Kokaina oddziałuje na mózg poprzez przekaźniki serotoninowe

Kokaina oddziałuje na mózg na trzy różne sposoby, m.in. na tzw. serotoninowy szlak przekazywania sygnałów - donieśli naukowcy na dorocznej Konferencji Biologów Eksperymentalnych w San Diego.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

6177
Kokaina jest narkotykiem izolowanym z liści południowoamerykańskiego krzewu koki. Powoduje groźne uzależnienie, prowadząc do wyniszczenia fizycznego i degradacji psychicznej, obniżenia sprawności intelektualnej, zaburzenia popędu płciowego i stanów majaczeniowych. Nie udało się dotąd opracować skutecznej metody na walkę z uzależnieniem, dlatego większość osób nadużywających ten narkotyk wraca do nałogu.

Naukowcy przypuszczają, że w mózgu istnieje kilka mechanizmów uzależniającego działania kokainy. Wiadomo, że kokaina oddziałuje na szlak przekazywania sygnałów za pomocą neuroprzekaźnika dopaminy oraz noradrenaliny.

Grupa naukowców z Uniwersytetu Północnej Karoliny w Chapel Hill oraz Duke University wykazała, że genetycznie modyfikowane myszy, pozbawione przekaźników dopaminy oraz noradrenaliny, nadal mogą się uzależnić od kokainy.

Oznacza to, że kokaina, choć najsilniej oddziałuje na szlak dopaminowy oraz noradrenalinowy, może także skutecznie uzależniać organizm wpływając na inny szlak przekazywania sygnałów w mózgu. Najprawdopodobniej jest to szlak serotoninowy.

Terapia uzależnień od kokainy musi zatem uwzględniać wszystkie trzy szlaki przekazywania sygnałów upośledzone działaniem narkotyku.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

macthc (niezweryfikowany)

to kokaina uzaleznia fizycznie czy psychicznie?
FazaLoko (niezweryfikowany)

to kokaina uzaleznia fizycznie czy psychicznie?
casino reno (niezweryfikowany)

to kokaina uzaleznia fizycznie czy psychicznie?
stefan (niezweryfikowany)

to kokaina uzaleznia fizycznie czy psychicznie?
Armageddon (niezweryfikowany)

wspanialosc jej polega na tym ze dziala kilka godzin...po tym nie ma kaca i idziesz zjesc posilek ze smakiem..zasypiasz z ulga... <br>trzeba zjesc by zrozumiec o co chodzi... <br>uzaleznienie od kokainy nie wymaga bys codziennie ja jadl..wystarczy raz w weekend.. <br>mozna rowniez dzien w dzien(moj rekord 3 miesiace).obecnie nie konsumuje...cytujac naukowcow.. &quot;zmaganie sie z glodem,podwyzsza przyjemnosc ekstazy &quot; <br>nie biore od roku,ale wiem ze do konca zycia bedzie mi towarzyszyc zamknieta w sejfie... <br>
ery. (niezweryfikowany)

wspanialosc jej polega na tym ze dziala kilka godzin...po tym nie ma kaca i idziesz zjesc posilek ze smakiem..zasypiasz z ulga... <br>trzeba zjesc by zrozumiec o co chodzi... <br>uzaleznienie od kokainy nie wymaga bys codziennie ja jadl..wystarczy raz w weekend.. <br>mozna rowniez dzien w dzien(moj rekord 3 miesiace).obecnie nie konsumuje...cytujac naukowcow.. &quot;zmaganie sie z glodem,podwyzsza przyjemnosc ekstazy &quot; <br>nie biore od roku,ale wiem ze do konca zycia bedzie mi towarzyszyc zamknieta w sejfie... <br>

Drogi czytelniku, kto Ci wmówił, że narkotyk jest silniejszy niż Twój Umysł, Twoja Intencja i Twoje pragnienie, aby zacząć żyć w nowy sposób? Jeśli chcesz zacząć nowe życie to zapraszam do dyskusji pod adresem: jakubsalacki@gmail.com
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

tuż po północy położyłem się spać. jednak nie udało mi się zasnąć i... ciekawość zwyciężyła - spróbuję pierwszy raz w życiu salvii. zapaliłem lampę, przygotowałem sobie walkmana, woreczek z ususzonymi kilkoma liścmi salvii (thx, F.!) oraz lufkę (taką zgiętą do góry). ustawiłem taśmę na utwór green nuns of the revolution - "megallenic cloud" - stary, wykręcony psytrancowy kawałek, którego lubię słuchać zawsze i wszędzie (i w każdym stanie :)). trochę się bałem, bo w sumie ciężko się czułem cały dzień, byłem już na dobre zmęczony no i nie wiedziałem jak salvia na mnie podziała.

  • LSD-25
  • Miks

Impreza psytrance'owa. Miejsce, które znam i lubię. Dobry nastrój.

Sobotni wieczór. Before że znajomymi, oni przy piwku ja o wodzie z cytrynka psychicznie nastawiona na noc z wujkiem hoffmanem i wspomagaczem w postaci połówki pixy (bitcoin, który został mi z poprzedniej imprezy, dający adowalający efekt). Miło spędzony czas, sprzyjająca dobra atmosfera. Około północy rozdzieliliśmy się na ekipę udającą się na trance'y (H,A i ja) i resztę która poszła pić dalej.

  • LSD-25

Przedostatnim razem jak wziolem kwasa (sam)

poszedlem do Zachety na wystawe. Siedze sobie przed wejsciem, patrze na

ludzi, mysle: kurde kazdy sie umowil, ciekawe z kim ja. Wstalem zeby wejsc

do srodka, a tu idzie moja kolezanka ze szkoly z siostra, tez na wystawe.

Nie poznala sie ze mialem odmienny stan swiadomosci :). Polazilismy po

wystawie, potem poszedlem z nimi do sklepu. W sklepie sobie laze, patrze a

tu obok tej kolezanki oglada ubrania moja druga kolezanka z chlopakiem.

  • Silene Capensis
  • Tripraport

Nijakie

Wstęp 

Trip został napisany przeze mnie jakieś 3 lata temu - zaginiony i znaleziony. W tamtych czasach ćwiczyłem regularnie LD i zapoznając się z treścią kolejnych serwisów traktujących o snach, dotarłem w końcu do informacji o Silene Capensis - Afrykańskim Korzeniu Snów. Zamówiłem sobie 5 gram materiału roślinnego mając nadzieję na jakieś niezwykłe przeżycia. Mimo żucia tego cholerstwa przez tydzień, efekty poczułem wyłącznie dnia piątego.

TripRaport