W Polsce można kupić legalnie narkotyki

Na polskim rynku pojawiły się narkotyki, którymi można handlować bez żadnych konsekwencji. Powstają bowiem z modyfikowanych genetycznie konopi nieobjętych ustawą o zapobieganiu narkomanii.

syncro

Kategorie

Źródło

Życie Warszawy
Paweł Trzciński

Odsłony

21518
Na polskim rynku pojawiły się narkotyki, którymi można handlować bez żadnych konsekwencji. Powstają bowiem z modyfikowanych genetycznie konopi nieobjętych ustawą o zapobieganiu narkomanii. – Stwierdziliśmy do tej pory w Polsce kilkanaście przypadków marihuany i haszyszu wyprodukowanych z nowej, genetycznie modyfikowanej odmiany konopi – ujawnia w rozmowie z ŻW podkom. Robert Horosz z Komendy Głównej Policji. – Te narkotyki wyglądają, pachną i działają zupełnie tak samo jak te wytworzone ze zwykłej odmiany rośliny – dodaje. I choć istotnych różnic można dopatrzeć się tylko pod mikroskopem, za handel nową odmianą narkotyków lub jej posiadanie nie można nikogo skazać. – Jeśli coś nie jest zakazane prawnie, znaczy to, że jest dozwolone – ubolewa podkom. Horosz. Dziura w ustawie Dlaczego prawo nie ściga nowej odmiany konopi? Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje kary za posiadanie i handel konopiami zawierającymi wagowo więcej niż 0,2 proc. substancji psychoaktywnej, tzw. tetrahydrokannabinolu (THC). Rośliny, w których występuje niższa zawartość tej substancji, są uważane za konopie włókniste wykorzystywane do celów przemysłowych. Ustawodawca nie przewidział jednak pomysłowości hodowców – zmodyfikowali roślinę tak, by zamiast THC występował w niej kwas organiczny, który dopiero w trakcie palenia ulega rozkładowi do psychoaktywnej substancji. Nowe konopie mają więc działanie narkotyczne identyczne jak ich powszechna odmiana, będąc przy tym – ze względu na fakt, że zawartość THC nie przekracza 0,2 proc. – rośliną przemysłową. Skrępowane ręce sądu Dr Sławomir Steinborn, prawnik karnista z Uniwersytetu Gdańskiego, przyznaje, że w przypadku próby skazania dilerów obracających takim narkotykiem sąd miałby związane ręce. – Prokurator mógłby co prawda próbować dowieść, że te konopie działają dokładnie tak jak ich powszechna odmiana, ale sąd nie powinien przychylić się do tej argumentacji – uważa. – W prawie karnym nie można bowiem na szkodę oskarżonego dokonywać interpretacji rozszerzającej definicje zawarte w ustawie – wyjaśnia. To nie przypadek Czy fakt, że na rynku pojawiła się odmiana narkotyku, która wymyka się prawodawstwu, można uznać za przypadek? Bogumiła Bukowska, zastępca dyrektora Krajowego Biura do spraw Przeciwdziałania Narkomanii [hyperreal poleca wycieczkę w przeszłość - serwis KBPN jest najprawdopodobniej najbardziej zacofaną technologicznie stroną w polskim internecie] nie ma złudzeń. – Oczywiście, że nie. Producenci prześcigają się w wymyślaniu nowych narkotyków, których nie obejmują przepisy prawa – twierdzi. – Zanim narkotyk trafi na międzynarodową listę środków kontrolowanych albo zainteresują się nim ustawodawcy w poszczególnych krajach, producenci mogą handlować bez oglądania się na konsekwencje prawne. Tak było np. z pigułką gwałtu – dodaje. – Twórczość naukowców będących na usługach narkotycznego półświatka jest nieskrępowana – wtóruje prezes Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii Anna Kuciak. – Modyfikacje genetyczne następują bez przerwy. I nie chodzi tylko o wymyślanie narkotyków nieregulowanych przez prawo, ale również wzbogacanie tych nielegalnych. O ile w latach 70. konopie indyjskie zawierały kilka procent THC, to teraz powyżej 30 proc. A skun, który palą polskie nastolatki, powstaje z konopi podlewanych wodą naszpikowaną chemią – uważa. Koniec samowoli Jak długo potrwa bezkarność dilerów handlujących nową odmianą konopi indyjskich? Wygląda na to, że wkrótce się ona skończy. Problem zna już bowiem Ministerstwo Zdrowia i przygotowuje projekt zmian w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii. Resort chce rozszerzyć zawartą w ustawie definicję konopi. – Sprawa narkomanii jest na tyle poważna, że organy ścigania muszą mieć absolutną jasność, które substancje są zabronione, a które nie – mówi rzecznik Ministerstwa Zdrowia

