Dziennik Wschodni

Do jednej z piwnic w bloku położonego w okolicy Skweru Solidarności w Puławach w sobotę rano weszli funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością narkotykową KWP w Lublinie oraz puławscy kryminalni.

Mark Sz. nie zaprzecza, że trudnił się przemytem. – Myślałem, że chodzi o biżuterię – tłumaczył wczoraj w lubelskim sądzie. – Dopiero potem okazało się, że to haszysz.

41-latek z Łukowa uciekał przed policjantami w samych majtkach i wyrzucał narkotyki. W sumie 200 gramów środków psychotropowych i odurzających. Wcześniej mężczyzna sam wezwał mundurowych na interwencję do swojego domu.

Szkolna sekretarka miała handlować narkotykami. Wczoraj 26-letnia Dorota P. stanęła przed sądem. Wyrok może usłyszeć już za tydzień

Czarnorynkowa wartość nielegalnego towaru to ok. 30 tysięcy złotych.

Wraz z Dorotą P. na ławie oskarżonych zasiądzie jeszcze 11 osób. Według śledczych obracali nielegalnym towarem wartym dziesiątki tysięcy złotych.

Trwa proces przeciwko sprzedawcom dopalaczy. W poniedziałek zeznawał m.in. młody mężczyzna, który po zażyciu „Cząstki Boga” trafił do szpitala.

Ruszył proces puławskiego przedsiębiorcy Huberta W., który przed rokiem zasłynął spektakularną akcją wymierzoną w swoich konkurentów w przetargu. Grozi mu do 10 lat więzienia

Proces pary handlującej dopalaczami rozpocznie się dopiero jesienią. Jakub G. zachorował i nie mógł zasiąść w ławie oskarżonych. Z kolei Patrycja M. wyszła z sądu na chwilę przed rozprawą.
W sumie, w ręce śledczych wpadło już 25 kg khatu. Wszystko wskazuje na to, że policjantom udało się rozbić międzynarodowy szlak przemytniczy.
Rozmowa z dr. n. med. Jackiem Gawłowiczem, zastępcą ordynatora oddziału neurologicznego wojewódzkiego szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie
Bieluń wciąż popularny
Szukajcie, a znajdziecie...
"Dzieci tych grzybów nie zbierają i nie zażywają"
Takie dobre zioło przepadło...
W Hrubieszowie rozdają narkotniki !
Strzeżcie się! Dilerzy są wszędzie
Wyczyny naszych dzielnych policjantów
Policja też robi zapasy na zimę
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana

popołudnie, mieszkanie kumpla, w tle muzyka. Nastrój całkiem pozytywny. Żyjąc dłuższy czas w abstynencji nastawiałam się na przyjemną fazę.

Nie wiem czy trip, którego ostatnio doświadczyłam zasługuje na miano bad tripa ale z pewnością było to mega INTENSYWNE doświadczenie. Zacznijmy jednak od początku...

Jest sobotnie, leniwe popołudnie. Wieczorem mam zamiar wyjść na koncert, ale wcześniej wpadam do kumpla, coby się wprawić w dobry nastrój. Na początek wychylamy po kieliszku czystej, ale szybko nachodzi mnie ochota na spalenie grassu. Rodzice znajomego wybyli do pracy i mamy mieszkanie tylko dla siebie, zatem nastawiam się na przyjemną i bezstresową fazę.

  • Dekstrometorfan

nazwa substancji - Bromowodorek dxm (Tussidex 450 Mg + Acodin 450 Mg)


poziom doświadczenia użytkownika - ganja,dxm,amfetamina,extasy,signopan


dawka, metoda zażycia - 5 Tussi + 10 Acodinów co 5 minut


set & setting - pełen luzik,na powietrzu




  • Grzyby halucynogenne

S&S: koniec października 2009r., las na przedmieściach, pogoda raczej pochmurna, nastawienie? Ciekawość i podekscytowanie

Wiek: ja 16 lat, towarzysz 17

Doświadczenie: Moje - mj nałogowo na chwilę obecną, haszysz, dxm, kodeina;

Towarzysza - mj również nałogowo, haszysz, lsd, szałwia.

Ilość: po 25 łysiczek, ja 65kg/180cm, towarzysz 75kg/188cm

Czas: 13:30 + 20:00

Był to pierwszy trip grzybowy, także bądźcie wyrozumiali.

PROLOGOS

  • MDMA (Ecstasy)