Synowie dziedziczą po ojcach kokainooporność

Naukowcy z University of Pennsylvania wykazali, że synowie szczurów wystawionych na oddziaływanie kokainy są oporni na nagradzające działanie narkotyku.

Konkormir

Kategorie

Źródło

Anna Błońska / KopalniaWiedzy.pl
University of Pennsylvania Health System

Odsłony

2845

Naukowcy z University of Pennsylvania wykazali, że synowie szczurów wystawionych na oddziaływanie kokainy są oporni na nagradzające działanie narkotyku. Sugeruje to, że zmiany fizjologiczne wywołane przez kokainę mogą być przekazywane z ojca na syna. Wiemy, że czynniki genetyczne przyczyniają się w znacznym stopniu do ryzyka uzależnienia od kokainy, jednak potencjalna rola oddziaływań epigenetycznych [...] nie jest zbyt dobrze poznana. To studium jako pierwsze wykazało, że chemiczne skutki zażywania kokainy mogą być przekazywane następnym pokoleniom, wywołując oporność na zachowania uzależniające. Oznacza to, że rodzicielska ekspozycja na toksyny wywiera głęboki wpływ na ekspresję genów i działania potomstwa - zaznacza dr R. Christopher Pierce.

Podczas eksperymentów samce szczurów przez 2 miesiące same podawały sobie kokainę (uzyskiwały ją po naciśnięciu dźwigni). W tym samym czasie grupa kontrolna zażywała sól fizjologiczną. Później samce spółkowały z partnerkami, które nigdy nie zetknęły się z narkotykiem. Aby wykluczyć wpływ zachowania samców na ciężarne samice, pary rozdzielano tuż po kopulacji. Młode obserwowano, sprawdzając, czy przy nadarzającej się okazji zaczną zażywać narkotyk. Okazało się, że w porównaniu do zwierząt kontrolnych, synowie, ale nie córki samców z grupy kokainowej wolniej osiągali ten sam poziom uzależnienia (zażywali mniej kokainy). Poza tym wykazano, że potomstwo uzależnionych szczurów było skłonne do mniejszego wysiłku w zamian za dawkę narkotyku, co sugeruje, że działanie substancji psychoaktywnej stało się mniej nagradzające.

Badania mózgu ujawniły, że w przyśrodkowej korze przedczołowej (ang. medial prefrontal cortex, mPFC) synów samców z grupy kokainowej występowały podwyższone stężenia neurotropowego czynnika pochodzenia mózgowego (ang. brain-derived neurotrophic factor, BDNF), o którym wiadomo, że tłumi behawioralne efekty zażycia kokainy. W ramach wcześniejszych badań Pierce wykazał, że kokaina doprowadza do szeregu zmian w genie BDNF w komórkach mPFC. Szczególnie ważna wydaje się acetylacja jednego z histonów, prowadząca do nasilenia ekspresji.

"Zidentyfikowaliśmy zmianę w mózgu, która wydaje się odpowiadać za kokainooporność. Niewątpliwie występują inne zmiany fizjologiczne i by je uchwycić, prowadzimy obecnie szerzej zakrojone eksperymenty. Zamierzamy też przeprowadzić podobne studia z [...] nikotyną i alkoholem. Wyniki zespołu Pierce'a sugerują, że kokaina prowadzi do zmian epigenetycznych w plemnikach. Na razie Amerykanie nie wiedzą, czemu kokainooporność dziedziczą tylko synowie, ale spekulują, że pewną rolę mogą w tym odgrywać hormony płciowe. W przyszłości trzeba też będzie wyjaśnić, czy oporność na narkotyk da się odziedziczyć po matce."

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
<p>czyli wniosek z tego taki, że potomstwo nie chciało tak chętnie zażywać kokainy?</p>
Anonim (niezweryfikowany)
Od dziś z powodu troski o przyszłego syna sypie większe kreski
toshiro (niezweryfikowany)
<p>ja chcę być samcem w grupie kokainowej !!!</p><p>&nbsp;</p><p>tak bardzo chcę!</p><p>&nbsp;</p><p>a poważnie to od dawna przypuszczałem, że ćpanie musi mieć wpływ na geny, i to jeszcze "prawdziwe narkotyki"</p><p>mają duży wpływ, to co dopiero to chemiczne gówno którym się raczymy masowo.</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Anadenathera peregrina

Autor: Adam Selene, 29.04.2007

Substancja: tryptaminy zawarte w yopo, głównie DMT, 5-MeO-DMT i bufotenina

Doświadczenie: alkohol, marihuana, kofeina, LSA, tatarak, calea zacatechichi, salvia divinorum, DXM, benzydamina, jaskółcze ziele i pewnie jeszcze pare rzeczy, których teraz nie pamiętam

  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)
  • Pozytywne przeżycie

Szczerze mówiąc, to trochę się bałem przed spożyciem tak dużej dawki piołunu. 20g używa się do produkcji pół litra absyntu, a ja wyekstrahowałem to pod ciśnieniem zapełniając tym 1 szklankę.

Ponieważ nie miałem pod ręką czystego spirytusu, postanowiłem poradzić sobie z tym, co miałem pod ręką. Do tzw. włoskiego ekspresu wsypałem 20g zmielonego na proszek piołunu. Wlałem tam piwo zamiast wody i wstawiłem na gaz. Po kilku minutach uzyskałem mętną, brązową ciecz. Zapach był tak intensywny, że aż zmrużyłem oczy odurzony parą, która wydobywała się z naczynia. Wypiłem wszystko na raz.

  • Chinina
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Dobre samopoczucie, melancholijny dzień w sposób urokliwy, bez większych oczekiwań. Miło spędzony dzień z narzeczoną.

14:00
Ruszyłem z narzeczoną na polowanie do aptek. Panie farmaceutki jak zwykle życzliwe i pełne pomocy. Acodinu nie było, poszliśmy w zamienniki.
14:15
Wszystko kupione. Względem aptek. Trzeba kupić należytą popitkę do tabletek. Bio-chemia, medycyna, farmacja zawsze były mi bliskie. Z tego względu zdecydowaliśmy się kupić tonic z chininą. Atrakcyjnym wydawało mi się połączenie chininy z DXM.
14:30

  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

Jak najbardziej pozytywnie - brałem już wcześniej dysocjanty i wiem czego można się po nich spodziewać. Zachęcam do przeczytania poprzednich raportów.

Jedynie ten werset pisany jest po wytrzeźwieniu. Cała reszta powstawała pod wpływem wyżej wymienionej mieszanki i mniej-więcej od połowy staje się bardzo dziwna. Podsumowanie znajdziesz na końcu.

 

Jak to się zaczęło?

randomness