Oceń treść:

Average: 8 (4 votes)

Komentarze

slu
mistrzostwo absurdu, te 'nowe konopie' to konopie przemsylowe, ktos to pisal ten artykul ma niezle najebane pod czaszka konopie przemyslowe sa w polsce legalne, sa legalne w calej unii europejskiej i nie zmieni tego nawet banda sfrajerzony idiotow z polski no rotfl po maksie
syncro
Tekst jest naprawdę udany ;) Tylko obawiam się Arturze, że u nas jest możliwe zdelegalizowanie konopii przemysłowej, wcale się nie zdziwię :)
slu
Witam, pisze w zwiazku z art. zamieszczonym w Zyciu Warszawy, chcialbym potwierdzic informacje o znalezieniu w Polsce nowej modyfikowanej genetycznie konopi. Z tresci tej informacji, jak i wczesniej pojawiajacych sie z mownicy sejmowej, wynika jednoznacznie, iz chodzi o odmiane konopi tak zwana przemyslowa. Czy krajowe biuro moze potwierdzic ta informacje? Jesli tak, to jakie dzialnia zamierza podjac Biuro zeby powstrzymac szerzenie sie kolejnego mitu? pozdrowienia Artur Radosz ENCOD - Europejska Koalicja dla Racjonalnych i Efektywnych Polityk Narkotykowych
Anonim (niezweryfikowany)
Podajcie strone gdzie mozna zamowic susz, bo jezeli to jest legalne to powtsaloby juz z kilkadziesiat stron internetowych hadlujacych ta odmiana konopii
Psyq8a (niezweryfikowany)
Legalnie mozna kupic susz cannabis sativa ze znikoma iloscia THC (bodajze 0,002%?) do herbatek idealne + wyzwala sie przy tym CBD, ew do skruchy jak nie chcesz sie truc tytoniem. Fajnie sie pali nawet. Są jeszcze kosmetyki. Olejki, kremy i tak dalej. Swoja droga polecam, swietnie odswieza skore, wlosy czy paznokcie. Za jakiś czas bedzie można kupić medyczna konopie w postaci leku Sativex. Na receptę(i co za problem kupić receptę^^ lub historie choroby ze potrzebujesz topków medycznej bo masz padaczke albo hiv i tylko to Ci pomaga :) ) Niestety ustawa nie przewiduje wsparcia lokalnego rynku plantatorów i nie pozwala na legalną hodowlę medycznej, nawet dla obłożnie chorych. Lepiej jest oczysiscie ograbiac podatników i sciagac trawe z niemiec, holandii, hiszpanii lub usa, zamiast sie oduzależnić :) pozdrawiam
Mały murzyn (niezweryfikowany)
Salon konopny możesz kupuć susz w formie herbaty
syncro
Heh. Co ciekawe, bo może nie wszyscy czytelnicy hypka wiedzą, Życie Warszawy jest warszawskim dziennikiem o przechyleniu mocno prawicowym, takim wręcz PiS-owym. Akcenty w tekście i w ogóle sam pomysł nie powinien więc dziwić.
slu
heh, no zobaczymy co sie z tego wykluje, jesli ktos sledzi uwaznie sprawe, to wie ze wynikla ona z pewnego przemowienia pewnej poslanki PiS, ktora nawet nazwy THC poprawnie wymowic nie umie (ale pewnie tekst pisali zaprzyjaznienie amerykanscy eksperci) poza tym, zabronione nie jest THC jak pisza w tym tekscie, jasnieoswiecony pan/pani redaktor, ale: "KONOPI ZIELE I ŻYWICA innych niż włókniste oraz wyciągi, nalewki farmaceutyczne, a także wszystkie inne wyciągi z konopi innych niż włókniste" wiec niech sie doucza, a nie pisza bzdury szukajac taniej sensacji, ot poziom dziennikarstwa w polszy
Elbi (niezweryfikowany)
