Marihuana na Manhattanie

W Hrubieszowie rozdają narkotniki !

Anonim

Kategorie

Źródło

Dziennik Wschodni

Odsłony

4753
Syn b. komendanta policji z Hrubieszowa oskarżony o handel narkotykami i fałszowanie pieniędzy

Na początku listopada przed Sądem Okręgowym w Zamościu rozpocznie się proces sześciu młodych dealerów narkotyków z Hrubieszowa. Wśród oskarżonych jest syn b. komendanta policji. Prokuratura oskarża go również o produkcję i wprowadzanie do obiegu fałszywych banknotów.

Policja zatrzymała handlarzy narkotyków przed ośmioma miesiącami. Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie wystąpiła do Prokuratury Okręgowej w Zamościu z wnioskiem o wyłączenie jej ze śledztwa oraz przekazanie sprawy do prowadzenia innej prokuraturze. Dealerami z Hrubieszowa zajęła się więc Prokuratura Rejonowa w Zamościu.
Podczas śledztwa ustalono, że sześciu młodych mężczyzn w wieku 19-21 lat handlowało narkotykami od stycznia ub. roku. Narkotyki można było kupić bez większych problemów m.in. na tzw. Manhattanie (dzielnica Hrubieszowa) oraz w okolicach parku. Marihuanę i amfetaminę sprzedawali lub rozdawali także osobom nieletnim. Za taki czyn mogą powędrować za kratki na co najmniej 8 lat.
We wrześniu do Sądu Okręgowego w Zamościu trafił następny akt oskarżenia, dotyczący czterech młodych mieszkańców Hrubieszowa, zajmujących się produkcją i wprowadzaniem do obiegu fałszywych banknotów. W gronie oskarżonych i tym razem znalazł się syn b. komendanta policji w Hrubieszowie. Prokuratura zarzuca im wyprodukowanie ponad 60 banknotów dwudziestozłotowych, z których część udało im się wprowadzić do obiegu. Według kodeksu karnego grozi im kara od 5 do 25 lat pozbawienia wolności.

10. Października 2001 23:47

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

szysz (niezweryfikowany)

To ma być coś na temat zioła?
AleX (niezweryfikowany)

Marihuanę i amfetaminę sprzedawali lub rozdawali także osobom nieletnim. <br> <br>grejt, rozdawali na pewno darmowe porcje babichuany zeby uzaleznic dzieci ;]
Zajawki z NeuroGroove
  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

Set: Pozytywne nastawienie Setting: Domówka z dekoracjami uv, muzyka w klimatach psytrance.

1.

Razem ze znajomymi postanowiliśmy zrobić domówkę, mamy coroczną nazwijmy to tradycję która  polega na spozyciu lsd i pójściu gdzieś w

plener. Niestety, lato minęlo, wraz z nim pogoda i wysokie temperatury, uznałem że przenosimy to do mnie do mieszkania. Dzień wcześniej w

pocie czoła przygotowywaliśmy dekoracje, ozdoby, wszystko żeby mieszkanie ładnie wyglądało, razem z oświetleniem uv i resztą świateł

klimat robił się coraz lepszy. Ludzie się schodzili, robiło się weselej. Kilka osób w tym ja zjedliśmy kwasy, kolory zaczynały powoli

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie pozytywne. Zaawansowana i zaufana ekipa.

 

  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

Kompletnie nie przygotowany na to, co będzie się działo. Miejsce: Na dworzu ; koło godziny 23 dom znajomego ( bałem się powrotu do domu w takim stanie )

Hej, chciałem opisać wam mój pierwszy trip na dość grubej fazie.
Był to piątek 09.10.15, całkiem przyjemny i słoneczny październikowy dzień, poprzedniego dnia ogarniałem znajomym blotterki, a miałem przy sobie 2 gramy palenia, stwierdziłem, że czemu by nie wymienić się jedną kulką za 2 kartoniki ( kartony kosztowały 20 zł, a ówczesna cena jaranka w 3m było 50, w sumie dalej tak jest ).

  • Dimenhydrynat

Raz ze znajomym zarzuciliśmy po 20 sztuk na łeb i zapaliliśmy do tego zajebistego skuna (jeden z lepszych jakie paliłem) i tak nas wyjebało poza rzeczywistość, ze krowy nam po osiedlu biegały, żaby na nas skakały, rozmawiałem z koleżanka, która w tym czasie była w Łebie, a gadka miedzy nami polegała na wymianie pojedynczych słów (część mówiliśmy a część tylko myśleliśmy sobie w głowach i nawet się dogadywaliśmy - cos ala telepatia, naprawdę dziwna sprawa).

randomness