[H]yperreal - najważniejsze informacje

Czy dramatyczny zwrot w postawie norweskiego ministra zdrowia to znak lepszych czasów?

"Tak, kochamy ten kraj". Takimi słowami rozpoczyna się norweski hymn narodowy. Jako osoba uzależniona od narkotyków nie przypominam sobie jednakże, by często dane mi było odczuć tę miłość ze strony mojego kraju.

Czy LSD sprawi, że bar micwa znów stanie się czymś wspaniałym?

"Jeśli zostało nam tylko powierzchowne odprawianie najbardziej skostniałego z rytuałów religijnych, dzieje się tak dlatego, że obrzędy przejścia nie zapewniają już bezpośredniego zetknięcia ze świętością. Oto miejsce, w którym psychodeliki mogą być pomocne. "

Co dziś wciągacie? Mefedron? Ta, jasne…

Jurek Afanasjew przeleciał całą Europę, żeby sprawdzić, co było w waszym sreberku z „tróją”.

Wymykając się śmierci - wywiad z filipińskim dilerem metamfetaminy

"Jestem tu od 20 lat, cały czas robię to samo. Ale teraz nie wiadomo, komu ufać. Dziś policjanci w Manili nas zabijają, ale kiedyś niektórzy z nich sami nam pomagali. Nie wiem, jak jest z nimi teraz. Po prostu staram się już z nimi nie zadawać."

Trzy popularne mity na temat heroiny - oraz jak się mają do moich osobistych doświadczeń

"Wsiąkniesz w to od pierwszego razu"/"Po jakimś czasie nie ma już haju i bierze się po to, by czuć się po prostu dobrze"/"Skutkiem odstawienie heroiny są trzy dni objawów grypopodobnych"

"Narcos”, czyli jak z kokainy zrobić popelinę

Z produkcji Netflix nie dowiadujemy się o historii Kolumbii prawie niczego. Widz odnosi wrażenie, że problemy Kolumbijczyków rozpoczęły się od momentu sprowadzenia z Chile kokainowej pasty, a winę za eskalację przemocy w kraju w zasadzie ponosi jeden człowiek. Na szczęście z odsieczą przybywają Amerykanie i dopadają drania.

USA: kiedy policja pobiera próbkę Twojego moczu siłą

Nie mogąc pobrać próbki konwencjonalnym sposobem – personel szpitalny powiedział, że pacjent się nie zgadza, Lockard potwierdził — policja zabrała Lockarda na oddział ratunkowy i przykuła go kajdankami do łóżka. Sierżant trzymał Lockarda za jedną kostkę, drugi funkcjonariusz za drugą. Pielęgniarka wprowadziła rurkę cewnika, mierzącą standardowe 16 cali, przez cewkę moczową wprost do pęcherza.

Łukasz Pawłowski: Zaostrzenie kar doprowadziło do absurdalnej sytuacji. USA uwięziły 2,3 mln ludzi

W jaki sposób najłatwiej ograniczyć liczbę przestępstw? Zwiększyć kary - słyszymy zwykle w odpowiedzi. Podobnie zdaje się myśleć polski rząd, który ustami ministra sprawiedliwości już kilkakrotnie zapowiedział zaostrzenie kodeksu karnego. Ale praktyka kraju, który więzi dziś najwięcej swoich obywateli pokazuje, że liczba ludzi w więzieniach nie wpływa na poprawę bezpieczeństwa.

Cukierki z LSD i wybuchowe "koraliki miłości" - kolejne rewelacje z poufnych rządowych biuletynów

Po fascynującej lekturze pierwszych czterech biuletynów, możemy teraz dzięki Erowidowi zapoznać się z kolejnymi edycjami z roku 1968 - Micro-Gram # 5 i #6. Okazuje się, że największe dziwactwa miały dopiero się pojawić...

Raj utracony: czy Christiania bez Ulicy Dilerów wciąż ma przed sobą przyszłość?

Narkotyki zawsze był częścią tej społeczności. W ostatnich latach handel nimi jednak ewoluował. Niegdyś prowadzony przez drobnych dilerów, obecnie kontrolowany jest przez duże, międzynarodowe organizacje, w tym duński oddział Hell's Angles, czyli ludzi, którzy nie są ani mieszkańcami, ani pracownikami Christianii.