PiS NIE jest partią prawicową! To socjaliści! Tak jak Samoobrona, PSL, SLD i spółka, UP, LPR (narodowi socjaliści). Prawdziwa prawica brzydzi się nakazywaniem/zakazywaniem ludziom praktycznie czegokolwiek (z wyjątkiem takich rzeczy jak morderstwo, kradzież, oszustwo, pobicie itp.) Proszę o nie rozpowrzechnianie takich mitów. Lewica (ta przyznająca się) ma podobny syndrom: PiS robi różne (lewicowe!) rzeczy, żeby się przypodobać (posługiwać) babciom po 50, ultrakatolikom, a SLD też robi różne rzeczy, ale z kolei chce się przypodobać (posługiwać się) homoseksualistom, feministkom, ekologom. Te ruchy wykorzystują po prostu głupoli rekrutujących z odmiennych grup. A tak naprawdę im chodzi o pieniądze dla siebie i rodzin oraz realną władzę nad społeczeństwem. Pozdrawiam wszystkich zwolenników Wolności. Tej niepozorowanej.
slu
(Warszawa 17.08.06). Po skonsultowaniu się z europejskimi ekspertami, stwierdzamy, iż historia “genetycznie modyfikowanych legalnych konopi” opublikowana w Życiu Warszawy (14.08.06), choć teoretycznie możliwa, nie wydaje się wiarygodna, nie jest także prawdą, iż konopie te były by legalne. Uważamy, sprawa ta jest manipulacją obliczoną na wywołanie histerii związanej z konopiami. Cały tekst: https://hyperreal.info/encod/o_wiadczenie_w_sprawie_legalnych_konopi_gmo
slu
hej, poswiecilem troche czasu na maly research, pytam sie tez innych co o tym myslec, to bardzo ciekawa sprawa > stein (norway) n July Norwegian media told about a Russian project at an agrarian institute in St Petersburg that had developed a "drug-free" strain of cannabis (according to professor Sergei Grigoryev to Interfax). The impression given was that this strain was meant to be spread among wild cannabis plants to gradually - one generation after the other - to rob the normal cannabis of its evil toxin, the THC. I don't know if this is just an extreme form of industrial hemp or some form of DNA "cloning". Neither do I know why anyone but marihuana growers should be nervous about this strain "hitting" Poland (from the air?) Btw pollen from plain industrial hemp fields will have some of the same effect on the seeds from marihuana plants, so it allways pays to have plenty of good seeds stored... (There are allways stories about "genetically modified" cannabis plants. Media use this to give the impression that the results of good breeding, as we can see in the best marihuana today, are rather the outcome of some strange and secret science.) > artur :)_' i did small research, hmm, do not know what to think about this, technicaly it looks it would be possible to make carobxylic cannabis plant that do not contain delta9THC but contains high concentration of carobxylic THC, i do not know how potent that plan could be, but for sure there are good ways to consume it to make effect stronger: http://en.wikipedia.org/wiki/Leary_biscuit if it exsist, because carboxylic THC is usaly synthetic used by pharma corps, not so concentrated in normal plants to have effect - if alone without normal THC in article and in polish parliament they say that this cannabis are legal, because this plant do not contain delta-9THC its industrial hemp under law (it must be also cannabis sativa strain - but technicaly its possible) so, looks that we can have legal cannabis in poland right now, or this plant do not exist and they want just excuse to start rewriting our drug law - it can start from need of small change in dictionary, but if it will hit parliamanetary commision they will want to change everything - we have very actitve and strong drug-testing lobby (funny few days ago dea has oppened thier office on our soil) .
slu
