substancja: gałka muszkatołowa
miejsce akcji: dzialka u znajomego
czas tripu: 2,5dnia
czas wejscia od spozycia: 8 godzin
inne srodki: thc (sporo) 2 piwa
galka: 30g/osobe

W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że według danych z USA legalna marihuana jest bezpieczniejsza niż oferowana na czarnym rynku. W przytaczanym badaniu stwierdzono wprawdzie pewne nieprawidłowości, ale w żadnym z testowanych, legalnych produktów, nie wykryto pozostałości pestycydów, rozpuszczalników, metali ciężkich, drobnoustrojów, mykotoksyn ani ciał obcych. Tymczasem w Kanadzie pestycydy znajdują się aż w 92% próbek pozyskanych z czarnego rynku
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że według danych z USA legalna marihuana jest bezpieczniejsza niż oferowana na czarnym rynku. W przytaczanym badaniu stwierdzono wprawdzie pewne nieprawidłowości, ale w żadnym z testowanych, legalnych produktów, nie wykryto pozostałości pestycydów, rozpuszczalników, metali ciężkich, drobnoustrojów, mykotoksyn ani ciał obcych. Tymczasem w Kanadzie pestycydy znajdują się aż w 92% próbek pozyskanych z czarnego rynku.[1]
Przebadane próbki testowane były na zawartość aż 327 różnych pestycydów. Wynik ten mocno kontrastuje z odsetkiem wykrytych nieprawidłowości w próbkach legalnego pochodzenia. W produktach dostępnych do zakupu w oficjalnie działających sklepach Kanady, pestycydy stwierdzono zaledwie w 6% przypadków. Co więcej, nawet w tych 6% przypadków były to jedynie śladowe ilości dwóch pestycydów: myklobutanilu i dichlobenilu, z czego drugi w kanadyjskim prawie nie jest nawet objęty obowiązkiem testowania przez podmioty produkujące i sprzedające marihuanę.
Nie można tego powiedzieć o pestycydach wykrytych w próbkach z nielegalnego rynku. Tam, jak wspominaliśmy we wstępie, aż dziewięćdziesiąt dwa procent próbek zawierało potencjalnie niebezpieczne substancje chemiczne. Zidentyfikowano 23 różne pestycydy, przy średniej 3,7 na próbkę. Niektóre stężenia przekraczały normę nawet o trzy rzędy wartości. Jedna próbka zawierała aż 9 różnych pestycydów – i ktoś na świecie zapewne to wszystko wypalił.
Kanadyjskie badanie nie jest odosobnionym przypadkiem – o zanieczyszczenie towaru pestycydami nietrudno, jednak legalizacja pomaga wykrywać takie przypadki. To nie jest tylko teoretyzowanie – w Kolorado wycofano już kilka partii marihuany, właśnie z powodu na zanieczyszczenie pestycydami, co uchroniło konsumentów przed spożyciem potencjalnie szkodliwego towaru.
Wiele pestycydów znajdowanych zwykle w próbkach konopi jest klasyfikowanych przez Światową Organizację Zdrowia jako umiarkowanie niebezpieczne. Poziomy pestycydów wykryte w badanych próbkach konopi są jednak na ogół niskie. Jednocześnie brakuje informacji na temat wpływu przewlekłego konsumowania niskich dawek pestycydów. Co więcej, nie istnieją żadne badania dotyczące toksycznego wpływu pestycydów poddawanych działaniu wysokiej temperatury na ludzi.[2]
Według wniosków płynących z badań nad konwencjonalnym rolnictwem, nadmierne narażenie na pestycydy prowadzi do różnych rodzajów nowotworów, zaburzeń neurologicznych, opóźnień rozwojowych u dzieci oraz ma negatywny wpływ na zdolności reprodukcyjne i może powodować bezpłodność.[3]
Warto przy tym pamiętać, że to palenie wciąż jest najczęstszym sposobem używania marihuany, a podgrzewanie pestycydów może zmieniać ich skład. Nie wiadomo jednak jakie efekty powodują pestycydy, które poddawane są procesowi waporyzacji lub spalania. Co więcej, część naukowców uważa, że waporyzacja pestycydów powoduje inne skutki niż ich spalanie, jednak rzetelnych badań wciąż brak. Nie ma na ten moment jasnych danych, które pestycydy i w jakich ilościach są dopuszczalne w uprawach konopi. Jest to szczególnie istotne w kontekście upraw do użytku medycznego – gdzie użytkownicy są już obciążeni chorobami.