Czy 9/20 stanie się grzybowym odpowiednikiem 4/20?

Nicholas Reville obserwował sukcesy marihuanowych aktywistów we wprowadzaniu konopi do powszechnej świadomości i zaczął się zastanawiać, jak wiele czasu i wysiłku wymagałoby wyrobienie grzybom podobnego kulturowego zaplecza. Instynktownie zdawał sobie sprawę, że marihuanie przez dekady zbudowano coś, czego grzybom wciąż brak: rozpoznawalną markę.

Białoruś: osadzeni za przestępstwa narkotykowe izolowani "w warunkach niemożliwych do zniesienia"

W ramach coraz bardziej represyjnej polityki antynarkotykowej prowadzonej przez rząd Białorusi, więźniowie skazani za przestępstwa narkotykowe zmuszani są do noszenia identyfikujących ich emblematów oraz znoszenia szczególnie surowych warunków odbywania kary.

"Udając heroinistę miałem przewagę: zawsze mogłem pobiec szybciej, niż jeden z nich."

Sprawdzał się w swojej pracy, którą postrzegał jako ważne zadanie, "walkę w słusznej sprawie". Z czasem zaczął jednak wchodzić powoli w kolejną rolę — sceptyka wobec idei wojny z narkotykami, obracając zdolności analityczne, dzięki którym z takim powodzeniem ścigał dilerów, przeciw własnym mocodawcom.

Tak, jestem czynnym heroinistą - i zawstydzanie mnie bynajmniej nie pomaga

Pamiętacie Sturlę Haugsgjerda, autora niezwykłego, poruszającego wystąpienia na forum ONZ? Jeśli je czytaliscie, to na pewno. Oto kolejne jego myśli, tym razem krążące wokół kwestii programowego wzbudzania w użytkownikach narkotyków wstydu z powodu tego co robią i kim są.

Ofiary układu limbicznego (reportaż z Łodzi)

– Zdarza się, że nasi podopieczni widzą różne rzeczy. Słonie, pająki, myszy. Najbardziej w pamięci zapadł mi człowiek, który przez sześć dni leżał na łóżku w stanie majaczenia i wędrował przez Stany Zjednoczone. Za każdym razem opowiadał o innym miejscu i przebiegu swojej wycieczki. Zaczął od kanału Panamskiego. Ostrzegał też, że trzeba uciekać, bo kowboje jadą. Ocknął się w Nowym Jorku.
Zajawki z NeuroGroove
  • Temazepam

Substancja: Temazepam, 100mg (10 tabletek)

Poziom doświadczenia: głównie lekarstwa zakupione w aptece, spora tolerancja na bdz.

S&S: godzina 15, siedzimy z kumplem na ławce niedaleko parku, nastawienie pozytywne (żarty etc.)

Pewnego pogodnego dnia postanowiliśmy spróbować leku Signopam, który jest jedną z mniej znanych benzodiazepin. W ulotce jest napisane, że działa nasennie, uspokajająco oraz przeciwlękowo.

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Tripraport

Wynajęty domek na zielonym zadupiu, nastawienie 110% pozytywne

 

Uczestnicy – M (poznany na Ozorze), P (dziewczyna M, same story), L (kumpel P i M), E (z którym już swoje wyćpałem :D). No i ja.

 

  • Fluoksetyna

To była smutna sobota, miałam maksymalnego doła, siedziałam sama w domu. Postanowiłam to jakoś wyleczyć.

  • Grzyby halucynogenne

Z zamiarem zapodania grzybów nosiłem sie od kilku miesięcy.Najbardziej sprzyjającą okazją na wprowadzenie sie w krolestwo mushromów wydawał sie wyjazd w góry na Sylwka.Chociaz nie wiedziałem czy bede je spożywał to wziąłem na wszelki wypadek.Cała akcja z psylocybiną to był czysty spontan.Przygotowany już został wywarek ,gyd wyszła inicjatywa aby sie napierdolić.Zwyciężyła, i wywarek odstawiliśmy na kiedy indziej.No więc chleliśmy wódeczke ,gdy w pewnej chwili spostrzegłem na podłodze słoiczek z niewinnym płynem w środku.Długo sie nie zastanawiając chwyciłem go i spożyłem naprawde małego łyc