> Jos Nijsten [belgia] No doubt about cannabis being geneticaly modified sooner or later From March 2006: http://www.ur.umn.edu/FMPro?-db=releases&-lay=web&-format=umnnewsreleases/releasesdetail.html&ID=2820&-Find - where there is smoke... Nederlandstalige samenvatting op http://www.cannaclopedia.be/html/recreatief.html (onderaan de pagina)
himera (niezweryfikowany)
Gdzie te debile czerpia informacje jakie nowe konopie o co im chodzi a po za tym to od zawsze mozna bylo kupic tzw legalne narkotyki a na polach i w lesie mozna znalesc wspaniale roslinki . inne ziolka mozna sobie zamowic w wielu sklepach internetowych i chodowac do woli ...
slu
We believe there is no genetically modified cannabis on the market. See http://www.hanfverband.de/themen/genmanipulierter_hanf.php Seit etwa einem Jahr geht vermehrt das Gerücht um, Marihuana sei jetzt genmanipuliert, habe stark erhöhte THC-Werte und sei deshalb nicht mehr vergleichbar mit dem harmlosen Stoff, den jetzige Eltern in ihrer Hippiezeit geraucht hätten. Das gibt den Konservativen ein mächtiges Argument und verunsichert angegraute Grüne. Die Legalisierung gerät ins Stocken und die Medien haben wieder ein schön reißerisches Thema. Doch was ist dran an dieser Massenhysterie? Züchtung (und dadurch genetische Lenkung) ist bei allen Nutzpflanzen üblich - auch bei Hanf. Gentechnik, also technische genetische Veränderungen durch das Manipulieren der Gensequenzen gibt es bei Hanf aber sicherlich nicht. Das wäre viel zu teuer und ist auch nicht notwendig, um die gewünschten Ergebnisse zu erhalten. Auch das so genannte "Klonen" von Hanfpflanzen ist nichts anderes als die Produktion von Stecklingen einer Mutterpflanze, die "Ableger" haben das gleiche Genmaterial. Von Gen"technik" im engeren Sinne kann also nicht die Rede sein. Schon vor über 25 Jahren ist es vor allem den Niederländern gelungen, durch "Indoor-Anbau" und optimierte Zuchtbedingungen stärkere Sorten zu züchten. Damals gab es mit "Skunk" und "Superskunk" etc. einen signifikanten Anstieg der THC-Gehalte. Heute ist das nicht so eindeutig wie von den Medien und anderen behauptet. So gehen z.B. das BKA und die europäische Drogenbeobachtungsstelle davon aus, dass es in den letzten Jahren zwar Funde mit hohem THC-Gehalt gab, aber kein allgemeiner Anstieg zu verzeichnen ist. Vielleicht hinken diese Stellen der Entwicklung auch etwas hinterher. Züchter machen Fortschritte und die Herstellung von starken Haschischsorten ist heute etwas leichter. Ein Großteil des in Deutschland gerauchten Stoffs kommt aber nach wie vor als Standardplatte aus Marokko. Althippies müssen also nicht befürchten, dass ihre Kinder nur noch "Killergras" zu rauchen bekommen. Im Übrigen ist ein hoher THC-Gehalt an sich gar kein Problem. Viele empfinden das eher als Qualitätsmerkmal, ein Beitrag zu einer großen Sortenvielfalt ist es auf jeden Fall. Normalerweise ist ein hoher THC-Gehalt der Gesundheit sogar zuträglich, es muss weniger Rauch inhaliert werden, um die gewünschte Wirkung zu erzielen. Cannabispräparate, die heute in der Medizin verwendet werden, beinhalten sogar fast 100% THC. Problematisch wird das erst durch die Illegalität: auf dem Schwarzmarkt gibt es keine Deklaration des Wirkstoffgehaltes! Vergleichsweise ist das dann so, als würde man versehentlich Schnaps statt Bier kaufen und zu sich nehmen. Das kann natürlich zu unangenehmen Überdosierungen führen. Also sprechen auch hohe THC-Gehalte FÜR eine Legalisierung: Hanffachgeschäfte für Qualitätshasch mit Gebrausanweisung! Georg Wurth Deutscher Hanf Verband
