[H]yperreal - najważniejsze informacje

6 wskazówek jak pomóc komuś przeżywającemu badtrip

Kluczowa wskazówka: zacznij od nienazywania tego, co się dzieje, "badtripem".

6 krajów z najbardziej rozwiniętymi programami badań nad marihuaną

No, Urugwaj łapie się raczej z uwagi na dobre chęci... niemniej - przeczytajcie i dowiedzcie sie, kogo jeszcze High Times wytypował ;)

Jak się kręci zielony biznes? Wszystko, co dziś warto wiedzieć o marihuanie

Całkiem fajny i obszerny artykuł, trochę o przeszłości, ale głównie o współczesności - szczególnie w aspekcie ekonomicznym - marihuany w Ameryce.

Narkonastolatki. Tak się bawią polscy uczniowie

Tekst tyleż obszerny, co sztampowy, niemniej zawiera kilka smaczków, mi.n. cytaty z Neurogroove - sprawdźcie, czy nie z Waszego raportu ;)

Woda słodsza od nutelli. Jak politycy pozwolili na uzależnienie nas od cukru

Dwie butelki wody mineralnej o smaku truskawkowym mają więcej cukru niż słoik nutelli. Budyń "bez cukru" jest 5-krotnie słodszy od tego z cukrem, dzięki sztucznym dodatkom. Nawet się nie zorientowaliście, że już zostaliście cukrowymi ćpunami.

Zielona gorączka w USA

Czyli rozważania na temat legalizacji i kwestii "czy marihuana podźwignie amerykańską ekonomię" w felietonie amerykańskiej korespondentki Krytyki Politycznej.

Chemsex i poprawa kompetencji kulturowych - wywiad z Davidem Stuartem

"Chemsex nie jest po prostu słowem oznaczającym używanie alkoholu lub narkotyków podczas seksu. To bardzo uproszczona interpretacja, którą media głównego nurtu przekuły na ekscytujące nagłówki. Chemsex to słowo, które pierwotnie wymyśliłem w 2001 roku, aby opisać coś, co obserwowałem w lokalnych społecznościach gejowskich; coś, co wydawało się znacząco odmienne od innych znanych mi kultur narkotykowych."

Kogo chciałby zabić Donald Trump?

Podobno najlepsze, co może zrobić prezydent USA, żeby zapewnić sobie wybór na drugą kadencję to wypowiedzieć komuś wojnę. Donald Trump będzie wojował z dilerami.

Rytualistyczna natura wojny z narkotykami

Krótki artykuł, zawierający jednakowoż ciekawe spojrzenie na tytułowy problem.

Co oznacza pojęcie "znacznej ilości środków odurzających"

Pojęcie "znacznej ilości środków odurzających" na tle ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w opracowaniu autora 'Rzeczpospolitej".

Spowiedź heroinistki. Wpuściła nas [naTemat.pl] do swojego świata, z którego nie może wyjść

Wywiad dość obszerny i poniekąd interesujący, jakkolwiek ciekawostek i smaczków się nie spodziewajcie - pierwsze skrzypce gra banalność uzależnienia.

Przemyt marihuany jako źródło patologii oraz zagrożenie bezpieczeństwa społecznego i ekonomicznego

...w Polsce. W czym rzecz? Cóż ujmijmy to tak: chyba zgodzicie się, że gdy opracowanie firmują tak szacowne nazwy jak Akademia Sztuki Wojennej i Wydział Bezpieczeństwa Narodowego, pewne jest, że mamy do czynienia z dziełem poważnym i rzetelnym, a problematyka zgłębiona została sumiennie.

„Tylko 10 procent ludzi zażywających narkotyki ma problem z uzależnieniem?”

Oto człowiek, który bierze narkotyki, przyznaje się do tego i w dodatku opowiada o tym w internecie. Mestosław to założyciel popularnego na YouTubie kanału „Wiem co ćpiem”. W rozmowie z Newsweekiem pyta: Dlaczego wciąż demonizujemy narkotyki?

