"Zalegalizować marihuanę" - marsz w Lizbonie i Kijowie

Ponad 500 osób wzięło udział w Marszu Wolności w Lizbonie, wyrażając w ten sposób swe poparcie dla ogólnoświatowej akcji na rzecz legalizacji marihuany i innych miękkich narkotyków. Marsz odbył się również w Kijowie.

Koka

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

1254
Ponad 500 osób wzięło udział w Marszu Wolności w Lizbonie, wyrażając w ten sposób swe poparcie dla ogólnoświatowej akcji na rzecz legalizacji marihuany i innych miękkich narkotyków. Marsz odbył się również w Kijowie. Demonstranci, pozując do zdjęć, palili "skręty" i trzymali transparenty z napisami "Zalegalizować marihuanę". Niektórzy byli przebrani za liście konopi indyjskich. W Kijowie zwolenników legalizacji marihuany pilnował kordon policji. W Warszawie Marsz Wyzwolenia Konopi odbędzie się 17 maja.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

500? IMO slabiutko.
Anonim (niezweryfikowany)

i co to da, skoro legalizacja sie nie oplaca rzadzacym i mafii... chociaz pospacerowali, zdrowsi beda.
Zajawki z NeuroGroove
  • 25D-NBOMe
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Mieszkanie kumpla K, który przeżywał wtedy pierwszy raz na psychodelikach. W tripie biorą udział również Kurwik i J. W mieszkaniu jest również siostra i dziewczyna K. Trzeźwe. :) Moje nastawienie bardzo pozytywne, choć z lekką dozą niepewności po ostatniej przygodzie z 4-HO-METem.

Substancja w moim odczuciu jest bardzo psychodeliczna, z dużą dozą euforii i dość sporą czystością umysłu, łatwością komunikowania się nawet z trzeźwymi ludźmi zupełnie spoza klimatu. Cechuje się szybkim ładowniem się (po 15 minutach było już bardzo konkretnie), krótkim czasem działania -- efekty utrzymywały się na rozsądnym poziomie przez 5 godzin, ale takiej konkretnej psychodeli było tylko jakieś 3 godziny. Gdyby nie dość długi czas trwania potripowej zmuły byłaby to bardzo zajebista, rekreacyjna substancja, tak raczej nie ma groźby nadużywania jej.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Aco braliśmy w 3 osoby, ja z bratem 30 tabletek, kumpel 20; zażyliśmy w aucie - jedziemy w 4 osoby samochodem do kumpla(on tylko mj, tak że bez strachu o wypadek), zapijając piwkiem, nie jestem w stanie wskazać godziny(gdyż trip miał miejsce dość dawno), będę natomiast doliczał minuty do czasu zapodania. Po 20 min. jesteśmy na miejscu, chillout, muzyka(głównie minimal).

40 minut od wzięcia zaczyna się swędzenie głowy - znak, iż faza jest coraz bliżej. W tym momencie kumpel podaje mi nabite bongo - na moje (nie)szczęście aco chwyta dokładnie w momencie, gdy dym znajduje się w płucach. Faza bardzo intensywna, powiedziałbym porównywalna z 600-675 mg dxm w szczytowym momencie. Bratu zaczęła się parę minut później, od tego momentu było jakby inaczej niż zwykle...

randomness