ali g (niezweryfikowany)
to nie jest konopia przemyłowa jest przeciez napisane ze dziala jak nrmalne ziele a przmysłwa ma minimalna zawartosc thc a w tej odmianie w chwili palenia zwieksza sie zawartosc thc
slu
(Warszawa 17.08.06). Po skonsultowaniu się z europejskimi ekspertami, stwierdzamy, iż historia “genetycznie modyfikowanych legalnych konopi” opublikowana w Życiu Warszawy (14.08.06), choć teoretycznie możliwa, nie wydaje się wiarygodna, nie jest także prawdą, iż konopie te były by legalne. Uważamy, sprawa ta jest manipulacją obliczoną na wywołanie histerii związanej z konopiami. Cały tekst: https://hyperreal.info/encod/o_wiadczenie_w_sprawie_legalnych_konopi_gmo
Psyq8a (niezweryfikowany)
Konopie hodowane w celach rekreacyjnych zostaly zdelegalizowane przez jakoś w 1999 r przez Kwaśniewskiego. Ponoć zaluje podpisanie tego papierku xD przemyslowa byla legalna w hodowli za odpowiednim pozwoleniem byla możliwa caly czas. W celach czysto przemysłowych jak np ubrania, kosmetyki itd oraz w celu produkowania paszy dla zwierząt hodowlanych. Kiedyś pod stałą kontrolą, teraz juz łatwiej jest założyć sobie plantacje o kosic na tym sianko xD
Anonim (niezweryfikowany)
O ile w latach 70. konopie indyjskie zawierały kilka procent THC, to teraz powyżej 30 proc. A skun, który palą polskie nastolatki, powstaje z konopi podlewanych wodą naszpikowaną chemią – uważa. Kurde 30% to nieźle :) i ta woda z chemia.ŻENADA!
Anonim (niezweryfikowany)
"Ustawodawca nie przewidział jednak pomysłowości hodowców – zmodyfikowali roślinę tak, by zamiast THC występował w niej kwas organiczny, który dopiero w trakcie palenia ulega rozkładowi do psychoaktywnej substancji" hahahaha toz to kazda konopia mui byc spalona dopiero uaktywnia sie thc:]coz za odkrycie buhahahahahah
slu
ha, wiem o co chodzi, o dodatkowa czasteczke wodoru, ale powiem szczerze, ze o ile w teorii to mozliwe, to w praktyce to cos w rodzaju cudu, anyway, taka konopia jest nielegalna, tak samo jak kazda inna niz wloknista. A to wypowiedz pani posel Olendzkiej: ------------------------ Poseł Halina Olendzka (Prawo i Sprawiedliwość) Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Przez pięć lat prowadziłam poradnię leczenia uzależnień zajmującą się uzależnioną młodzieżą. O tym, jak szkodliwe są narkotyki, począwszy od marihuany, a skończywszy na twardych, nie muszę państwa przekonywać. Jednakże chcę zapytać pana ministra, czy pan minister wie o tym, iż polska młodzież ma rozwiązania na wszystko. Na nielegalnym rynku narkotykowym pojawiły się konopie modyfikowane genetycznie. Na czym to polega? W konopiach poziom delta9THC, która jest substancją czynną uszkadzającą głównie korę mózgową, jest minimalny, natomiast konopie genetycznie modyfikowane zawierają delta9THC, dwukarboksylowy kwas, który w trakcie palenia tych konopi, czyli praktycznego konsumowania narkotyków, w 100% ulega rozkładowi do tej substancji czynnej uszkadzającej korę mózgową - delta9THC. Grozi to niebezpieczną sytuacją, gdyż silnie toksycznie i narkotyzująco działająca substancja nie jest środkiem odurzającym w świetle ustawy. Stąd też moja prośba dalej idąca, żeby w trakcie nowelizacji tej ustawy zmienić definicję konopi włóknistych. Propozycje takiego zapisu ze względu na krótki czas zadawania pytania pozwolę sobie przekazać na ręce pana ministra czy posła sprawozdawcy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Anonim (niezweryfikowany)