Nowe życie w Kansas: Gdy po wyroku za narkotyki kończysz w rejestrze z przestępcami seksualnymi

Kiedy jej przyjaciele zaczęli żartować, że powinna wpisać własne nazwisko, spanikowała. Wiedziała, że znajduje się na liście, choć nigdy nie popełniła żadnego przestępstwa seksualnego. Dziesięć lat temu została jednak skazana za udział w przygotowaniach do produkcji metamfetaminy...

7 krajów z najsurowszymi przepisami antykonopnymi

...wg "High Times". Ranking raczej subiektywny i być może nieco powierzchowny, niemniej interesujący, a przestróg nigdy za wiele.
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Mieszkanko studenckie, popołudnie, dobry humor.

Godziny podawane są tylko przybliżone, ponieważ piszę tego tripa kilka dni po zajściu.

17:00

Zaczynamy, w lodówce leży sześć schłodzonych piw. Z kumplem otwieramy pierwsze piwa. Dźwięk syku spod kapsla wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Następnie zaczynam kolejne piwo. MJ mieliśmy sobie zostawić na weekend ( jestr czwartek), lecz postanowiliśmy zaszaleć. Kolega zabiera sie za kręcenie lolka, sam nie jest w tym doświadczony, a ja nie potrafię tego robic w ogóle. Lolej zwinięty dośc nieprecyzyjnie, "filter" można nazwać "przelotowym" przez spora dziurę na środku.

18:00

  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Wieczór spędzony z dziewczyną w naszym wspólnym, niedużym mieszkaniu jako mentalna przerwa od stresu powodowanego nadchodzącą za kilka tygodni przeprowadzką, pomieszkującym u nas ostatnie tygodnie kumplem, który wyjechał 3 dni temu na tydzień, oraz jako nagroda za nasze dotychczasowe postępy w dopinaniu zaległych obowiązków i spraw; następnego dnia mało wymagające obowiązki dopiero na popołudnie. Oboje chcieliśmy wspólnie "polatać na czymś", ot co.

Plany na wieczór w niedzielę (02.08.2020) wykrystalizowały się bardzo spontanicznie, zmotywowane pomyłką w obliczeniach finansowych - ot, kilkadziesiąt nieplanowanych złotych do przodu; jakiś wieczór z używką chodził za mną i moją dziewczyną (w tekście dalej opisywana literą K) wszakże już drugi tydzień, jutrzejszy dzień miał być łaskawy dla nas obojga, niechaj będzie, zgodziliśmy się, że ta noc jest odpowiednia.

  • LSD
  • Pierwszy raz

Byłem szczęśliwy. Zdałem wszystkie przedmioty na 6 semestrze studiów, pozytywnie zacząłem wakacje. Chciałem doświadczyć wizualnych halucynacji. Czytałem wiele raportów i byłem bardzo pozytywnie nastawiony do LSD, próbując wcześniej grzybków halucynogennych w Holandii (trufli).

Całego tripa miałem przeżyć z moim przyjacielem. Podzieliliśmy jeden karton na pół i każdy miał zarzucić swoją część, jednak mój kolega zrezygnował ze względu na swój niepokojący stan psychiczny. Mimo tego towarzyszył mi w tripie i starał się mnie ogarniać przez cały czas.

  • Muchomor czerwony

Zjadlem ok. 7-10 sztuk suszonych w cieniu kapeluszy.

Po ok. 30 min. język zesztywniał i chciało się żygać. Później wypilem herbate i nieprzyjemne uczucie minelo. Spiesze sie, nie wiem gdzie, czuje sie inny niz zawsze. Po zamknieciu oczu widze kolorowe tunele. Przed oczami pojawiaja sie ukosne kratki, cos a`la siatka ogrodzeniowa. Przezroczyste linie lataja przed oczami. Nie wiem ile trzeba zjesc, zeby powiedzec "[...] ja nie chcalem wracac [...]" - pol kilo?

Zapalilem ok. 3 fifki ziela (slabego). PRzed oczami kolorowe wzory lataja.

randomness