Według obecnej wiedzy medycznej, obecność pestycydów w marihuanie może powodować pogorszenie problemów zdrowotnych u pacjentów z problemami immunologicznymi i chorobami wątroby. Przykładem jest myklobutanil, który rozkłada się, tworząc bardzo niebezpieczne toksyny. Z tego względu od 2017 roku w Kanadzie, Kolorado, Waszyngtonie i Oregonie nie można go już stosować w uprawach konopi indyjskich.
Niebezpieczeństwa te jasno pokazują, że problem zanieczyszczonej marihuany istnieje i stanowi poważne zagrożenie dla jej użytkowników. Wolność od zanieczyszczeń może zapewnić jedynie legalny rynek.
Gagnon, M., McRitchie, T., Montsion, K. et al. High levels of pesticides found in illicit cannabis inflorescence compared to licensed samples in Canadian study using expanded 327 pesticides multiresidue method. J Cannabis Res 5, 34 (2023). https://doi.org/10.1186/s42238-023-00200-0
Taylor, A., & Birkett, J. W. (2020). Pesticides in cannabis: A review of analytical and toxicological considerations. Drug testing and analysis, 12(2), 180–190. https://doi.org/10.1002/dta.2747
https://www.eea.europa.eu/en/newsroom/editorial/pesticides-what-are-the-...
substancja: gałka muszkatołowa
miejsce akcji: dzialka u znajomego
czas tripu: 2,5dnia
czas wejscia od spozycia: 8 godzin
inne srodki: thc (sporo) 2 piwa
galka: 30g/osobe
to bylo moje pierwsze starcie z opiatami (wczesniej jedynie zdazalo mi sie
lechtac receptory opioidowe Tramalem). do wydobytego z glebi kuchennej szafy
garnka wsypalem 0,5 kg maku, ktory dzien wczesniej zakupilem w Biedronce
(Mak "Bakaliowy", kl. I, op. 250g, cena: jedynie 1,69 zl/szt.). zalalem go
wrzatkiem (ok. 500ml) i wycisnalem don jedna cytryne sredniej wielkosci
(teoretycznie powinno sie do tego celu uzywac 3-4 cytryn, ale niestety na
Za każdym razem pozytywne nastawienie do substancji, niezbyt wysokie oczekiwania, bywałem w różnych miejscach "pod wpływem", więc ciężko opisać setting. Od dworu i świeżego powietrza do mojego pokoju.
Od czego by tu zacząć, zeby to miało ręce i nogi...
Geneza
Naczytałem się kiedyś na hr o tym jak to LSA nie jest fajne, że daje i psychodeliczne i mroczne tripy. No coś dla mnie dosłownie. Zachęcony tym zakupiłem na Maya Ethnobotanicals próbkę LSA - 10g. Przyszła do mnie mała paczuszka, bardzo podekscytowany zabrałem się za przygotowywanie mikstury z przepisu na psychonaut wiki.
Pierwszy raz
...i wtedy podjęła , "Tej nocy , panie mój, chciałabym Tobie opowiedzieć
historię którą usłyszałam. Tę i inne o ludziach oszalałych z żądzy których
serca miłość napełniła chorobą. "O nie" powiedział władca " Wolę
posłuchać bajek które uradują moje serce i odpędzą troski". "Z
przyjemnością" odrzekła Szecherezada.