buhahahahahahha propagandowe informacje sprzed 30 lat podaje,jeszcze apomniala powiedzieciec o agresji i gwaltach pod wplywem konopi i jeszcze o stadzie nacpanych nią murzynow gwalcących biale kobiety!!![sic!]
Anonim (niezweryfikowany)
hahahaha toz to kazda konopia mui byc spalona dopiero uaktywnia sie thc:]coz za odkrycie buhahahahahah bardzo dobrze powiedziane mlody czlowieku ;}} SMOKERS CLUB POPIERA KONOPIE W KAZDEJ POSTACI
Anonim (niezweryfikowany)
Marchewka selery wisnie czeresnie itp tez sa podlewane woda z chemia i na dodatek pryskane sama chemia
redorange (niezweryfikowany)
http://www.danerd.com/Show.php?vid=1234#
kiki (niezweryfikowany)
Gdzie i za ile idzie dostac cos takiego ??:D
Anonim (niezweryfikowany)
Hyperrealowcy powiedzcie czy na prawde istnieje coś takiego czy to kolejne bzdury typu konpopie maczane w LSD??
slu
[quote=Anonim]Hyperrealowcy powiedzcie czy na prawde istnieje coś takiego czy to kolejne bzdury typu konpopie maczane w LSD?? [/quote] teoretycznie taka konopia jest mozliwa, teoretycznie, bo zakrawa to na cud, chcialbym to zobaczyc - mysle ze to tylko wymowka zeby zmienic ustawe
Herbman (niezweryfikowany)
Buahahaha wiecej niz 30% THC w konopiach hehehe Najmocniejsze odmiany nie przekraczaja 25% co za debil to pisal????
nvm (niezweryfikowany)
Padłem normalnie, genialny tekst...
Anonim (niezweryfikowany)
ostatnio matka przywiozla do apteki tabletki z konopia (na obnizenia nastroju:PP) tez sie dziwilam, ze to mozna tak:PP ale i tak sie sanepid dojebal po tygodniu;/
Anonim (niezweryfikowany)
... wybacz, ale nie rozumiem ?!
Anonim (niezweryfikowany)
Oj smierdzi ta sprawa. Ogolnie Zycie Warszawy to chyba jakas gazeta na ukladach ;) Na oficjalnej stronie DEA maja tlumaczenie artykulu z ZW w ktorym to dzielni agenci z wraz z polska policja rozbili super gang. http://www.dea.gov/pubs/international/newsrel/europe080805.html Co lepsze jest to pierwszy nius jesli wejdzie sie na wiadomosci z europy. Mowia ze jest tylko dwoch agentow u nas, a mi sie wydaje ze maja nawet gazete :P
Anonim (niezweryfikowany)
JW + ŻĄDAM OD RZĄDU >LEGALIZACJI<
Wazelinowina (niezweryfikowany)
30% konopie są zaj**biste w ch... gruba misja...konieec ;)
wujek chicken (niezweryfikowany)
siemano. no ogólnie to ekstra informacje tu można znaleźć do niczego nie przydatne i w ogóle bzdury takie że kabaret moralnego niepokoju wysiada. a tak poza tymi pierdołami jak ma ktoś jakieś dobre źródełko legalnych substancji psychoaktywnych to proszę o pochwalenie sie kontaktem z nimi, bo mam już dość tych przeszukiwań przez niebieskich jak mam coś przy sobie...
wujek chicken (niezweryfikowany)
siemano. no ogólnie to ekstra informacje tu można znaleźć do niczego nie przydatne i w ogóle bzdury takie że kabaret moralnego niepokoju wysiada. a tak poza tymi pierdołami jak ma ktoś jakieś dobre źródełko legalnych substancji psychoaktywnych to proszę o pochwalenie sie kontaktem z nimi, bo mam już dość tych przeszukiwań przez niebieskich jak mam coś przy sobie... jak coś to ale_faza@wp.pl
MaDmAn (niezweryfikowany)
Pojebani ludzie w tym polskim rzadzie...ziolo bylo jest i bedzie jarane a wszystkim politykom huj w oko...
Zajawki z NeuroGroove
  • clonazepam
  • Pierwszy raz

