Badanie wykazuje brak długoterminowych negatywnych efektów zażywania ayahuaski

Dzięki ayahuasce życie niezliczonej liczby osób zmieniło się na lepsze. Co równie ważne, badania wykazały, że nawet długotrwałe stosowanie tej substancji psychodelicznej nie powoduje negatywnych skutków psychiatrycznej lub neuropsychologicznej natury.

Tagi

Źródło

reset.me
Aaron Kase

Tłumaczenie

pokolenie Ł.K.

Odsłony

1895

Dzięki ayahuasce życie niezliczonej liczby osób zmieniło się na lepsze. Co równie ważne, badania wykazały, że nawet długotrwałe stosowanie tej substancji psychodelicznej nie powoduje negatywnych skutków psychiatrycznej lub neuropsychologicznej natury.

Wiele badań przeprowadzonych w ciągu ostatnich kilku dekad dostarczyło dowodów, że ayahuasca - która jest przyrządzana z roślin rosnących w dżungli amazońskiej i po przyjęciu zabiera swoich użytkowników psychodeliczną duchową podróż - nie szkodzi ludziom, którzy ją spożywają. Badanie z roku 2012 przeprowadzone przez szpital Sant Pau w Barcelonie uzmysławia nam ten fakt z zachowaniem wymogów naukowej rzetelności.

W badaniu wzięło udział 127 osób, które stosowały ayahuaskę co najmniej dwa razy w miesiącu przez 15 lat i których wyniki porównano do grupy osób, które nigdy nie spożywały tej substancji. Po przeprowadzeniu serii wywiadów i testów, badania wykazały, że "brak dowodów nieprzystosowania, zaburzeń zdrowia psychicznego lub pogorszenia funkcji poznawczych w grupie osób używajacych ayahuaski." W gruncie rzeczy osoby z grupy użytkowników wywaru wypadąły nawet lepiej w niektórych testach poznawczych, niż ich odpowiednicy w drugiej grupie.

U użytkowników ayahuaski wykazano również niższe wskaźniki depresji, lęku, wrogości, zmartwienia i innych negatywnych cech niż w grupie kontrolnej, a wyższe - samotranscendencji i orientacji duchowej. "Reasumując" - czytamy w raporcie z badania – "dane wskazują na ogólnie lepszy poziom zdrowia psychicznego i biopsychospołecznej adaptacji w grupie użytkowników ayahuasca, w porównaniu z grupą kontrolną."

Ayahuasca przez wieki była i jest szeroko stosowana jako środek leczniczy oraz podczas ceremonii religijnych przez wśród pewnych grup tubylczych w Amazonii. W ostatnich dziesięcioleciach rośnie jej popularność w innych częściach świata, podobnie jak zainteresowanie stosowaniem substancji w leczeniu zaburzeń psychicznych, takich jak depresja, niepokój, zespół stresu pourazowago i uzależnienia, o których można powiedzieć, że są plagą świata zachodniego. Aby stosowanie tej metody kuracji mogło nabierać rozmachu, ludzie muszą mieć pewność, że ayahuasca jest środkiem bezpiecznym i ma niewiele skutków ubocznych, bądź nie ma ich wcale.

Badanie 2012 stanowi duży krok na tym polu, ponieważ dotyczy większej próby niż którekolwiek z poprzednich badań, zawiera szeroki wachlarz testów i weryfikuje je w ramach kolejnej rundy testów przeprowadzonych rok później. Wszystkie wyniki pozostają przy tym zgodne: ayahuasca nie powoduje długoterminowych szkód u użytkowników.

Badania zostały sfinansowane przez International Center for Ethnobotanical Education, Research & Service (ICEERS). Chociaż nie znaleziono konkretnych dowodów szkodliwości, ICEERS zaleca, by osoby z chorobami serca i ludzie przyjmujący leki oddziałujące na serotoninę (jak leki przeciwdepresyjne) unikały ayahuaski.

Badacze zastrzegają, iż są świadomi, że jeśli chodzi o ich respondentów, można mówić o pewnym zakresie pre-selekcji - ktokolwiek, kto doznałby jakigoś rodzaju szkody w wyniku zażywania z ayahuaski, raczej nie kontynuowałby jej zażywania przez 15 lat. Jednak naukowe ustalenia dotyczące tego w jaki sposób substancja działa na mózg korespondują z doniesieniami o korzystnych wynikach jej stosowania. Ayahuasca pozwala mózgowi na ominięcie jego zablokowanych ścieżek, co w praktyce oznacza na przykład, że ludzie są w stanie pokonać zakorzenione reakcje na bodziec zwiazany z urazem z przeszłości. Użytkownicy faktycznie są w stanie przywrócić niektóre połączenia w mózgu lecząc tym samym, innymi słowy, rany z przeszłości.

