez ze wielu ludzi nie wie i na tym glownie jada.

W Niemczech mozna jechac po jednym skrecie z tego co wiem, ale to wymaga sprawdzenia.

Znalazlem w necie takie cos:

Aktualne możliwości diagnostyczno-interpretacyjne w opiniowaniu sądowo-lekarskim wpływu wybranych związków psychoaktywnych na zdolność psychomotoryczną człowieka

autorstwa Romana Wachowiaka, to jest chyba policyjna ekspertyza na ich wewnetrzne potrzeby, link jest w PDFie, jak wpiszecie ten tytul w wyszukiwarce, wyskakuje na pierwszym miejscu.

 

Mozna to tutaj zamiescic w calosci...

 

Anonim (niezweryfikowany)

szlo o "falszywy-pozytywny" oczywiscie

ja mialem kiedys test laboratoryjny na zlecenie z pracy, przez 18 dni nie palilem i wynik byl negatywny. kolega radzil mi przytyc i pic alkohol, by rozmyc thc w ciele:), przed samym testem pilem soki z burakow i z zurawin, sikalem naokrglo i na rozowo, chociaz mialem tez swoje testy i te pokazaly wynik pozytywny, wiec nie wiem jak to na prawde bylo.

 

 

Anonim (niezweryfikowany)

Witam,

Mam do zrobienia testy psychologiczne oraz lekarskie (oczywiscie w womp). Czy ktos moze wie w jakim zakresie robione jest badanie morfologiczne, oraz badanie moczu? Wiecie czy badaja stezenie thc w organizmie?

Prosze o pilna odp.

Pozdrawiam

Anonim (niezweryfikowany)

na allegro pojawił sie srodek do plukania ust, podobno skutecznie maskuje obecnosc thc w ślinie i pocie. nazywa sie Kleaner.

Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

z adnotacja TRIP PANA Georga Müllera


wlasciciela strony http://www.pilzepilze.de/


tlumaczone przez Jaguara


wynalezione i dostarczone przez Rapatanga.



  • Dekstrometorfan

Waga: 48kg

Co i jak: 500mg dekstrometorfanu + 10mg hioscyny (paracetamol odpuszczę) + 10mg prometazyny

  • Efedryna

Elo!- Wlasnie zaczyna mi sie praktyka miesieczna w zakladzie

elektronicznym,dlatego cala nasza klasa poszla na wagary.Byl piatek,myslalem co

tu zrobic aby sie znalezc na wyzynie,(high),wpadlem na pomysl Tussipectu

(syrop- jest bezpieczniejszy i malo szkodliwy), kupilem 2 buteleczki i

pojechalismy z kumplem do domu zaposcilem Tab Two i snujemy obliczenia (w

syropie jest 0,07 g efedryny a wlasciwie to jej chlorowodorku) liczylismy czy

nie za duzo czy nie za malo, troche nas to zwalowalo, ale zaczelismy pic.

  • Kofeina
  • LSD-25
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, był to mój drugi trip na kwasie, pierwszy poza domem. Jedyne czym się stresowałem to reakcją mojego kolegi, który pierwszy raz brał LSD a wcześniej miał styczność tylko z marihuaną i używkami dla szaraków (alkohol, nikotyna, kofeina)

 Oboje z kolegą byliśmy długo zafascynowani sposobami zmian percepcji i stanu ducha. Fascynowało to nas ale jednocześnie preferowaliśmy pozostawiać to w sferze fantazji bo przecież "skąd my to ogarniemy?" "nie chcę skończyć jak ćpun" "a co jeśli mam jakąś chorobę psychiczną?". No ale cóż, los bywa zaskakujący i skończyło się na tym, że zdobyłem możliwość ogarnięcia LSD. Mój pierwszy raz z tą substancją był niesamowity, aczkolwiek jak jest opisane w "Doświadczenie" ,był to połowiczny efekt WOW.