Dealer pomylił policjanta z nabywcą narkotyków

Narkotykowy dealer wpadł w Warszawie, bo pomylił policyjnego wywiadowcę z nabywcą. 25-letniemu Piotrowi B. grozi do 10 lat więzienia - podała stołeczna policja.

Alicja

Kategorie

Źródło

wp.pl/PAP

Odsłony

3321

Narkotykowy dealer wpadł w Warszawie, bo pomylił policyjnego wywiadowcę z nabywcą. 25-letniemu Piotrowi B. grozi do 10 lat więzienia - podała stołeczna policja.

W czwartek wieczorem funkcjonariusze z Ochoty obserwowali park, w którego rejonie dochodzi do różnych przestępstw. Do jednego z funkcjonariuszy po cywilnemu podszedł w jednej z alejek młody mężczyzna i powiedział mu, że "nie mógł załatwić 'towaru', bo jest posucha". Policjant, który zorientował się, że dealer pomylił go z kupującym, nie ujawnił od razu swej tożsamości.

Zaraz potem z dealerem zaczęło rozmawiać dwóch innych ludzi, chcących kupić "zioło". W końcu handlarz obiecał, że w ciągu godziny przywiezie "towar". Gdy powrócił i wyjął narkotyki, policjant przystąpił do zatrzymania. Dealer rzucił się do ucieczki, odrzucając zarazem 20 działek marihuany; został jednak zatrzymany. Sąd zdecyduje, czy aresztować Piotra B.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Emilek (niezweryfikowany)
no co za szmaty, w dzisiejszych czasach nie można nikomu ufać, jest gożej niż za komuny, kaczor-won!!!
jebani-cwani (niezweryfikowany)
ostatnio tez mialem taka akcje ze koles do mnie podchodzi i chce ziolo zalatwic. z gadki brzmaial jak pała... to na bank szmata byla. pytania typu: wy tu gdzies niedaleko mieszkacie? itp. to juz nie pierwszy podejrzany koles ostatnio.. przyczyna takich akcji jest jedna: pis i jebany kech kaczyński
Anonim (niezweryfikowany)
tia, niestety też tak mam ostatnio przez kumpla ktory lubi hukać i wisi mu ze ma sprawe w toku :/ Już od paru miechów prawie codziennie mnie szmaty odprowadzają z mieszkania na uczelnie i odwrotnie, czasem nawet z psem (zawsze tym samym, w dodatku charakterystycznym :P)! Więc lipa z paleniem poza domem, bo wtopy nie chce mieć. Tyle dobrego że kto ma wiedzieć jak wyglądają ten wie ;) no i mam ochrone antydresową :P
nikt (niezweryfikowany)
Też miałem podobną sytuacje - podjechało dwóch typów w samochodzie - pytają czy czegoś nie załatwie. Szedłem akurat w pewne miejsce - oni, że mnie podwiozą <hahaha>. Podziękowałem i poszedłem w swoją stronę - jeszcze rzuciłem okiem na rejstracje - ojj z daleka byli...
lukasz (niezweryfikowany)
też tak miałem ale w wakacje 2005 roku jak kaczki jeszcze nie było stoje z kumplami na przystanku podjeżdża srebrne bmw 2 gości w środku jeden szybe opuszcza najpier pyta gdzie jest poczta my powiedzieliśmy a po chwili pytali sięczy nie mamy skąd speedu skręcić normalnie masakra
kwit (niezweryfikowany)
Ja już swoją młodszą siostre nauczyłem jednego. Jak ktoś pyta sie jej na imprezie o jakieś narko to ma robić głupią mine i zapytać sie "A co to jest...?"
Babcia Genia (niezweryfikowany)
Moim zdaniem powinniście zostawić tego mlodego czlowieka. Sama w wieku 50 lat kupowalam marihuane i bardzo dobrze mi z tym uwazam jednak ze prawo w Polsce jest tak chore ze nawet nie warto legalizowac marihuany, haszu itp. lecz jednak gdy zmienia sie politycy mozemy o te prwaw powalczyc. Z poszanowaniem Babcia Genia
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

    • 4-HO-MET

    Autor: Newbe

    Set & Settings: W pokoju, cisza, spokój, muzyka (shpongle) i brat śpiący w tym samym pokoju.

    Doświadczenie: DPT, LSD, łysiczki, ruta stepowa, bromo-dragonfly, salvia divinorum, haszysz, marihuana, yopo, ecstasy, BZP, DXM, benzydamina, amfetamina, poppers, efedryna, kofeina, nikotyna, alko.

    • Bad trip
    • LSD-25

    Set: stan psychiczny - stabilność psychiczna/emocjonalna raczej poniżej przeciętnej, nastrój - neutralny, myśli i oczekiwania - żadnych, kwas jak kwas, biorę fazę taką jaka jest. Setting: miejsce - mieszkanie przyjaciela, w którym czuję się na maxa komfortowo ludzie - grono najbliższych przyjaciół, z którymi przerobiłem dziesiątki kwasów i masę innych substancji eksperymentalnie.

    Witam,

    Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że piszę ten badtrip raport głównie dla moich przyjaciół, bo nie podzieliłem się z z nimi jeszcze wrażeniami po tym tripie i chcę być z nimi otwarty, a w formie pisanej mogę zawrzeć o wiele więcej szczegółów niż w przypadku opowiedzenia im tego na poczekaniu.

    • Benzydamina


    co: benzydamina i efedryna

    doswiadczenie: thc(bardzo duzo), alkohol(kiedys lubilem), grzyby(raz),

    dxm(czesto), amfa(nie lubie ale sie zdaza), xtc(2x), kodeina(2x),

    galka(1x), lsd(1x), nerwosol(1x), efedryna(kilka razy)

    dawka: 6x tussipect + 2x mocna kawa, 3 saszetki tantum rosa(bez odsaczania)

    set & setting: pobudzony bo efedryne i kawe walilem troszki wczesniej:),

    wesoly i ogulnie zajebiscie ciekawy tego nowego srodka do myca pochwy

    randomness