Klucz do uzyskiwania efeków terapeutycznych może być również sposób, w jaki substancja jest przyjmowana podczas tradycyjnych ceremonii. "To nie kwestia ayahuaski" - mówi w filmie dokumentalnym psychiatra i ekspert od uzależnień, dr Josep Fabregas – "To kwestia rytualnego użycia ayahuaski."

Tak czy inaczej wydaje się oczywiste, że jeśli chodzi o kuracje z użyciem ayahuaski, praktykujący je mogą mieć pewność, że przestrzegają pierwszej zasady medycyny: nie szkodzić.

Oceń treść:

Average: 9.3 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Mieszanka ekscytacji i stresu, falami pojawiająca się niecierpliwość i chęć do eksperymentu, oraz strach o różnym natężeniu. Obsesyjne myśli o konieczności "oczyszczenia się" i "zrzucenia ciężaru" moich ostatnich osobistych problemów zanim zacznę eksperyment. Trochę jak oczekiwanie na jakiś wyrok. Praktycznie sama przez większość czasu, w moim pokoju, posprzątanym celowo z myślą o moich ewentualnych niekontrolowanych reakcjach.

Trudno nazwać to jednoznacznie eksperymentem planowanym. O legalnych psychodelikach dowiedziałam się właściwie kilka dni wcześniej. Do tej pory odmienne stany świadomości usiłowałam, ze skutkami różnymi, raczej marnymi, uzyskiwać przez próby treningu umysłu. A jak wiadomo, depresja, rozdrażnienie i długotrwałe złe samopoczucie podobnym próbom nie sprzyjają... Postanowiłam więc sobie przy okazji Nowego Roku, okrzykniętego ogólnie czasem zmian, poszukać krótkotrwałego sposobu jednocześnie na uwolnienie się od zatruwających myśli jak i wspomagany wzrost skuteczności.

  • alfa-PVP
  • Ketony
  • Pierwszy raz

Własny pokój, w nocy, słuchawki na uszach, bez towarzystwa. Humor raczej dobry, a ze względu na znikomą (żeby nie powiedzieć zerową) wiedzę na temat a-pvp- ekscytacja przed testem.

Na wstępie chciałabym uprzedzić, że to mój pierwszy tekst tutaj i zdaje sobie sprawę z tego, że może nie być idealny. Jednak ze względu na mało informacji na temat alfa-PVP w Internecie oraz brak opisu przeżyć na NG, postanowiłam napisać coś od siebie dla zainteresowanych a-PVP, żeby przed zażyciem znali ewentualnie coś więcej niż tylko nazwę, jak było praktycznie w moim przypadku. :)

 

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Późny wieczór, dobre nastawienie, organizm wypoczęty po kilkugodzinnej drzemce, w ciągu dnia sporo ruchu, przed chwilą jeszcze wieczorny spacer i rozmowa telefoniczna z dziewczyną, której mogłoby nie być (rozmowy oczywiście), gdyż wyprowadziła mnie nieco z równowagi. Szklanka soku porzeczkowego z własnoręcznie przygotowanego koncentratu z ubiegłego lata.

23:30

Dobre nastawienie, organizm wypoczęty po kilkugodzinnej drzemce, w ciągu dnia sporo ruchu, przed chwilą jeszcze wieczorny spacer i rozmowa telefoniczna z dziewczyną, której mogłoby nie być (rozmowy oczywiście), gdyż wyprowadziła mnie nieco z równowagi. Półtorej godziny temu szklanka soku porzeczkowego z własnoręcznie przygotowanego koncentratu z ubiegłego lata. 

  • Marihuana
  • Tripraport

Nastawienie na retrospekcje z całego życia wywołane depersonalizacją. Dużo czasu, wiosenny klimat pozytywne nastawienie.

11:00 

 

Siedzę na ławce na swoim osiedlu patrząc trupim wzrokiem przed siebie. Nie była niedziela ani żaden dzień wolny tylko środek tygodnia i nie powinno mnie tu być. Wcześniej zobojętniałem na przebieg tego dnia. A w zasadzie całego życia, bo to jeden dzień. Dla mnie ludzie wykonują te same zajęcia, udają się w te same miejsca, myślą tymi samymi schematami, mówią co czarne a co białe, sprowadzają wszystko do jednej praprzyczyny nosz kurwa rzygam tym wszystkim. Jak ja mogłem kiedyś chętnie żyć? To pytanie pozostało bez odpowiedzi.

11:30