420 (four-twenty)

420 (four-twenty) jest w tej chwili trochę mitem - termin używany jest bardzo powszechnie, ale prawie nikt do końca nie wie, skąd się wziął, lub co oznacza.

Anonim

Kategorie

Źródło

ts duke

Odsłony

25983

420 (four-twenty) jest w tej chwili trochę mitem - termin używany jest bardzo powszechnie, ale prawie nikt do końca nie wie, skąd się wziął, lub co oznacza.
Parę popularnych wytłumaczeń:

  • radiowy kod policyjny, lub w systemie karnym numer wykroczenia związanego z posiadaniem marujuany. W obu przypadkach nieprawda.
  • liczba substancji chemicznych występujących w konopi - również nieprawda.
  • zespół "Grateful Dead" podczas tras koncertowych zatrzymywał się w hotelach zawsze w pokoju 420 - nieprawda.
  • data śmieci Jimmiego Hendrixa, Jima Morrisona, Janis Joplin itd. itd. wszystko nieprawda.

A oto jedyne wytłumaczenie, które ponoć jest prawdziwe. We wczesnych latach 70\'tych, grupa palaczy ze szkoły średniej w San Rafael w Kalifornii, którzy nazywali siebie "the Waldos", spotykała się w uzgodnionym miejscu, po lekcjach, właśnie o godzinie 16:20. 420 było więc "tajnym sygnałem", w szkole, iż nastąpi spotkanie w wiadomym celu. Były inne, ale ten się najbardziej przyjął i najwyraźniej powoli, powoli, rozpowszechnił. 420, jako zjawisko masowe zaistniało w latach 90-tych, stając się uniwersalnym znakiem rozpoznawczym potheadów, oraz w pewnym sensie ikona kulturowa. Z własnych obserwacji mogę dodać, iż termin stał się na tyle "mainstreamowy", iż stracił swój urok i ludzie raczej często go nie używają, natomiast 16:20 nadal jest dobra okazja do zapalenia (urokiem tego jest fakt, iż wiadomo że równocześnie cała masa ludzi właśnie się upala), a 20 kwietnia jest czymś w rodzaju święta palaczy. e-mail z listy dyskusyjnej [legalizacja] Od: ts duke Do: legalizacja (na) hyperreal.info Data: 11 sierpnia 2002, 01:12:42 Temat: [legalizacja] 420 po raz wtory

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

[prophet] (niezweryfikowany)

...thanx lotos za wrzucenie do njusow <br>nalezalo sie temu postowi, oj nalezalo <br>bo jest calkiem smakowity :-)
Nastassia (niezweryfikowany)

niom, niom... <br>20 kwietnia ide sie maksymalnie zjarac... hehe... <br>
UlCer (niezweryfikowany)

15:25 pierdole nie chce mi sie juz czekac...
jacenty (niezweryfikowany)

... jest 18:20 - hehe... spoznilem sie hehehe... 2 godziny, heheheheheheeee
smokin (niezweryfikowany)

3:05 też jest dobre na bakę :)))
Ziomer (niezweryfikowany)

Każda godzinka jest dobra. he he
szachysta (niezweryfikowany)

innym wytłumaczeniem jest równierz data corocznych ferii studentów w stanach- IV 20. tzw&quot;spring break&quot;, który jest znany z sexu bez ograniczen, hektolitrów alkoholu i tony haszyszu i ganji
6003504 (niezweryfikowany)

za 2 dni :D
Zajawki z NeuroGroove
  • Diazepam
  • Etanol (alkohol)
  • Miks

Wtedy nastawianie było oczywiście pozytywne, a miejscem przyjmowania był dom. Oczekiwałem czegoś bardziej wyjątkowego, ponieważ jeszcze nie byłem doświadczony jeżeli chodzi o benzodiazepiny.

Zamieszczam tu stary trip report z diazepamu. Był wtedy rok 2019, a dokładniej 20 października 2019 roku. Pomyślałem, że warto dodać, ponieważ dość dobrze napisany oraz nie było tu mieszanki z opio, a na pewno wyżeracze specyfików zamulujących wiedzą, że takie połączenie to już zupełnie inna bajka. Zapraszam do czytania :)

18:00

  • Marihuana

Chcialbym skrobnac cosik/niecosik na ten temat jak przebiegaja u mnie przerwy w paleniu, ale byc moze, jak to

czasem bywa, bedzie ciezko przekazac to co mam na mysli.



  • Grzyby halucynogenne

Zdarzyło się to kilka dni temu. Konkretnie trzynastego października, w mieszkaniu osoby D (chciala zostac anonimowa a jest mi to dosc bliska osoba). Z pozoru miało to być inicjacyjne grzybienie jej w konkretnej ilości (40 sztuk). O ironio, chciałem z nią przy tym być wiedząc że mnie grzyby nie czeszą w sposób znaczący. Nawet dzień wcześniej wygłaszałem Mancie alias Lwu, że utarta kontroli nad grzybami to raczej cecha osobowościowa niż coś dotyczące każdego i że mnie nigdy to nie spotkało i raczej nie spotka. Tu się strasznie pomyliłem i "nagrzeszyłem" butą.

  • 4-HO-MIPT


4-HO-MIPT to stosunkowo nieznany i mało popularny psychedelik. Budową i właściwościami bardzo zbliżony do psylocyny. Ludzie w reportach na erowidzie odnoszą się do niego per Miprocin i określają jego działanie jako prawie identyczne jak grzyby, tyle że mniej \'przymulające\' i nie powodujące nieprzyjemnych efektów cielesnych. Moje doznania nie różnią się wiele.


randomness