Plaga wśród cyklistów

O ponad 100 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym wzrosła w pow. lubaczowskim (Podkarpacie) liczba osób kierujących pojazdami w stanie nietrzeźwym. Wśród nich najwięcej jest rowerzystów.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP 2002-09-17

Odsłony

2594
Według miejscowych policjantów, nie ma chyba w kraju drugiego powiatu o tak "dynamicznym wzroście" tego rodzaju przestępczości. Np. po ostatnich uroczystościach, jakie odbywały się na granicy polsko-ukraińskiej w Budomierzu, gdzie zorganizowano happening na rzecz utworzenia przejścia Budomierz-Hruszew, funkcjonariusze z Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie mieli pełne ręce roboty. Rozochoceni imprezami mieszkańcy pobliskich miejscowości, nie bacząc na ilość wypitego alkoholu, bez skrupułów dosiadali rowerów, by dotrzeć nimi do domów.

W Krowicy Hołodowskiej policjanci zatrzymali m. in. 62-letniego rowerzystę, u którego alkomat wykazał prawie trzy promile alkoholu. Zdecydowanie "lepszy" był jednak 68-letni cyklista, który miał w organizmie 3,32 promile. Obu zaś pobił na głowę 36-latek, jadący na rowerze w sąsiedniej Krowicy Samej. U niego alkomat wykazał prawie cztery promile alkoholu i nawet policjanci byli zdziwieni, że przy takim "natężeniu" potrafił jeszcze kręcić pedałami.

"W ubiegłym roku zatrzymaliśmy ogółem 247 kierujących pojazdami w stanie nietrzeźwym - powiedział zastępca komendanta powiatowego policji w Lubaczowie podinsp. Marek Kisz. - W tym roku takich osób było już 522, w tym aż 351 pijanych rowerzystów (w 2001 roku zatrzymaliśmy 141 pijanych "kolarzy"). Założyliśmy sobie, żeby nietrzeźwych kierowców i rowerzystów skutecznie eliminować z ruchu, co ostatnio coraz częściej się nam udaje".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

mode (niezweryfikowany)
Tato. Czy na prawdę nie jeździsz rowerem po pijanemu? <br>- Nie pierdol synu tylko podaj mi rower. jade po alkohol się nadupić i zobaczysz że jak wróce, to nie będe pijany. <br>- A jak wrócisz i stwierdze, że jesteś pijany, to co wtedy? <br>- A co ty mi gówniarzu głowę zawracasz? Jak wróce a ty stwierdzisz, że jestem pijany to przynajmniej będziesz się cieszył, że nie jadę na rowerze po pijanemu, tylko stoję pijany w domu i w każdej chwili mogę przylać w dziub mojemu synowi który irytuje mnie swoimi głupimi pytaniami. <br> <br>
jacenty (niezweryfikowany)
:) <br>to jest dopiero jazda :))))))))))))))
erytho (niezweryfikowany)
mi sie nie podobala jazda pod wplywem thc,poniewaz juz na samym poczatku <br>nie moglem wrzucic D na automacie...wyszedlem z auta i poszedlem na piechote.... <br>PS.po alkoholu bylo ciekawiej.......zamiast skrecic w lewo badz prawo pojechalem prosto w slup.......... <br>pozdrawiam hyperrealowiczow
tak myśle... (niezweryfikowany)
niezła reklama dla powiatu :) a w sumie co tam ludzie mogą robic jak pracy nie mają? plać plać plać...albo palić... ;]
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Wyjazd do kina, galeria handlowa oraz samochód - Jestem wtedy z M B i P, przebywamy ze sobą do około północy. Następnie jestem w domu i znów w samochodzie z Ł. Jesteśmy szczęśliwi z M Bi P, nie możemy doczekać się filmu jak i wejścia dropsów na psychikę.

T- 18:30

Koledzy przyjeżdżają pod mój dom wychodzę do nich i myślimy co możemy zrobić. Uzgadniamy, że jedziemy do kina. Robimy zapasy - 2g marihuany oraz 6 żółwi - po dwa na głowę, bo kierowca(B) nie bierze. Chcieliśmy 9 żółwi, ale diler tyle nie miał. Bierzemy od razu całą porcje dropsów. W rurę nabijamy zielsko i łapiemy po buchu. Jedziemy do kina, to przecież tylko godzina drogi. Cała drogę gadamy o wszystkim i o niczym. Czuje chillout po buchu. Nakręcamy się powoli, nie mogę doczekać się kiedy wejdą mi dropsy.

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie dobre, lekka głowa, bez problemów dnia codziennego, godziny po południowe. Ławeczki na boisku do koszykówki obok szkoły. Na początku dwie osoby, później samotnie.

Na wstępie chciałbym się przywitać, jako że jest to mój pierwszy trip raport na tym portalu. Może to być dla wielu osób raport lekko chaotyczny – opracowałem sobie taki styl pisania że piszę tylko gdy palę, pozwalając płynąć myślom i od razu je zapisując, bez używania „backspac’a” – dlatego jest to raport na temat palenia, na temat którego można by napisać osoby raport „Jak pisałem raport, będąc kompletnie zjaranym” – Pozdrawiam serdecznie i miłego czytania (mam nadzieję.)

Płyniemy! 

  • 5-MeO-DMT

KOŃ - doświadczenie: wystarczajace. set & settings: spokój, cisza, spokój wewnętrzny.

15mg - palone

Zadziałało momentalnie. W pierwszych sekundach uśmiech, błogostan, wszystko mruga,żyje. Wsytraszyłem się że przesadziałem. Przy takich dawkach można sobie wkręcić bad tripa.Wszystko mruga, dźwięki się zlewają, chce mi sie żygać, poszedłem do kiba sie wybełtać. Nie mogłem. Wszystko mruga. Boję się. Czuję sie jak przed zrobieniem czegoś ważnego. Euforia przsączona strachem.

Sucho w gardle, bolą płuca. Mętlik w uszach. Powidok, smugi, Cev'y.

randomness