Nie mogłem się wyspać tego dnia, odebranie paczki od vendora i wzięcie 1 mg clona w domu przy muzyce.

Short Time Story:
Czekałem na paczkę do paczkomatu od vendora. Od razu, gdy paczka przyszła, poszedłem po nią. Po odebraniu, rozpakowałem ją, a leki schowałem do kieszeni. Zajęło to wszystko około godziny. Też zachaczyłem o sklep, żeby kupić Monsterka. Jak wróciłem na chatę, byłem podbudzony i trochę senny, nadal z powodu nie wyspania się tego dnia, ale do rzeczy. Od razu po powrocie wziąłem tabletkę 2 mg Clona i podzieliłem ją na pół. Dokładna nazwa to Rivotril Clonazepamum 2mg, a ja wziąłem 1 mg.

15:02: Biorę Clona 1 mg

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Nie planowane. Ciekawość i chęć doświadczenia halucynacji. Brak specjalnego nastawienia, oczekiwałem tylko i wyłącznie halucynacji.

Poniedziałkowy, jesienny wieczór, godzina 18:00, Sam w mieszkaniu (blok komunalny, parter)

Z nikąd wzięła mnie ochota na zmianę swojej świadomości. Po krótkim namyśle padło na Benzydaminę, bo byłem ciekaw jak to jest z tymi halucynacjami.
Napisałem sobie karteczkę na "jakby co" gdyby aptekarz był podejrzliwy. Wchodzę do apteki pytając się tak jakbym wogóle nie wiedział co kupuję i kupuję 2 saszetki leku "Tamtum Rosa".
Poszło lekko, bez żadnych problemów a w dodatku wyszło mnie to tylko 6 złotych, więc byłem póki co zadowolony.

  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

Set: dobrze nastawiony do życia, całkiem dobry humor Setting: spokojny listopadowy wieczór w moim pokoju

Listopadowy poniedziałek... godzina późno wieczorna, niektórzy powiedzieliby że to już środek nocy. Za oknem ciemno, a w powietrzu rozlane mleko tak gęsto że nie widać końca wyciągniętej przed siebie ręki.

Na biurku syf jak zwykle. Jedyni nazwą to bałaganem, ja nazywam to nieładem artystycznym. Sterta pustych butelek, kilkudniowa kolekcja kubków po kawie, paczka fajek, jakieś kartki i pełno różnych innych drobiazgów, a na środku szklanka zalana do połowy zimną wodą.

  • 6-APB
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne i w oczekiwaniu na 'pluszowy efekt' oraz wizje psychodeliczne. W domu u chłopaka, gdzie jesteśmy sami. Bardzo chciałam spróbować tej substancji, ze względu na to, iż znajomy szczerze polecał (a ma dość duże doświadczenie).

Godzina 20:50 - w ręku trzymam woreczek strunowy z beżowym proszkiem. Zawiera on 250mg 6apb, co zamierzamy z chłopakiem wziąć na mniejszą (dla mnie 100mg) i większą dawkę (dla niego 150mg). Postanowiliśmy wziąć już u mnie, więc pobiegłam po wodę i szklanki, nasypałam, zalałam i łyk. Smak - ohydny jak nie wiem co... takiej chemii nie da się porównać do niczego.  Z racji, że długo wchodzi, bo co najmniej jakąś godzinę, pojechaliśmy do niego samochodem i po drodze już włączyła mi się ‘śmiechawka’. Nie potrafiłam opanować ataku śmiechu, byłam w szampańskim humorze.