Marihuana groźniejsza niż papierosy?

Naukowcy z Georgia State University w Atlancie sugerują, że ryzyko zgonu z powodu nadciśnienia tętniczego jest u osób palących marihuanę ponad trzykrotnie wyższe niż u stroniących od tej używki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Medexpress.pl
Tomasz Kobosz

Odsłony

166

Naukowcy z Georgia State University w Atlancie sugerują, że ryzyko zgonu z powodu nadciśnienia tętniczego jest u osób palących marihuanę ponad trzykrotnie wyższe niż u stroniących od tej używki.

Amerykańscy naukowcy przeanalizowali dane 1213 dorosłych mieszkańców USA, którzy w latach 2005-2006 uczestniczyli w programie National Health and Nutrition Examination Survey. Baza danych zawierała m.in. szczegółowe informacje o historii stosowania używek przez uczestników badania – w tym papierosów, alkoholu i marihuany.

Badacze dysponowali także dotyczącymi tych samych osób danymi z National Center for Health Statistics zaktualizowanymi w 2011 roku.

Marihuanę paliło ok. 21 proc. uczestników (średnio przez ok. 11,5 roku), 20 proc. sięgało zarówno po „skręty” jak i po papierosy. Żadnej z tych używek nie stosowało 34 proc. badanych.

Analiza wykazała, że użytkownicy marihuany byli średnio 3,42 razy bardziej narażeni na zgon z powodu następstw nadciśnienie tętniczego. Z każdym rokiem palenia „trawki” ryzyko to rosło o 4 procent. Oznacza to, że marihuana jest bardziej niebezpieczna niż tytoń, dobrze znany czynnik ryzyka nadciśnienia tętniczego. [Doprawdy? A czy przypadkiem nie mówi to raczej o grupie użytkowników używki, niż o samej używce? - Red. H.]

Nie znaleziono jednak związku pomiędzy paleniem marihuany a ryzykiem zgonu z powodu chorób układu krążenia u osób bez nadciśnienia tętniczego.

Słabą stroną amerykańskiego badania jest była stosunkowo niewielka grupa uczestników.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

x (niezweryfikowany)
redakcja nie popisała się dopiskiem
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne, miałem głód psychodelicznych doświadczeń, bo minęło już kilka miesięcy od ostatniego "konkretnego" tripu. Nastrój bardzo lekki, ogólna wesołość i świadomość bycia w dobrym towarzystwie, brak poważniejszych obaw, może trochę lekkomyślne podejście. Przyjęcie głównej substancji krótko po północy w noc sylwestrową, podczas imprezy połączonej z mini-koncertem w domu znajomych. Wszystko odbywało się w jednym z dużych polskich miast. NBOMe brałem sam, wcześniej spaliłem kilka jointów z innymi ludźmi i wypiłem dwa piwa w ciągu ok. 3 godzin. Podczas tripa spaliłem kolejne kilka jointów.

Postanowiłem, że ta noc będzie wspaniała. Po prostu nie mogło być inaczej. Ostateczny plan spędzenia sylwestra ukształtował się w mojej głowie dość późno. Wiedziałem, że na pewno zafunduję sobie jakąś psychodeliczną podróż, problemem był tylko dobór środków i okoliczności. W weekend poprzedzający koniec roku zostałem zaproszony na imprezę w domu kolegi. Muzyka na żywo, dobrzy znajomi - uznałem, że to jest to!

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Tripraport

Spokojne zimowe popołudnie, od początku towarzyszyło nam podekscytowanie i lekki strach przed pierwszym wspólnym tripem

W końcu nadszedł ten dzień, na pierwszego wspólnego tripa nastawialiśmy sie od dawna. W oczekiwaniu aż moje grzybki się rozwiną mieliśmy wiele czasu by się przygotować jednak tego co nas czeka totalnie się nie spodziewaliśmy. 

14:20

  • Dekstrometorfan
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Wieczór, wolna chata; przygotowane świeczki, kadzidła, muzyka; pierwszy samotny grzybowy trip, lekka obawa i duża ciekawość

22.30
Spożywam radośnie gorący kubek borowiko-psylocybinowy. Mniam, mniam. Z najwyższej jakości suszonych grzybów, jak twierdzi napis na opakowaniu :)
Jeszcze nie skończyłem posiłku, a ściany pokoju już przybierają cieplejszą barwę. Jaki on przytulny!

  • Gałka muszkatołowa

Nazwa Substancji: Galka muszkatowa, Kofeina.

Doswiadczenie: thc az za duzo, alk z umiarem, kawa i herbata, galka pare razy w malych dawkach.



Set & Setting: Stan umyslu pozytywny, jestem po dlugiej przerwie jesli chodzi o jakie kolwiek substancje psychoaktywne, moj dom.


randomness